reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

no ale cóż żeby życie miało smaczek......:-D
tak, tak ;-)

ja też obolała ale bynajmniej nie od tego:-p;-)
kilka lat temu miałam problemy z kręgosłupem, a w zasadzie z odcinkiem szyjnym...bolał nieziemsko, a do tego zawroty głowy, wymioty. Wygladało to nie ciekawie. Skończyło się na zabiegach. Cud, że nie musiałam kołnierza nosić. Wygrzałam się też wtedy sporo na słońcu i dużo pływałam...pomogło. Co mogę polecić...zwróć uwagę na pozycję jaką masz przy kompie, bo u mnie właśnie od tego się zaczęło.
 
reklama
kilka lat temu miałam problemy z kręgosłupem, a w zasadzie z odcinkiem szyjnym...bolał nieziemsko, a do tego zawroty głowy, wymioty. Wygladało to nie ciekawie. Skończyło się na zabiegach. Cud, że nie musiałam kołnierza nosić. Wygrzałam się też wtedy sporo na słońcu i dużo pływałam...pomogło. Co mogę polecić...zwróć uwagę na pozycję jaką masz przy kompie, bo u mnie właśnie od tego się zaczęło.
jakbym o sobie czytała:szok:tyle że u mnie kończy sie na mdłościach i zawrotach głowy
moze masz rację,że to wszystko ok pozycji przy kompie:confused:
 
Ja miałam wtedy monitor ustawiony bokiem do siebie więc automatycznie musiałam ciągle skręcać głowę albo krzywo siedzieć. "Choroba" była tak zaawansowana, że lekarka zabroniła mi prowadzenia samochodu bo traciłam przytomność (sama rozumiesz co mogło się stać). Troche to trwało zanim doszłam do siebie. Rozmawiałam też z kierowniczką by inaczej ustawić w pokoju biurka i kompy bo inaczej to ja na zwolnieniu cały czas będę...tu akturat nie było problemu. Tak czy siak lekarka uświadomiła mnie, że pomimo "leczenia" "choroba" się nie cofnie, zahamujemy tylko jej dalsze postępowanie. Tym bardziej teraz uważam na siebie i staram się nie siedzieć zbyt długo przy kompie, tym bardziej, że mam niestety tendencje do garbienia się :-(.
 
ja Cię Ika Ty chyba będziesz tu dla mnie natchnieniem:tak:
ja mam kompa po lewym boku, a garbie się non stopa:szok:
dobrze że zaczęłam już po lekarzach chodzić póki się bardziej nie rozwinęło, a z tym niezahamowaniem to mnie lekko podłamałaś,no ale co zrobić
ja w styczniu po schodach leciałam więc lekarka myśli że to od tego też może być:baffled:
 
w biurze:-p:-D
a co do możliwości zmiany ustawień kompa to chyba musze z informatykami skonsultować:dry:
a u mnie za oknem coraz gorzej,wieje coraz bardziej:shocked2:
dobrze,że mnie chłopy do domku zawiozą autkiem:-D
 
Kamasutra nie dla mnie ;-) jestem lekko obolała :zawstydzona/y:
:rolleyes2::rolleyes::huh::surprised::rofl::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

w biurze:-p:-D
a co do możliwości zmiany ustawień kompa to chyba musze z informatykami skonsultować:dry:
a u mnie za oknem coraz gorzej,wieje coraz bardziej:shocked2:
dobrze,że mnie chłopy do domku zawiozą autkiem:-D

U nas od jakiegoś czasu pada :baffled: Beznadzieja :dry:

Kurczę, ja też przy kompie kilka godzin dziennie, z tym, że bardzo głowy nie muszę wykrzywiać :sorry2: Ale z kręgosłupem to ja mam problemy od dobrych 15 lat :dry:
 
reklama
Do góry