reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamuśki z Rzeszowa i okolic

wizyta 18:30 w srode jakos wytrzymam a tu nerwy niewskazane a jak tu sie nie denerwowac tata znow w szpitalu mieli mu dzis zrobic punkcje ale nie zrobili do tego siostra poszla go odwiedzic i tam ukradli jej portfel i telefon...no biednemu zawsze wiatr w oczy...a policja szkoda gadac...do tego taka sytuacja w domu ze mam ochote rzucic wszystko w cholere maz nie rozumie tego ze mam mdlosci w niedziele stwierdzil ze nie jestem umierajaca a on w spokoju musi wypic kawe...no i tak szkoda wiecej pisac:-:)-:)-:)-( jestem tak nerwowa ze biedne te moje dzieci:-:)-:)-( Piotrkowi idzie reszta trojek na raz wszystkie sie pchaja i jeste masakra biegunka dzis jakas ale mysle ze od zebolow...Milene przyjeli do przedszkola coz szkoda ze nie pojdzie bo nie bedzie mnie stac zeby ja poslac na 10godz i placic co miesiac 400zl...tatus moj stwierdzil ze jak tylko dozyje to bedzie trzeciego wnuka bawil....tak sie wszystko wali....:-:)-:)-:)-(
 
reklama
Rena nerwowa atmosfera u ciebie panuje a faceci to wiadomo ze szkoda gadac my nigdy nie jestesmy umierajace a oni jak tylko maja stan podgoraczkowy to masakra jacy oni sa chorzy i trzeba cherbatke do łóżka podac bo przeciez nie dojdzie do kuchni , trzymaj sie kobieto dzielnie bo faktycznie wszystko naraz wam sie zwaliło na glowe mam nadzieje ze mimo wszystko bedzie ok:) trzymam kciuki aby u gina tez było oki:)

No dziewczyny ja jutro od 8 czekam na was o której wam pasuje to wpadajcie ktora chce to moge dac numer telefonu

a LIDKA pyta czy któras by ja zgarneła ze soba bo ma auto u mechanika:) dajcie znac :))))))))))))))))))))))))
 
Rena, czekamy na informacje.
I jutro w okolicach 9 rano zbiórka w Rzeszowie i jedziemy do Iwcik. Oby nam pogoda dopisała :)

pd. Co do rozmowy kwalifikacyjnej to musiałam podziękować ponieważ to stanowisko było dla osoby która nie ma dziecka, rodziny, która nawet kota nie ma bo przy ich wymaganiach co do dyspozycyjności nie miałaby go kiedy nakarmić ;)
 
wczoraj juz nie dalam rady na neta po wizycie u lekarza dzieci wykapac polozyc spac no a ja teraz zmeczona bardziej:-:)-:)-( do tego dzieci zakatarzone no i mialam noc z glowy mowie Wam ledwo zyje nie chce mi sie wychodzic nigdzie ale musze bo jutro ponoc koniec pieknej pogody...a wiec co no jak mowilam rewelacji sie nie dowiedzialam zobaczylam fasolke tydz. z usg 6 no i wg wspolnych ustalen z lekarzem i moich wyliczen to tez tak podobnie wychodzi...termin na 7 grudnia lekarz uspokoil ze minelo tyle czasu od poprzedniego cc ze nie ma najmniejszego zagrozenia wiec odetchnelam...ale mocno sie zdziwil jak mnie znow zobaczyl:-D:-D:-D:-D i nie mogl sam uwierzyc ze to wszystko sie tak poprzesuwalo i rozregulowalo ze ja zaszlam w ciaze kiedy powinnam dostac @:-:)-:)-( DZIS MAM JAKIEGOS DOLA:-:)-:)-:)-( maz mnie traktuje jak powietrze...zly jest na mnie od momentu kiedy zobaczyl 2 kreski na tescie trudno zawalilam...

tata ciagle w rzeszowie on jest nie w szpitalu a w osrodku paliatywno - hospicyjnym...nie chce isc do domu bo tam go nic nie boli - daja mu juz morfine- dlatego je wszystko nic go nie boli nie wiem jak sobie poradzimy z nim w domu...zoltaczka prawie zeszla tata wyglada juz prawie normalnie nie ma zoltych oczu a to byl najgorszy widok woda z brzucha tez mu troche zeszla bo dostawal jakies zastrzyki...wiec jak tylko dzwonie do niego to tata w swietnej formie usmiechniety zadowolony nie jest juz taki spiacy tzn w zasadzie spi tylko w nocy w dzien to jak nie ma nikogo do rozmowy:tak::tak::tak:
 
Rena - nawet mnie nie wkurwiaj hasłem zawaliłam. Jeżeli juz szukać winnego to w 50 % za nowego dziecia wine ponosi twój ślubny. Więc jak chce być wkurwiony to niech na siebie też będzie. A poza tym - tak miało być. I zobaczysz ze szczęscie wam ten dzieć przyniesie. I najkochańszy będzie :) A u moich znajomych w sytuacji podobnej - oni do siebie się 2 msc nie odzywali - a teraz mówia ze gdyby młoda ich pierwszym dzieckiem była to z kolejnymi nie czekali by tyle lat tylko jedno po drugim majstrowali....
 
Hej hej

Rene Aylin dobrze prawi, teraz troche dół a potem bedzie wielka radosc, i idealne dzieciatko, zobaczysz!!
maz sie boczy zamiast wspierac, ehh trudny okres dla was ogolnie nastal, ale ten maluszek polaczy i radosci przyniescie mnostwo!!!

wymarzony Mikolajek rosnie!!!

my po wyprawie do Iwcik, pewnie same z Kochaneczka nie dotarlybysmy tak latwo, ale nasz pilot lidka doprowadzil do celu bezblednie
no ale nasza Iwcik wcale az na takim koncu swiata nie mieszka, cisza spokoj az milo, zwlaszcza przy takiej sprzyjajacej pogodzie!!!


w nast tyg jest plan o godz 18 , na rynku rzeszowskim. pod parasolkami sie spotkac
a towarzystwo jak wam pasuje, tylko babskie, mieszane a nawet moze i z dziecmi?
teraz tylko dzien obrac i sie ustawiac

pogoda dopinguje...!!!

czy ktos sie wybiera w sb na rynek kibicowac siatkarzom , transmisja z telebimu?
jesli nie bedzie padalo to myslimy cala rodzinka sie pojawic!
 
piekna pogoda a ja w domu masakra no ale cóz chłopa nie ma dzieci w szkole a ja chwila relaksu przy kawie heeeee

Rena to prawda maż nie moze obarczac ciebie za ciąże ze ty zawaliłas ...........noz kuzwa do tego trzeba dwojga ...tak????? no chyba ze masz to dziecko z sasiadem wtedy moze miec pretensje do ciebie i ze ty zawaliłaś ale do cholery to wasz wspólny maluszek i nie ma co obwiniac bo razem w łóżku byliscie !!!!!!!!!!!1a nie jestescie przeciez dziecmi zebym nie wiedziec co sie moze zdażyc :)))))))))) szkoda ze maż cie nie wspiera tylko truje niepotrzebnie ale mam nadzieje ze szybko mu przejdzie i jak zobaczy okrągły brzuszek to bedzie cie za to na rekach nosił :)))))

Madziorka dzieki ze nie mieszkam na koncu swiata heeeeee bo przewaznie to kazdy jak dojedzie do mnie to pierwsze co mówi ; masakra koniec swiata gdzie ty to mieszkac przyszlaś z miasta heeeeeeeeeeeeee:)))))))))))

ale szczerze to mi ta cisza i spokój odpowiada :) a co do spotkania to ja chetna ale tez z dzieciakami , chyba ze zamiast parasolek wybierzemy sie na fantazje? co?

Aylin ty słomiana wdowo to moze wkoncu do mnie dotrzesz co?????????????
 
Iwcik Ci ktorzy tak twierdza ;pewnie jeszcze na koncu swiata nie byli i prosto z miasta do Ciebie zajechali wiec wtedy mozna sie zgodzic, choc i tak ja sama pewnie bym tam nie trafila, ale dlatego ze mam slaba orientacje w terenie i nie skupiam sie na drodze, a sadze, ze te bardziej rozgarniete spokojnie dojada bez pilota u boku.

e tam slomiana wdowa, przytul pluszowego przyjaciela samotnie spogladajacego z parapetu hehe i na sloneczko uciekaj, kto jak kto, ale ty to grzech popelniasz w domu siedzac majac dom ogrod i swobodny dostep do natury...

ja wytlumaczona
dzis pierwszy dzien w tym tyg kiedy jestem w domu w ciagu dnia, wiec ogarniam , bo masakra sie porobila, po piasku chodze, koty kurzu walaja sie po katach, brudniki pelne itd... ale juz od rana ogarnelam nieco, mam wlasnie przerwe, na sniadanie wyobrazcie sobie ale jak sie wkrecilam w wir pracy to nie moglam przestac, korzystajac jeszcze z czasu kiedy Olaf spi...

fajnie jest miec duze mieszkanie, ale do momentu kiedy nie wymaga gruntownych porzadkow
dol ogarniam raz dwa
ale na gorze tak mi sie nie chce..
ale ilez mozna nie?

plecy mi nawalaja wlasnie po tym lataniu pod skosami z odkurzaczem itd hehe

ale juz czekam na pobudke Olafa i na slonce gtrzeba zmykac
rano troche skorzytaslimy juz, upal dzis na maxa.. a co to w lecie bedzie nie? cudnie.... dzieciaki pewnie padna wieczorem i to tez jest cudne hehehe
wczoraj olaf zasnal 19.30, wstal o 7 jak skowroneczek, zamiast marudzic o mleko to lezal obok tulil sie do mnie i calowal ciagle, az wstalam bo niespodziewanie z tej milosci kupee walnal hehe

milego weekendowania dla Was i slonca niekonczacego sie!!!
papapa
 
reklama
Do góry