reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

walcze kochane będzie proste, do wszystkich wyślę zaproszenia więc spokojnie :)


w tej grupie również będziemy mogły pisać jeśli nie jesteśmy w stanie nadrobić zaległości z pisania i chcemy szybko coś napisac itp.


KOCHANE WYSYŁAM ZAPROSZENIA !!!!!!!!!!!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witam.
Niedawno wróciliśmy i powoli doczytuje ale sporo stron się nazbierało. Wyjazd super się udał.
Michałka GRATULACJE! Spokojnej ciąży Ci życzę.
Olena świetnie że będziesz nadzorować zaproszenia. Kto jak kto ale Ty najlepiej się do tego nadajesz :-)

Lawina chciałam Ci się pochwalić że nie przytyłam po wyjeździe haha. Do tego schudłam 0,5 kg jupi Nie jadłam praktycznie nic zakazanego oprócz paru owoców. Nie skusiłam się na ciasta, ziemniaki do obiadku itp. Jestem szczęśliwa że przetrwałam.
 
Czytam instrukcję ( znalazłam w internecie, bo w pudełku mam tylko po angielsku, a aż tak biegła to nie jestem , niestety) i tam piszą ze nie trzymać na drzwiach od lodówki.
 
jezuuuuuuu, znowu przenosiny? nieeeeeeeeeeeeee!!!!!:shocked2::shocked2: ja nie znosze zmian... a powaznie robcie jak chcecie, zeby spokoj byl! ;-)

my tez nocke mielismy mega niespokojna :-( david bodzil mi sie co chwileczke, kolo 11 dalam mu czopek i wzielam do siebie do lozka, przy okazji demolujac sypialnie... :baffled: musialam dosunac lozko do szafy zeby mi dziecie nie spadlo i jadac z lozkiem zachaczylam o obraz, obraz o obrazek i bum... poszlo szklo, ja rozcielam reke- plakac mi sie juz chcialo... potem juz bylo spokojniej, ale pobudke mielismy o 4:40 i konic spania. a w dzien dwie drzemki po 30 min i mega wycie pomiedzy. maruda byl straszny dzisiaj! :szok: jak tatus wrocil to dostal skarbeczka w drzwiach a ja oddalam sie w objecia Morfeusza.

michalka- mega gratulacje! spokojnej ciazy! kwitnij nam kochana! :tak:
 
O kurczaki, dołączyłam :szok: hmmm takie oczy póki co robię, normalnie bałam się w cokolwiek kliknąć :-), ale nowinka :tak:. Dzięki Olena za super pomysł, Jesteś WIELKA :-)

Wnika_s kochana współczuje, ciekawe co tam maluszkowi ... a jak twoja ręka? Mocno się przecięłaś?

Hmmm, mówicie ze Michałka jest w ciąży? Nie było mnie chwilkę, z a tu takie nowinki. Michałka wielkie gratulacje!!!!
 
Ostatnia edycja:
Uff witam Kochane...cco za dzień. M jeszcze w pracy, ja juz położyłam dzieciaki...Zajadą mnie chyba na amen:tak:
Dziś miałam stresa, córcia strzeliła zieloną kupę. Potem byla już lepsza. No co jak co ale takiej zielonej jeszcze nie miałam okazji oglądać...a tak sie cieszyłam na ten bebilon pepti. A tu skórka jakoś też się ciągle nie poprawia:no: No nic jeszcze popatrzę i uderzamy do alergologa. Może inne mleko, może sie poprawi?
Koja to dobrze ze karmisz:-) Jeszcze chwila i pozostałe posiłki zaczną sycić dziecko. Zaczną się nocki normować. Masz szansę bez stersu dla dziecka zakończyć karmienie ok. roczku. Bo wiele dzieci samo się odstawia między 9-12 m-cem. Synka karmiłam 8 m-cy i w sumie też skończyłam bo miałam już tak mało mleka że z miejsca pokochal butlę. No ale jadł wtedy juz wszytsko.
Badka no to miałaś jazdę...a u nas jeszcze nigdy nie było trzydniówki. Tfu tfu odpukać
A wiecie z ciążą po porodzie to własnie może być o niebo łatwiej:-) Tina więc trzymam kciuki. U nas było jak u Michałki, jeden okres i bach! M był rozgoryczony że nie miał szansy się wykazac w staraniach;-) Tez byłam w szoku że poszło przy pierwszej próbie;-) A tak kalkulowałam żeby odczekać po cesarce...
Olena dzięki że pomimo trudności i stresów z tą Twoją wyrodną szefową dbasz o nas:-) Ja oczywiście jestem za zamkniętym forum...coś czułam że tak się to kiedyś skończy. Pamiętam jak byłam zawiedziona jak się zamknęło forum wrzesniówek z BB które podczytywałam przy synku...No ale tam chyba tez wyciekły prywatne informacje w niepowołane ręce...podobno do teściowej dotarły szczególy co wypisuje synowa. Czasem ludzie np. po zdjęciu Cię poznają i masz potem babo placek....
Kurka zanim skończyłam posta Wy napisałyście z 5! Goyek tak nie trzymaj na drzwiach, odciagaj jak najpóźniej (nocne mleko najlepsze-tłuste) no i podobno można już 40 min po karmieniu-piersi się napełniają spowrotem...
 
Ostatnia edycja:
kochane akceptować zaproszenia !!!!

aaa potwierdzam, że założyłam sobie specjalnie konto aby sprawdzić czy coś widać - I HURA NIC NIE WIDAĆ, ANI NOWEGO NASZEGO TEMATU ANI NIC :)
 
Szarlota widzę że u ciebie taż przeboje, ale kupkowe ... współczucia.

A ja planuję iść z Samusiem do lekarza w piątek, bo za uszkiem ma taką jakąś gulkę, ale guzek, ja w sumie też mam coś podobnego za uchem, ale wolę to sprawdzić. Choć w sumie boję się trochę, ze teraz jest zdrowy, tylko ta gulka, a po wizycie w przychodnie, to nie wiadomo co przyniesie w prezencie :confused:

Hmmm, a u mnie w przedszkolu, trochę wstydliwa sprawa .. wszy. Niestety, przy takim zbiorowisku dzieci, często to się zdarza. Ale juz rodzice podjęli kroki zapobiegawcze, wiec myślę ze szybko się z tym uporamy.

Hmmm chyba Samus się obudził

czyli teraz Olena co? jak to będzie działało? piszemy i tu i w grupie? zaraz postaram się to oblukć, ale może być problem, bo Samuś chce pomóc :-)

hmm pierwsze próby poczynione :) zdjęcie już kiedyś wkleiłam, ale teraz nie mam rąk wolnych, do obróbki innego zdjęcia , a chciałam sprawdzić czy zadziała. jupiii, mała rzecz a cieszy :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
cześć Dziewczyny!

Dawno mnie tu nie było ale podczytuję Was regularnie, jakżeby inaczej.
czasu brak by pisać, wróciłam do pracy, Miś do złobka i po tygodniu rozchorował się na amen. i tak choruje juz 3 tydzień. Ech ciężkie to wszystko.
Gratuluję przyszlym Mamusiom, dużo zdrówka dla nowych pociech!
Jak bede mieć więcej czasu i będziecie miały ochote to napisze jak wyglądał mój powrót do pracy i co u mnie.
Miś już raczkuje jak perszing, wstaje i nawet próbuje chodzić przy meblach i mamy 2 zębole.
No nic oddalam się do obowiązków domowych...
Jesli nie macie nic przeciwko to chętnie dołącze do Waszej grupy.
Ściskam Was wszystkie mocno! codziennie zaczynam z Wami dzień w pracy :)
papa!
 
Do góry