reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

U mnie też nie lepiej, Rafał chwile wytrzyma w spokoju a potem już go nosi.

Rossa dobrze, że Ania uświadomiłam Twojego męża w kwestii mycia rąk :D Poległam :D Agentka z niej nie ma co :D

to chyba taki wiek, że dzieci takie zwiercone. Chociaż nie wszystkie znam chłopczyka, który jak go postawią to stoi, jak posadzą to siedzi. Moje dziecko jest typem ,który zadaje mnóstwo pytań i uważnie słucha odpowiedzi, a potem w towarzystwie innych dzieci powtarza i błyszczy wyrazami typu: należy, niebezpieczne, powinieneś itp.

Ja do małej: Aniu nie na te nóżki założyłaś butki, zamień
Ania: dlaczego?
ja: bo ten butek jest od tej nóżki, a ten od drugiej
Ania: dlaczego tak nie może zostać?
ja: bo będzie ci nie wygodnie
Ania: dlaczego?
ja: pochodzisz trochę i będą cię nóżki bolały
Ania: ale mnie nie bolą, więc jak będą mnie bolały to zamienię
Konic dyskusji:eek:

W tym przypadku miałam za słabe argumenty, żeby mnie posłuchała.

Teraz już nie ma histerii jak ja coś chce, albo ona coś chce tylko wieczna dyskusja.
 
reklama
Rossa podziwiam :) U mnie jeszcze trochę potrwa zanim do tego dojdzie, ale nie wiem jak dam radę, bo niby z jednej strony to urocze, ale z drugiej bywa chyba dość męczące.Ja się najbardziej boje, ze właśnie zabraknie mi argumentów albo nie będę wiedziała jak wytłumaczyć mu coś o co właśnie pyta. No, ale to taki etap, każdy musi to przejść.
 
Rossa no gaduła z Ani nie ma co ukrywać:-D u nas też jeszcze troche minie za nim ten etap nastąpi choć Bartek teraz wiecznie powtarza jak coś chce.
mały w przedszkolu dziś u nas mgła opada i zimno a mały od razu ma większy katar od tej wilgoci bo wczoraj miał mniejszy:sorry:
 
nie zagladałam do was bo i mnie chorubsko złapało.

Aguśka moja na poczatku brała sterydy bo roztocza rzucały jej się na oskrzela, potem syrop ketotifen przez 1,5 roku aby oskrzela nie były tak wrażliwe a teraz cały czas jest na zyrtecu a w razie katarków rhinocort(sterydy do noska). i u nas oczywiście wszystkie dywany, zasłony sa powyrzucane, zostawiłam małej pluszaki bo cięzko jej było się ich pozbyć więc co 2 tyg lądują w zamrażalce(rzeby zabić roztocza_.

a widze że poruszyłyście temat tłumaczenia niesfornym dzieciakom dlaczego,po co i jak. moja całkiem nie dawno chciała iść spać w butach,jak jej zaczęłam tłumaczyć że tak nie wolno,że to nie ładnie i nie wygodnie to mi odpowiedziała że miki i daisy spią w butach to ona też może.
 
Ostatnia edycja:
moja całkiem nie dawno chciała iść spać w butach,jak jej zaczęłam tłumaczyć że tak nie wolno,że to nie ładnie i nie wygodnie to mi odpowiedziała że miki i daisy spią w butach to ona też może.
:-D:-D dobre

Z jednej strony te dyskusje są urocze z drugiej nieraz już sił brakuje, a już najgorzej jak mi się spieszy, a mała ma inną koncepcję niż ja.
Wczoraj przepiękny dzień był - mam nadzieję, że takie słoneczko będzie jak najdłużej i jesienne chlapy nie przyjdą. Zaliczyłyśmy spacerek, plac zabaw, spotkanie z innymi dziećmi. Szkoda, że weekendy są takie krótkie i dziś znowu w pracy.


Ania była jeden dzień u dziadków odbieram ją wieczorem, a Ania mówi mi w samochodzie: mama, wiesz co trochę kłóciłam się z dziadkiem, w sumie to mu nawet dokuczałam. Ale następnym razem będę już grzeczniejsza:baffled:
 
Rossa agentka:-D:-D:-D miło was tak poczytać:tak: mojemu to jeszcze daleko do takich dyskusji ale powiem szczerze że zaczyna sie ze mna ostro kłócić:-Dtroche po swojemu troche po naszemu i fochy takie strzela że szok:-Dstara sie postawić wszystko na swoim no niestety ja na to nie moge pozwolić więc afere potrafi zrobić dosłownie o nic
Nauczyłam go która to jest prawa ręka a która lewa:-)od razu sie nauczył oczywiście czasem jeszcze mu sie myli wiadomo ;-)
 
rossa :-D
kurcze dziewczyny zła jestem bo podnieśli nam opłate za przedszkole o 60zł:sorry:a że ja nadal nie pracuje to dla nas dużo
mały dziś już przed 8 był w przedszkolu bo ja dziś do lekarza ide po skierowanie na wyniki
U nas dziś pada
 
reklama
Do góry