reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

u nas niedziela strasznie nudna, własiwie to nie moglam doczekać się wieczora bo dzień był taki długi.
dzisiaj tez nie jest lepiej mala marudzi cały ranek- jakiś taki problemowy dzień. oby cały tydzień taki nie był.:-(
 
reklama
Ja przez 2 dni uczyłem Dobrusię słowa "chodź" w wersji osiągalnej dla niej "choć", patrząc mi w oczy mówi "cho"(niesamowicie słodki dziubek) - "ć" Jednak w wersji użytkowej skróciła do "fo" :baffled: Nie wiem czy to sukces bo znów tylko ja ją rozumiem.
 
U nas niedziela nudna, oprócz tego, że moje dziecko zanim poszliśmy do Kościoła wymalowało pół ściany kredkami:baffled:, ścierałam kilka minut, ale zeszło, za to dostała karę- żadnej bajki i zero słodyczy. W kościele było ją słychać najbardziej ze wszystkich dzieci, nawet te zwykle rozrabiające i histeryzujące były cicho
 
Nie wiem czy to sukces bo znów tylko ja ją rozumiem.
:-D
sukces, sukces

asienka_r ja ostatnio Ani nie biorę, ale jak jest z nami w kościele to też ją najbardziej słychać i wszędzie jej pełno. A jak się jej nudzi to w końcu na cały głos - "mama oć do domu"

U nas w niedzielę najpierw kościółek, obiadek, pranie i spacer po lesie. A Ania zawiedzina pyta: "a gdzie są jagódki i grzybki?"
 
u nas odpieluchowanie na tapecie
Bartkowi 5 dolne wyrastaja i się troche wścieka:sorry2: musza mu dokuczać no i troche mało je ale nie zmuszam bo już wiem od czego taki marudny.górnych póki co nie widać więc ząbkowanie będzie jeszcze troche trwać
u nas pogoda paskudna więc siedzimy w domu i czekamy na słońce
 
asienka_r, Rossa -nie macie mszy dla dzieci? U nas i w parafii i na Jasnej Górze są takie , zwłaszcza w klasztorze dla dzieci i kobiet w ciąży (z bezpośrednim błogosławieństwem kapłana). Chodzimy na takie wyluzowani,tylko w bazylice mamy ją na oku.
 
reklama
Do góry