reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

czy darzymy lekarzy zaufaniem????


  • Wszystkich głosujących
    285
Pierwsze chwile Martynki
m4cl.jpg


mar0sn.jpg


Daria wita siostrzyczkę w domu

dim8uk.jpg
 
reklama
mokkate pisze:
Karolinko- miałas rację mówiąc, że za duzo w szpitalu można kupić. Oburzające!!! Akwizycja na całego!!!
;) hehe.
martynka śliczna :) taka malutka kruszynka :) i super że trafiłaś na fajną położną,to dużo daje :)

mmm bardzo ładne zdjęcie :D a co do kina to pogadam z tata ,może uda mi się w tą środę tam pojechać :)

olak tu też super fotka :) a moja Lenka też śliny masę ,cieżko trafić na zdjęcie bez ślinki ;D ;) czekamy na kupkę :D

beatka jak tam po rtg?

a ponoć już bociany przylatują do polski ;D wiecie co to oznacza ;D wiosna się zbliża :)

byliśmu u pediatry i to raczej nie ząbki,mamy brać więcej wit D3 i mała waży już 6300! czyli nie mam za chudego mleczka ;D

buziaki dziewczęta :-* :-* :-*


 
Kurcze jakie te Wasze dzieciątka śliczne :laugh: Zacznę od najmłodszego :D Mokkate Martynka jest cudowna, ma dopiero 5 dni a już się uśmiecha :) czy mi się wydaje? Naprawdę słodziutka :) Jeszcze raz GRATULUJĘ! Masz teraz dwie prześliczne córeczki, tylko pozazdrościć! Też chciałabym mieć to już za sobą.... ale muszę jeszcze troche poczekać :( Zaczynam się coraz bardziej bać. Miałaś jakieś znieczulenie? A ta położna to Ania K? Nazwisko od miesiąca?Jeśli tak to na jej temat są bardzo bardzo zróżnicowane opinie, akurat może trafiłaś że miała dobry dzień ;)
mmm - Grześ prześliczny, a to zdjęcie zwala z nóg! Super minka!
OlaK- Twój synuś również uroczy :) i jak się ładnie ślini ;)
Beatko- trzymam kciuki za Twojego psiaka.
Karolinnko - Lenka chyba przeżywa wiosenne zmęczenie, cieszę się ze prawidłowo przybiera na wadze.
 
karolinna - dzieki za ostrzezenie co do woreczka, na szczescie wyniki moczu dobre. Jutro idziemy na kontrole w sprawie tej nieszczesnej bilirubiny, mam nadzieje ze po tych lekach ktore daje malemu poziom troche spadnie. Choc troche mam metlik w glowie, bo moja siostra spytala swojego lekarza o wyniki Karola i powiedzial ze nie ma powodow do niepokoju, mama moja tez pytala znajome lekarki i tez raczej uspokajaja, a nasz lekarz straszy nas szpitalem, przez co jestem zestresowana. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze:)
Justyna - ja pije sok winogronowy i winogrona tez podjadam, a jak tylko sloneczko (niestety nie ma go zbyt wiele) to malego do okienka wystawiam na opalanko:)
Dam Wam znac jutro jak bede wiedziala cos wiecej i nadal prosze - 3majcie kciuki za nas!!!
Mokkate - Martynka przesliczna - gratulacje:)
 
iza1 pisze:
Karolinnko - Lenka chyba przeżywa wiosenne zmęczenie,
jestem skłonna to przyznać ::) :) a co do porodu to się wtrącę ;) nie ma się czego bać ;) tzn.boisz się tylko do momentu aż zacznie się poród potem to naprawdę nie masz czasu o tym myśleć ;)

izka-mummy-to-be super że wyniki świetne :) widać że Twój lekarz to panikarz ::) ja też małą wystawiam do słoneczka jak tylko zaświeci ale z troszkę innego powodu ;)

dobranoc kochane :-*
 
Karolinna ja się boje ostatnio wszystkiego, co będzie jak się zacznie, czemu dzidzia nie rośnie :(, czy wytrzymam ból, czy dziecko będzie zdrowe... Ostatnio śniło mi się że urodziłam takie strasznie malutkie, ale później urosło... A Ty miałaś jakieś znieczulenie? Ja wczoraj pół dnia spędziłam na czytaniu o znieczuleniu zewnątrzoponowym i podpajęczynówkowym i nadal nie wiem czy to dobre, zdania są podzielone. Najgorsze jest to ze teściowa i mąż mają takie podejście ze po co mi znieczulenie, a teściowa dziś mi powiedziała że każda kobieta musi poczuć co to poród, o mały włos się z nią nie pokłóciłam. Jedyne co mnie troche pociesza to to że dzidzia nie jest duża i dzięki temu może łatwiej będzie ją urodzić.
 
Iza- to zrozumiałe, że się boisz. W końcu to niecodzienne zadanie.
Ale Karolina ma rację- na sali nie ma czasu na strach.
A potem, kiedy położą Ci dziecko na brzuszku- przypłynie euforia i o niczym już nie będziesz pamiętać.
Wszystko z Twoją dzidzią będzie dobrze.
U mnie ciągle coś z tętnem dzidziolka było. Robiłam nawet badania specjalistyczne.
Okazało się, że była dwa razy owinięta pępowiną. Urodziła się cała i zdrowa.

A co do położnej- to ta sama. Masz jakies niedobre opinie na jej temat?
 
Mokkate oto jedna z negatywnych opinii na jej temat: miałam wrażenie, że jej przeszkadzam tym że rodzę. Twierdziła że udaję, była niemiła, zrobiła mi lewatywę i masaż szyjki macicy bez uprzedzenia, PALCAMI przebiła pęczerz płodowy i w między czasie źle podłączała KTG, z którego wynikało że akcja porodowa nie postępuje - jak się później okazało tylko w jej mniemaniu.
Ale jest też duzo pozytywnych np. : Czas spędzony w szpitalu wspominam bardzo miło. Szczególne podziękowania kieruję do położnej Pani Ani K., dzięki której, ten wspaniały dzień narodzin mojej córuni bedziemy ja i mój mąż tak miło wspominać.
Myślę, że obydwie opinie dotyczą tej samej osoby, jak chcesz możesz sobie poczytać inne opinie dotyczące naszego szpitala, oto link do strony: http://www.ankieta.rodzicpoludzku.pl/Placowki/Default.aspx   
Możesz tam też umieścić swoją opinię.
 
Witam,

Wszyscy o porodach...

Mokkate zazdroszcze nienacietego krocza. Daria ladniutka, kolki mina, ale wszystko znasz  ;)

Iza, moja Sonia mala nie byla, a porod calkiem milo wspominam... tylko to naciecie, ale to wina mojego malego rozwarcia, a nie wielkosci Soni... Nie stresuj sie tyle. Ja podeszlam do tego bardzo spokojnie i tak tez bylo.

Karolina, wiecej D3? Dlaczego?
A ty pij soczki marchewkowe i podjadaj marchewke, a zobaczysz jakich kolorow obie nabierzecie, chyba, ze wystawiasz ja do slonka, wlasnie ze wzgledu na D3.
Ale z ta marchewka to serio, jak wczoraj bylam u lekarza, to najciemniejsza byla  ;D

Ludzie, no ja tez chce wyslac wiadomosc..... A tu juz druga kobitka mnie wyprzedza :p
Pozdrawiam,
 
reklama
Martynka prześliczna. Mokkate rodziłas może na Raciborskiej?? No i równiez zazdroszczę nienaciętego krocza. Oj, to moje najgorsze wspomnienie z połogu... wszystko robiłam na klęcząco, bo nie mogłam usiąść, ani się schylić... Dobrze, że Ciebie to ominęło. No i musze Ci powiedzieć, że Mateuszek też miał dwa sploty pępowinki wokół szyi, ale tez wszystko było ok.

A teraz relacja z rtg. Dzis byłam na fotce, bo na Brynowie (jak byliśmy w niedziele na pogotowiu weterynaryjnym) po założeniu gipsu nie zrobili rtg i dzis okazało się, że niestety źle założono gips i łapka w ogóle nie została nastawiona. Lekarz był przemiły, założył nowy gips, nastawił łapkę, obmył rankę, wygolił psiurka, zrobił rtg i kostki są dobrze złożone. Jutro do kontroli, czy nie puchnie. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok. Dziękuję dziewczyny, że za nas trzymałyście :-* :-* :-*
No i strzeżcie sie lecznicy dla zwierząt w Brynowie. Ile sie niedobrego o niej nasłuchałam w poczekalni u naszego weterynarza!!!!!!!!! Ojojojoj....

No i pod moja nieobecność - no bo najpierw w pracy, a potem z psem - Mateusza kąpała teściowa z moim chłopem, no i śpi mój Anioł. jakos mi tak dziwnie, że ja go nie kąpałam. Chyba zaczynam świrować. czyżby zazdrośc matczyna ;) ???
A ile sie dzis najeżdziłam!!!! Praca w Szopienicach, pies na Giszowcu, a mateusz w Sosnowcu.... Dobrze, że juz w domciu.

Buzaiczki i miłego wieczorku.

A! No i sorki za to, że u mnie czasem nie wyskakują pol. litery, no i te wszystkie ą ę ó ł itd., po prostu jakos nie mam siły klepać w tę klawiaturę, a najpewniej to ona jakos się zacina, albo cuś ;)....
 
Do góry