reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
10 miesięcy to trudny okres do kupowania zabawek. Na grzechotki za duża na iine za mała. Są różne domki edukacyjne, pianinka, telefony. Generalnie coś co świeci, wydaje dźwięk, można naciskać , przesuwać lub wkładać. Fajne też są książeczki, autka na których mozna jeździć, ale wszystko zależy od portfela. Zabawki są takie fajne ale niestety czasami ceny mają obłędne. Natomiast jedzenie czekolady to trudno mi powiedzieć bo moja córka jest uczulona na nią i jej wogóle nie je.

Co do chorób za parę dni zaczynam podawać szczepionkę do picia ribomunyl, którą stosuje się pół roku. Co z tego wyjdzie zobaczymy.

Fajnie że Martynka ma takiego fajnego chrzestnego.

Pozdrawiam bo zaraz córka mi zaleje lapka bańkami mydlanymi.
 
reklama
Witam,

Iza - Martaglo ma racje wszystkie zabawki, ktore wydaja dzwieki sa przebojem, Sonia w tym okresie zaczynala chodzic i najfajniejsze byly rzeczy, ktore sie ruszaly i wydawaly dzwieki - starala sie do nich dojsc. Czekolada... to zaezy od rodzicoe, czekolade raczej powinno sie jak najpozniej dac, ale przyznam, ze Sonia w tym wieku juz probowala, ale to polizac, albo np. kosteczke tych czekoladek Kinder. Sonia od zawsze lubi pilki - ale nie kazde dziecko, wiec nie wiem.

Ale dzis mieslismy przygode - dalismy sie wrobic - mamy junkersa, ktory jak wiecie szwankuje. Przyszedl gosc co skupuje takie piecyki, naprawia... To wpuscilismy by wycenil nasz, moze sie oplaca wymieniac - odal taka cene, ze zupelnie nas nie interesowal. Mezczycna popatrzal bardziej na piecyk i stwierdzil, ze moze poprawic jego regulacje - fakt troche zimnawa woda lecial - wiec dlaczego nie. Skonczylo sie tak, ze wyniosl nam nagrzewnice - przynaje glupki z nas :p - wezwalismy wiec fachowca i wszystko znow dziala... Ale nie omieszkalismy zglosic tego faktu na policje, a Ci wsadzili nas do radiowozu - wysiadamy na podworku przy sasiadach -oni szczeki w dol, bo nie znaja sprawy. Policja jak mogla tak pobrala odciski, spisala zeznania i sprawa pewnie po miesiacu wygasnie, ale fajnie tak bylo popatrzec jak dzialaja...

No koncze, wracam zwiedzac... dzis chyba Hiszpania...

Pozdrawiam

Pozdrawiam,
 
Iza ja czekolady bym nie kupowała takiej małej, moja Nati za tydzień zacznie 10 miesiąc i szczerze mówiąc ucieszyły by mnie zamiast czekolady owoce lub deserki słoiczkowe (ale to jeśli chodziłoby o mnie) a co do zabawek to może coś interaktywnego. Fajne są takie pojemniki z fisher price z przykrywką w której są otwory w różnych ............ a się będę produkować może coś takiego http://aukcja.interia.pl/show_item.php?item=107417943 albo takie coś http://aukcja.interia.pl/show_item.php?item=106650465 albo takie http://aukcja.interia.pl/show_item.php?item=108085937 http://aukcja.interia.pl/show_item.php?item=108086442 Natalka dostała takie klocki -- http://aukcja.interia.pl/show_item.php?item=108212607 i bardzo lubi się nimi bawić. Zabawek jest mnustwo tylko zależy jaką kwotę chcemy przeznaczyć, a kasy ja bym nie dała bo to różnie bywa, czasem rodzicom się przydaje  ;)
 
Witajcie!

Wpadłam tylko na chwilkę. Jestem padnięta. Byłam dzis po pracy u kumpeli. oddałam jej częśc ciuszków, które od niej pożyczyłam dla mateuszka i znowu troszke przywiozłam. Właśnie sie piorą. No i jeszcze mam prasowanie.

Justynko to na pewno Ci się przyda: http://www.tomex.kom.pl/index.php?page=slaskie&page2=slownik

Myśli o naleśnikach przyprawiły moją żabę w brzuchu o "warczenie" ;). O rany, teraz to mi sie juz nie chce smażyć :p

Sandros zupkę wypróbuję, bo mój mariusz lubi wszelkiego rodzaju zupki.

Padam. Śpijcie dobrze. Kolorowych snów.
 
dobry wieczór

iza1 fakt,nie dawaj kasy :) a i jedzenia też najlepiej nie kupuj,na czekolade dzidzia jest za mała (pierwsze czekoladowe kaszki widziałam w sklepie powyzej pierwszego roku życia) a na coś w słoikach dziecko moze mieć uczulenie albo np.nie zasmakuje,najlepiej zabawkę! z tych co wkleiła frezja to najbardziej mi się podoba ta :D :)

beatko no ale przynajmniej poklachałaś sobie z kumpelą :) ja też wymyślam różne zupki dla mojej połówki ( jakies kukurydziane i inne cuda ;) )

sandros
dobrze ze zgłosiliscie to na policję! żeby tak w biały dzień ... :o no niestety taka polska :p rodak rodakowi :p miłej wyprawy po hiszpanii :D tam przynajmniej jest ciepło ;)

no lecę spajku,dobranoc wszystkim mamusiom i dzieciaczkom :)
 
Witam,

Karolina, mnie najbardziej wkurzyl fakt, ze goscia nic nie rusza, widzial, ze jestesmy z malym dzieckiem, ale co tam, wykrecil nagrzewnice i zostawil nas zupelnie bez wody :mad: My tez glupcy, ale coz, teraz bedziemy duuuuuzo bardziej ostrozni.
Sonia z tego wszystkiego miala zabawe - porozrabiala na komendzie, a pozniej jechala w radiowozie, a jak jej sie podobala zawartosc walizek ze sprzetem... ::)

Iza, a moze baczek - jest tani, wydaje dzwieki, rusza sie. Sonia do dzis uwielbia sie nim bawic, a jak do niego raczkowala ::) A zabawki z Fisher Price sa fajne, ale ceny maja juz nie fajne :(

Beata, mam jeszcze przepis na zupke serowo-pieczarkowa, na zdjeciu wygladala rownie samakowicie.

Dzis czeka mnie zalatwianie ostateczne spraw urzedowych - jeszcze do Urzedu Skarbowego mam wezwanie :mad: Pozbieralam juz wszystkie papierki do wniosku o mieszkanie, w konczu odbiore telefon z reklamacji, no i jak Rafal sie wyspi, to do paszportowego dla Soni ::)

No, to uciekam, bo Sonia chce siusiu.

Pozdrawiam,

 
dzień dobry :)

Lena śpi to mam chwilkę ;)

sandros już widzę co pomyśleli sąsiedzi że wysiadacie z radiowozu ;D no na przyszłość to jakiegokolwiek majsterkowicza wpuscicie to bedziecie nie ufni ;)

zapowiada się piękna pogoda :) a ja właśnie wcinam chlebek z pasztetem i szczypiorkiem,mniam!
 
o tak skyp to fajna i bezbłatna sprawa ;D a obsługa ..... prosta!!
Więc szybciutko załapiesz. Wiecie że u nas w słońcu termonetr pokazuje 37stopni!!!!! 8)
 
reklama
Witajcie!

Karolcia - może tutaj Cie cos zainspiruje??? :
http://www.maluchy.pl/kuchnia_malucha/
http://www.dzieckook.pl/kuchnia/index.php3
http://www.erodzina.com/index.php?id=45,0,0,1,0,0

Sandros - niestety na pieczarki ostatnio mam chyba jakieś uczulenie. Zaczęło sie od ciąży, potem przeszło, no i teraz znowu powróciło - po ich zjedzeniu BARDZO boli mnie brzuch. Nie powoiem, bo i tak czasem jem, no bo kto widział np. pizzę bez pieczarek ;) - dla mnie muszą BYĆ!!! :D

Ja niestety znowu w pracy. Po całym tygodniu jestem ledwo żywa. Czekam na weekend, chocoaż mój mariusz jutro tez idzie do pracy. Ostatnio (aż wstyd się przyznać) sprzątam w niedzielę, bo przy Mateuszu sprzątanie w tygodniu jest raczej niemożliwe. No a tak, to mąż sie zajmuje dzieckiem. Choć teraz jedzie w niedzielę na giełdę, no i znowu kapa. Chociaż z drugiej strony może3 ktoś w końcu kupi nasz samochód ;). ::)Niech już będą wakacje!!!!!!!!!!

Dobra nie zanudzam. Miłych spacerków. Buźki.
 
Do góry