Iza - Piotr wstaje albo o 6.50 albo o 7.25 - w zależności, o której jedziemy. od początku września chodzi spać zaraz po dobranocce - o 19.30 jest już w łóżku. zasypia w ciągu kilku minut. zdarza się, że po cięższym dniu pada ok. 18.30-19.00 - wtedy od razu go kładziemy, a zamiast wieczorynki patrzy kilka minutek bajkę.
reklama
ollka22
MAMUSIA OLIWKI
kaska to fajnie ci zasypia, tak jak moja, wtedy przynajmneij wieczorem mozna spokojnie wszytko w domku porobic.
baska
<mamusia Kamilka i Julci>
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2006
- Postów
- 1 949
Kamilek w dzień nie śpi juz od tamtego roku bo w przedszkolu tylko leżał. Teraz juz nie chodzi na leżakowanie bo już go odbieram do domu. Wieczorem tak jak od Kaśki Piotrus już o 19.30 jest w łóżku a zdarza sie, ze o 19 zasypia. Rano wstaje o 7.20 - 7.40. Także jak widać potrzebuje 12 h snu
Już mój Kamilek ma w sobotę 4 latka ale ten czas szybko leci. Jak był malutki to pamiętam, że człowiek chciał żeby już siedział potem raczkował, chodził, mówił a tu teraz człowiek chciałby trochę zatrzymać czas.... Już powoli ogarnia mnie strach, nie przed cc choć boję się tego zzo w kregosłup ale bardziej boję się tego czy mała będzie zdrowa, słyszała itd. Wiem, że mam badania prenatalne zrobione wiec ma wszystkie paluszki u nóg, rąk, wszystko było prawidłowe ale zawsze jest jakiś lęk...Patrzę na Kamilka i modlę się, żeby Pan Bóg dał mi tak samo drugie dziecko zdrowe!!! To jest dla mnie najważniejsze.
Już mój Kamilek ma w sobotę 4 latka ale ten czas szybko leci. Jak był malutki to pamiętam, że człowiek chciał żeby już siedział potem raczkował, chodził, mówił a tu teraz człowiek chciałby trochę zatrzymać czas.... Już powoli ogarnia mnie strach, nie przed cc choć boję się tego zzo w kregosłup ale bardziej boję się tego czy mała będzie zdrowa, słyszała itd. Wiem, że mam badania prenatalne zrobione wiec ma wszystkie paluszki u nóg, rąk, wszystko było prawidłowe ale zawsze jest jakiś lęk...Patrzę na Kamilka i modlę się, żeby Pan Bóg dał mi tak samo drugie dziecko zdrowe!!! To jest dla mnie najważniejsze.
Basia malutka będzie na pewno zdrowa i śliczna! Tak jak Kaśka napiszę CI: Nie świruj!;-)
Co do chodzenia małej spać to u nas nie jest tak różowo głównie z powodu mojego trybu pracy, pracuję do 20-tej. Zanim odbiorę ją od teściowej lub rodziców to często jest już po 21, potem kąpiel i dopiero wyrko. Troszkę inaczej jest jak mam wolne, jak przetrzymam ją bez drzemki to tak jak pisałam czasem ok. 20 już sama zasypia. Wiem jak to fajnie, bo kiedyś było tak stale .
Co do chodzenia małej spać to u nas nie jest tak różowo głównie z powodu mojego trybu pracy, pracuję do 20-tej. Zanim odbiorę ją od teściowej lub rodziców to często jest już po 21, potem kąpiel i dopiero wyrko. Troszkę inaczej jest jak mam wolne, jak przetrzymam ją bez drzemki to tak jak pisałam czasem ok. 20 już sama zasypia. Wiem jak to fajnie, bo kiedyś było tak stale .
baska
<mamusia Kamilka i Julci>
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2006
- Postów
- 1 949
No no no ja nie świruję... Po weekendzie pakuję sobie juz torbę do szpitala, zeby była gotowa jakby co...
Iza - a nie mozesz poprosić rodziców albo teściowej jak konczysz tak późno żeby ci małą wykąpali i położyli spać u was w domu, to byłoby najlepsze rozwiązanie szkoda tak późno jeszcze z małą się włóczyć...
Iza - a nie mozesz poprosić rodziców albo teściowej jak konczysz tak późno żeby ci małą wykąpali i położyli spać u was w domu, to byłoby najlepsze rozwiązanie szkoda tak późno jeszcze z małą się włóczyć...
trysia77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 771
Basiu,zgodzę się Kaśką że nie można się stresować bo to tylko szkodzi, ale z drugiej strony doskonale rozumiem Twojej obawy i mogę Ci powiedzieć,że trzymam mocno kciuki,żeby wszystko było ok, bo będzie !!
Iza,a chop rzeczywiście nie może wypluskać Ci córci??przynajmniej okąpana mogłaby czekać na Twój powrót do domku i dać Ci buziaka na dobranoc...??
Mój Maćko wstaje chwile przed ósmą bo my do przedszkola jedziemy na 8.30 więc teoretycznie może się wyspać, ale wieczorem to zawsze ciężko zagonić go do wyrka, ale staram się kłaść gizda około 9 z hakiem bo inaczej rano nie chce wstawać o tej 8-mej ;P, też lubi sobie pospać z 12h. Ostatnio jak kładł się spać w piątek to mówił : jak fajnie,będę mógł sobie pospać ile chcę!!
Pozdrowionka kochane i do zobaczenia. Miłego weekendu życzę i słonecznego,bo ponoć jutro ma przebić się przez chmurki ))
Iza,a chop rzeczywiście nie może wypluskać Ci córci??przynajmniej okąpana mogłaby czekać na Twój powrót do domku i dać Ci buziaka na dobranoc...??
Mój Maćko wstaje chwile przed ósmą bo my do przedszkola jedziemy na 8.30 więc teoretycznie może się wyspać, ale wieczorem to zawsze ciężko zagonić go do wyrka, ale staram się kłaść gizda około 9 z hakiem bo inaczej rano nie chce wstawać o tej 8-mej ;P, też lubi sobie pospać z 12h. Ostatnio jak kładł się spać w piątek to mówił : jak fajnie,będę mógł sobie pospać ile chcę!!
Pozdrowionka kochane i do zobaczenia. Miłego weekendu życzę i słonecznego,bo ponoć jutro ma przebić się przez chmurki ))
reklama
ollka22
MAMUSIA OLIWKI
witam
baska nie martw sie tak, musi byc wszytko ok, dziadzia bedzie zdrowiutka.
ja mam juz 2 okna umyte, wiekszosc mieszkania posprztane, drugie danie sie konczy gotowac, i bedzie luz...
baska nie martw sie tak, musi byc wszytko ok, dziadzia bedzie zdrowiutka.
ja mam juz 2 okna umyte, wiekszosc mieszkania posprztane, drugie danie sie konczy gotowac, i bedzie luz...
Podziel się: