reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

u nas niedziela fajna- S zaprosil nas do chinskiej knajpy, potem poszlismy na wystawe starych samochodów.
a jak wrocilismy to klaudio padl i spal 2 godz....:baffled:
wieczorem siedzial do 23-00....:sorry2:
nooo ale dzis juz dzialamy wedlug rozkøadu dnia....:-D:-D:-D
 
reklama
Hej a ja się Wam przyznam, że nie chodzę z Rafałem do kościoła tylko sama, bo on jak tylko przekroczy próg kościoła to zachowuje się jakby go diabeł opętał. No może lekko przesadziłam, bo coś tam wytrzymywał, ale na ogół nudzi się a z nudów szaleć zaczyna. Mam nadzieje, że z wiekiem mu minie.

Aguska współczuję i zazdroszcze tych piątek. Z jednej ból i marudzenie, ale z drugiej spokój bo wyjdą i z głowy będzie.
 
Hej a ja się Wam przyznam, że nie chodzę z Rafałem do kościoła tylko sama, bo on jak tylko przekroczy próg kościoła to zachowuje się jakby go diabeł opętał. No może lekko przesadziłam, bo coś tam wytrzymywał, ale na ogół nudzi się a z nudów szaleć zaczyna. Mam nadzieje, że z wiekiem mu minie.

Aguska współczuję i zazdroszcze tych piątek. Z jednej ból i marudzenie, ale z drugiej spokój bo wyjdą i z głowy będzie.

to tak jak u mnie.....:-D
:-D majá diabła w portkach....:-D
 
Jacek u nas niby jest msza dla dzieci, tylko, że niczym się nie różni. Jakoś u nas księża nie chcą sobie zadawać trudu przygotowania do takiej mszy.:-(


Moja Ania ma już wszystkie piątki. Najpierw wyszły jej po jednej stronie na górze i dole, potem po drugiej. Więc u nas komplecik, dobrze, że gryźć przestała:happy:.

Ledwo dzisiaj żyję, Ania bardzo kiepsko spała, wybudzała się, drapała gadała przez sen, dwa razy w nocy robiła siku, to pić się jej chciało. Czeka mnie dziś dzień na kawie w pracy.
 
mama iza a Rafałek ma już 5?
wy tak o tym kościele a my w ogóle nie chodzimy
ostatnio byłam z małym w listopadzie na chrzcinach to było słychać tylko bartka i momentami przegłuszał księdza więc.........
dziś Bartek pierwszy raz spał w pojedynczym łóżeczku i nie spadł nawet raz tylko wstał:-) w nocy
 
Witam dziewczynki. Mam 2 letnią córeczkę Amelkę - tak jak u Was - w kościele łobuz wcielony, gada jak najęta - wszystko powtórzy ostatnio ciągle do mnie gada : mamuś co ty wyprawiasz ? A na porządku dziennym jest pytanie : Co to jest ? Czemu ? Kiedy ? Gdzie ? Po co ... ehhh ... nadal nie woła siku, od pół roku robi na nocnik - ale jak ją posadzimy sami inaczej zesika się w majty i woła - "mama Aminia się zesiurała", kupkę zawoła i robi bardzo ładnie na WC :) Miło mi bardzo będzie zawitać u Was :)
 
Ania dzisiaj wcześniej wstała, więc już jesteśmy na nogach, może to i dobrze, bo mam trochę pracy...


Ania kiedyś była bardzo grzeczna w kościele, a odkąd skończyła dwa lata to ciągle nawija, np mamo zobacz Bozia piciu daje:-p:rofl2:, wcześniej, jak zaczynało jej się nudzić to chodziłyśmy sobie za rączkę i było ok, czasem wychodziłyśmy na dwór, a teraz nie wiem, co jej się stało, zabieramy jej kredki i kartki do rysowania, ale nie zawsze pomaga
 
Witam dziewczynki. Mam 2 letnią córeczkę Amelkę - tak jak u Was - w kościele łobuz wcielony, gada jak najęta - wszystko powtórzy ostatnio ciągle do mnie gada : mamuś co ty wyprawiasz ? A na porządku dziennym jest pytanie : Co to jest ? Czemu ? Kiedy ? Gdzie ? Po co ... ehhh ... nadal nie woła siku, od pół roku robi na nocnik - ale jak ją posadzimy sami inaczej zesika się w majty i woła - "mama Aminia się zesiurała", kupkę zawoła i robi bardzo ładnie na WC :) Miło mi bardzo będzie zawitać u Was :)

witaj....:-D


moj poki co nie zamierza sikac na nocnik....:no:

no i wrocil do swojego jezyka....:baffled:
 
reklama
Do góry