reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamuśki ze śląska i okolic

reklama
ja mam 17 niedziele zajecia ale tylko jedne i jak pójde w sobote to moge jechać w niedziele :-) zastanawiam sie tylko czy 10 czy może troszke później? 11-12? bo mi to pewnie troszke zejdzie jak mam 100 km :( chociaż z drugiej strony to niedziela... :)

i mam pytanie bo na pewno mąż by mnie odwoził bo sama nie dam rady tak daleko jechać z brzuchem :( co mam z nim zrobić? :)
 
CO powiecie na 17 kwietnia - niedziela? np godz. 10. ??
Mi ten termin wstepnie odpowiada, choc musze jeszcze z M. pogadac bo ostatnio przez te moje kłucia brzucha to chyba boje sie jednak sama jechac wiec jakos bede musiala to zorganizowac inaczej. Pewnie M. ze mna pojedzie i Jula tez. Musze wiec sie dogadac jak to zrobimy czy oni mnie zostawia w Pszczynie i pojada np. do Bielska do znajomych czy sobie jakos czas zorganizuja w pszczynie.o do godziny to moze faktycznie troszke poznije bo kilka musimy jakos sie dostac na miejsce, a mysle ze nie ma co o 6 sie zrywac z łózka, dzien jest juz długi i poza tym niedziela wiec moze blizej południa.
Zreszta i tak potwierdzic bede mogła dopiero najwczesniej w przyszła srode po wizycie u gina bo moze sie okazac ze mnie uziemi całkowicie i wtedy du.pa:baffled:

j bo na pewno mąż by mnie odwoził bo sama nie dam rady tak daleko jechać z brzuchem :( co mam z nim zrobić? :)
Maz nam pewnie przeszkadzał nie bedzie, zajmie sie fotografowaniem, tylko czy nie zwariuje wsrod bab gadajacych nieustannie o dzieciach i o ciazy:-D

Misialina, Kati co z Wami, piszecie sie na ta datę? a wogole to mam wrazenie ze jeszcze ktos tu blisko mieszka, przyznac sie:-D
Dagamit w Tychach mieszka chyba, wiec tez niedaleko, a w zasadzie to chyba najbliżej Pszczyny z nas wszystkich
 
Ostatnia edycja:
Termin mi jak najbardziej odpowiada, pewnie mój M. też pojedzie ale on aparat do ręki i wio po parku - mam go z głowy co najmniej na kilka godzin
biggrin.gif

Misialine moge zabrać i przywieźć
biggrin.gif
biggrin.gif
biggrin.gif

godzina lepiej chyba koło 12 ?
 
Ale Wam fajnie!!Ja sprawdzałam to mam zdecydowanie za daleko do Was bo ok 250 km
:zawstydzona/y:
Nie zmienia to faktu ,że życzę Wam udanego spotkania!! :-)
 
Ale Wam fajnie!!Ja sprawdzałam to mam zdecydowanie za daleko do Was bo ok 250 km
:zawstydzona/y:
Nie zmienia to faktu ,że życzę Wam udanego spotkania!! :-)
Też tak myślę...
ale dziewczyny jak się kiedyś z Wrocławia zbierzecie to może i mnie się uda dojechać do was...bo chyba mam najbliżej, nawet jurto szykuje się najmniej przyjemna okazja we Wrocku - mamy pogrzeb...ale ja nie jade,nie dam rady...
 
Dagamit odpisała, że termin jej pasuje ale też prosi o późniejszą godzinę. Będzie jej ciężko wejść na forum bo robią remont, pozostanę z nią w kontakcie na priv.

Jeśli spotkamy się ok 12 to pewnie czeka nas też wspólny obiad, bo to taka godzina obiadowa. Jak dla mnie to nie problem, bo mąż będzie pewnie u swoich rodziców. Wasze rodzinki odpuszczą wam wspólny niedzielny obiad? :) Ja mogę o każdej porze, mam całkiem wolny ten dzień więc naprawdę dostosuję się do waszych propozycji! Może też być popołudniowa kawka o 16.
 
KOło 12 jak dla mnie super:-).
Własnie sobie uswaidomiłam ze moj M. moze byc w niedziele w pracy bo to niedziela przedswiąteczna, a oni zawsze przed swietami pracuja, wtedy to nie wiem jakby bylo z dojazdem bo sama jak juz pisałam raczej sie troche boje w zwiazku z moimi skurczami i kluciem. No ale nic pogadam z nim to sie zobaczy. Jednak ten termin jest chyba dla nas najbardziej optymalny bo poxniej to juz swieta, potem weekend majowy wiec pewnie kazda z nas bedzie miala jakies rodzinne plany, a poźniej to nie wiadomo jak bedzie z samopoczuciem
 
reklama
aaga a ty z krakowa jestes tak? :) jak cos mozesz sie z nami zabrac :-) mam nadzieje ze nic innego nam nie wypadnie i bedziemy mogli jechać :-)
 
Do góry