Witam,
Wyprawa sie bardzo udala, cos mi zdjecia nie wszystkie pokazalo... Po remoncie kompa, mam stara przegladarke i wszystko chodzi mi jak krew z nosa, strona forum laduje mi sie ponad minute.
Ale ja wole nic nie sciagac, bo jak cos sie spierniczy teraz to Rafal bedzie zly, musze wiec teraz czekac, az bedzie mial wolne i sciagnie mi nowsza wersje Internet Exp.
Aga77 zapraszam, Sonia bedzie miala towarzystwo, a bardzo lubi dzieci.
Kurcze, teraz zyje w niepewnosci. W parku, na placu zabaw panuje ospa. Objawey wystepuja po 14 dniach, czekam wiec, czy Sonie dorwalo. Jak dopiero za dwa tygonie ja chwyci to super, bedzie juz po roczkowej imprezie i ospa bedzie z glowy. Przyznam, ze chcialabym, by ja przeszla, ale po roczku, wszystko juz zorganizowane, kosciol i te sprawy...
Co do jedzenia... Jejku, ja przez 3 miesiace to praktycznie jadlam tylko piers z kurczaka, ziemniaki i gotowana marchew, po innych rzeczach Sonia miala kolke, naszczescie po 3 miesiacu nagle koniec i zaczelam jesc prawie wszystko. Na truskawki to nie skusilabym sie, ale jadlam, bo juz nie karmilam
Jedzcie teraz, potem roznie bywa, ale plusy - schudlam w tym okresie najwiecej, od tej pory do niedawna to stalam z waga i wygladem. Ostatnio dopiero znow sporo spadlam, ale nie na wadze, ale do spodni juz wchodze.
Dobra, koncze, musze doprowadzic dom do ladu, dzis byl zwariowany dzien i tak tez moje mieszkanie wyglada, a potem do nauki, juz mnie wygloszenie referatu i kolokwium czeka...
Trisz zawsze zadko sie pojawia. A jak z reszta to nie mam pojecia. Olgap napewno daleka jest od siedzenia przy kompie
Milego wieczoru
Wyprawa sie bardzo udala, cos mi zdjecia nie wszystkie pokazalo... Po remoncie kompa, mam stara przegladarke i wszystko chodzi mi jak krew z nosa, strona forum laduje mi sie ponad minute.
Ale ja wole nic nie sciagac, bo jak cos sie spierniczy teraz to Rafal bedzie zly, musze wiec teraz czekac, az bedzie mial wolne i sciagnie mi nowsza wersje Internet Exp.
Aga77 zapraszam, Sonia bedzie miala towarzystwo, a bardzo lubi dzieci.
Kurcze, teraz zyje w niepewnosci. W parku, na placu zabaw panuje ospa. Objawey wystepuja po 14 dniach, czekam wiec, czy Sonie dorwalo. Jak dopiero za dwa tygonie ja chwyci to super, bedzie juz po roczkowej imprezie i ospa bedzie z glowy. Przyznam, ze chcialabym, by ja przeszla, ale po roczku, wszystko juz zorganizowane, kosciol i te sprawy...
Co do jedzenia... Jejku, ja przez 3 miesiace to praktycznie jadlam tylko piers z kurczaka, ziemniaki i gotowana marchew, po innych rzeczach Sonia miala kolke, naszczescie po 3 miesiacu nagle koniec i zaczelam jesc prawie wszystko. Na truskawki to nie skusilabym sie, ale jadlam, bo juz nie karmilam
Jedzcie teraz, potem roznie bywa, ale plusy - schudlam w tym okresie najwiecej, od tej pory do niedawna to stalam z waga i wygladem. Ostatnio dopiero znow sporo spadlam, ale nie na wadze, ale do spodni juz wchodze.
Dobra, koncze, musze doprowadzic dom do ladu, dzis byl zwariowany dzien i tak tez moje mieszkanie wyglada, a potem do nauki, juz mnie wygloszenie referatu i kolokwium czeka...
Trisz zawsze zadko sie pojawia. A jak z reszta to nie mam pojecia. Olgap napewno daleka jest od siedzenia przy kompie
Milego wieczoru