reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z Rzeszowa i okolic

czesc dziewczyny, mam do Was pytanie !
nie wiecie jak to jest z porodem po terminie w szpitalu na rycerskiej ? bo jak widac jestem kilka dni po terminie a podobno jutro ma wrocic moje lakrz prowadzacy i nie wiem co mnie czeka jak do niego pojade, czy zostawia mnie w szpitalu i beda wywolywac? jakie sa tam zwyczaje w takiej sytuacji ?
 
reklama
czesc dziewczyny, mam do Was pytanie !
nie wiecie jak to jest z porodem po terminie w szpitalu na rycerskiej ? bo jak widac jestem kilka dni po terminie a podobno jutro ma wrocic moje lakrz prowadzacy i nie wiem co mnie czeka jak do niego pojade, czy zostawia mnie w szpitalu i beda wywolywac? jakie sa tam zwyczaje w takiej sytuacji ?


witaj!!!!
ja myśle ze da Ci skierowanie juz do szpitala,moze tak od razu nie wywołaja porodu ale musisz być juz pod obserwacją.
powodzenia.
ps.moze twoim dr.jest ordynator botiuk?
 
hej mamuski!!!
witam sie w poniedzialek.za oknem mam wiosne,:szok::szok::szok:na termometrze na plusie15*ciepło,nie ma wiaterku idealna pogoda na spacer.:tak:nigdy bym nie przypuszczała ze w styczniu moze byc tak cieplo.:szok:
moje dzieci spią,m w pracy a ja posprzatałam,pranie nastawilam, obiad mam z wczoraj wiec nie musze stac przy garach.;-)
mojego krystiana zawiozłam wczoraj na tydzien do mojej mamy na ferie.on taki szczesliwy ze tam jest a mi tu tak smutno i nudno bez niego:-(.ale 7 dni szybko minie i bede go miała w domku z powrotem.:-)

a ja jestem zla jak cholera,:wściekła/y::wściekła/y:pisalam wam ze alan i mikolaj byli przeziebieni ale po syropach było juz ok i nie byl konieczny antybiotyk,aż tu nagle w sobote wieczorem jak mi alan zaczol kaszlec(raz ma kaszel suchy taki męczący a raz taki odrywający i mokry):-(i tak jest do dzis jeszcze katar mu powrócił.:wściekła/y:ja juz nie:no: wiem o co chodzi??????:baffled:dzis ma lekarz przyjechac do niego,pewnie mu da antybiotyk.:-(

a z dobrych wieśći mam taką ze dzis w nocy zosatłam ciocią.:tak:



nojaniewiem-botiuk to tez jest moim lekarzem.
napisz jak dasz radę co postanowił lekarz.
trzymam kciuki i życze w miarę bezbolesnego porodu.
powodzenia.
 
hej laski

ja rodzilam w sierpniu na rycerskiej i z tego co zaobserwowałam to pewnie cie zostawi i beda wywolywac wiec jak idziesz na kontrolna wizyte to sobie przygotuj torbe bo mysle ze zostaniesz pod obserwacja zrobi badania i dadza ci kroplówe na wywołanie

lidka przyzwyczaisz sie do nieobecnosci mój tez jedzie do babci a drugi tydzien jedziemy na slask do mojego brata:)

a ja nadal chora i zaczełam dukana :)
 
no wiec bylam dzisiaj w szpitalu, zrobili mi ktg i usg .i jak narazie nic sie nie zapowiada :-( . w środe albo czwartek mam przyjechac i juz mnie poloza na oddzial na obserwacje , porod wywoluja w 10 dobe od terminu. tyle sie dowiedzialam :]

mam nadzieje ze Synek sam wyjdzie do tej środy :(
trzymajcie kciuki !!
 
No to cie załatwili heeeeee ja mialam cesarke w 8 miesiacu bo mala mi podrazniła trzustke i pojawiły sie okropne bóle niestety musieli rozwiazac ciąże ze wzgledu na mnie i na dziecko bo mnie bolalo a lekarz gadał ze dziecku tez jest zle jak mama zle sie czuje no i tak tez sie stało , oby twoje dziecko wyszlo samo bo ja z pierwszym dzieckiem mialam wywoływany poród i ***** to dalo i tak musieli mi zrobic cesarke bo byłam juz w 43tygodniu ciązy wiec mam nadzieje ze ciebie nie beda tak długo trzymali :tak::tak::tak:
 
czesc mamuski!!!
witam sie i ja w srodowy dzien.u nas pogoda od samego rana była super,sloneczko swiecilo i bylo 8*na plusie:tak: a teraz jakieś chmury sie przyplątały i pewnie bedzie padac.:wściekła/y:
moje dzieci po obiadku poszły spac,m w pracy a ja w trakcie gotowania obiadu jestem i teraz mam chwilke to zaglądam co tam u was.dzis na obiad robie barszcz czerwony z uszkami.:-p
moje dziecko dalej na feriach u mojej mamy a mi sie tak strasznie juz za nim teskni:-(,taka cisza i nuda w domu jak jego nie:no: ma.
alan juz mniej kaszle i nie ma katarku,ale niestety antybiotyk musial dostac.:-(wiec sie leczymy.


nojaniewiem-trzymam kciuki-powodzenia.
koniecznie daj znac jak juz bedzie po wszystkim.


iwicik-jak tam twoja dieta???
dajesz rade?
 
hej

Lidka kochana daje rade jak na razie nawet dzisiaj to juz super bym powiedziala :-D:-D:-Dwrócił mi humor i jakos tak wszystko w koło ladnie sie zrobiło to i chudnac sie chce :-D:-D:-Dnajbardziej cieszy mnie fakt ze moja noga sklesła bo po porodzie została mi jedna noga napuchnieta i nie wiem czemu ale teraz jest bosko z czego sie cholernie ciesze:-):-):-):-)
Maksiu jutro ma dzien babci w szkole wiec musze go na 9 zawież do szkoły a pozniej babacie na 11:-):-):-)no i mam nadzieje ze wróca zadowoleni:tak::tak::tak:oboje :-D:-D

mąz w pracy Lenka spi a maks z babcia graja w gre planszowa mcqueena która dostal pod choinke no i mi pozostał tylko komputer :-):-):-)
 
reklama
czesc kobietki!!!

witam sie i ja w czwartkowy dzien:-).za oknem ciapa,chlapa,zimno i brzydko.:wściekła/y:cały czas pada snieg z deszczem i wieje wiatr,w taka pogode to sie nic :no:nie chce.
ja własnie skończyłam prasowac,obiadek już mam zrobiony,m w pracy,dzieci spią a ja mam teraz chwilke czasu wolnego.ale jestem zała jak szlak:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: nie dośc ze alan mi sie rozchorował i ma antybiotyk to do niego pewnie dołączy mikołaj bo kaszle mi dzis strasznie i jak mu dawała syrop to mi zwymiotował.:-(ja nie wiem co to znowu za wirus jest,:wściekła/y:lecze ich od początku stycznia i niby już wszystko było dobrze aż tu nagle nawrót choroby:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.ja sie wykończę nerwowo i psychicznie.:wściekła/y::no::-(
dzis wieczorem jade z nim do doktora zobacze co powie???



iwicik-ciesze sie że dajesz rade.:tak:
ciekawa jestem czy wytrzymasz na tej diecie dlużej niż ja bo ja tylko 2 tygodnie dałam radę:zawstydzona/y:
powodzenia i wytrwałości życzę.
 
Do góry