trysia77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 771
hej Mamuski, jak się cieszę ze znowu mam do Was dostęp, bo ostatnio moj mężlulo mnie nie dopuszcza do niego albo bierze go ze sobą...u mnie kupe się dzieje maly powolutku zaczyna sam stawiac pierwsze kroczki zaczyna puszczać się, wiecie jest to niesamowite jak ma się tą mozliwość obserwowania jakie postępy robi twoje maleństwo, z dnia na dzień robi coś niowego..nie umialam w pewnym okresie docenic, tego ze mam szanse podziwiać to, co moje maleństwo poznaje i jak sam do wszystkiego chce dochodzić, niesamowite!! niedawno jeszcze chcialam wrocic do pracy, bo mialam dosyc tego kieratu, dziennie to samo..ale czasami się mądrzeje, ale ja głupia byłam : : :
sandros oczekujemy fotek i nowinek urlopowych, jak było, jak malutka sie sprawowala??
karolinnaa ztymi snami to juz chyba tak cięzarowki mają, ja tez pamietam ze mialam koszmary..ale jest na to sposob... myslec o maluszku jak najwiecej pozytywnie, ja zbyt czesto myslałam niezbyt pozytywnie i tak to wygladalo, niestety Freud mial racje co do snow...
sandros oczekujemy fotek i nowinek urlopowych, jak było, jak malutka sie sprawowala??
karolinnaa ztymi snami to juz chyba tak cięzarowki mają, ja tez pamietam ze mialam koszmary..ale jest na to sposob... myslec o maluszku jak najwiecej pozytywnie, ja zbyt czesto myslałam niezbyt pozytywnie i tak to wygladalo, niestety Freud mial racje co do snow...