badka
Fanka BB :)
Lawina - dałam wczoraj na noc nurofen, później w nocy i dzisiaj już dwie dawki dostał.
Nie wychodziłam z nim jednak na dwór. Dziewczyny długo taki ząbek wychodzi ? Jak dotykam dziąsełka to jakbym dotykała czubka szpileczki.
Olena - Ty to się masz z tą szefową. Jędza jedna. Lepiej od razu zrobić kopię zwolnienia i trzymać potwierdzenie nadania. Od teraz może sama wysyłaj te zwolnienia.
Z tym neonem to dobre. Pewnie od razu pomyśli sobie o was
Mój maluch jest z tych bojących Czasami ktoś zajrzy do wózka i go zaczepia to zaczyna płakać . Jak ktoś do nas przyjdzie to mówie, żeby odrazu go nie zaczepiać i nie patrzeć się na niego hehe Czasami mimo wszystko płacze, a czasami bacznie obserwuje Po 15 min już się przyzwyczaja.
Ostatnio byli u nas znajomi z dzieciakiem 1,5 roku. Tamten już chodził, zabierał zabaweczki Bartusiowi no i dwa razy uderzył go piłką w głowę oczywiście myślał, że będą sobie rzucać Na szczęście piłka była z tych lekkich, ale Bartuś się oczywiście rozpłakał przy drugim uderzeniu Jak tamten zabierał mu zabawki to też patrzył spod oka i na końcu zaczął płakać Jak tamten jęczał, albo piszczał to nasz płacze hehe - To mi się beksa trafiła
Teściowej też się przestraszył to znak
Nie wychodziłam z nim jednak na dwór. Dziewczyny długo taki ząbek wychodzi ? Jak dotykam dziąsełka to jakbym dotykała czubka szpileczki.
Olena - Ty to się masz z tą szefową. Jędza jedna. Lepiej od razu zrobić kopię zwolnienia i trzymać potwierdzenie nadania. Od teraz może sama wysyłaj te zwolnienia.
Z tym neonem to dobre. Pewnie od razu pomyśli sobie o was
Mój maluch jest z tych bojących Czasami ktoś zajrzy do wózka i go zaczepia to zaczyna płakać . Jak ktoś do nas przyjdzie to mówie, żeby odrazu go nie zaczepiać i nie patrzeć się na niego hehe Czasami mimo wszystko płacze, a czasami bacznie obserwuje Po 15 min już się przyzwyczaja.
Ostatnio byli u nas znajomi z dzieciakiem 1,5 roku. Tamten już chodził, zabierał zabaweczki Bartusiowi no i dwa razy uderzył go piłką w głowę oczywiście myślał, że będą sobie rzucać Na szczęście piłka była z tych lekkich, ale Bartuś się oczywiście rozpłakał przy drugim uderzeniu Jak tamten zabierał mu zabawki to też patrzył spod oka i na końcu zaczął płakać Jak tamten jęczał, albo piszczał to nasz płacze hehe - To mi się beksa trafiła
Teściowej też się przestraszył to znak
Ostatnia edycja: