reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamuśki po "30"

Kazimiera-- witaj:)
Racja,dzieci powinno się,jak to kiedyś powiedziała moja sąsiadka "robić z głową",kiedy jest się gotowym na bycie rodzicami.No,ale jak to się mówi życie różne scenariusze pisze:-)
Ja gotowa byłam w wieku 25 lat,ale porządnego partnera nie było.Już prawie straciłam nadzieję,że kiedykolwiek zostanę mamą,aż tu nagle puk,ciach,wszystko w ciągu bardzo krótkim czasie ułożyło się i jest już dwójeczka:-).I tak,jedno siedzi przy stole i z wieeeeelkim fochem wcina obiad,a drugie marudzi,bo chce spać tylko na rękach u mamy....ech to są właśnie uroki macierzyństwa;-)
 
reklama
Hej Ekomama :) ja jestem rocznik 79 i jak patrzę na koleżanki ze szkoły średniej to prawie wszystkie zaczęliśmy macierzyństwo po 30 fajnie ze masz juz dwojeczke cieżko ci było jak sie urodziło drugie dziecko ? mialas kogoś do pomocy ? Ja tez lulam swojego łobuza na rękach tzn wieczorem kładziemy sie razem do łóżka i tak usypiam a pózniej przenosze go do łóżeczka ale w ciagu dnia musi być lulanie na raczkach :)
 
Witam dziewczyny, wreszcie po świętach. Lubię tą leniwą atmosferę ale od tygodnia siedzę na zwolnieniu i już mnie trochę boki bolą od leżenia:-).Na szczęście po Nowym Roku wracam do pracy bo chyba w domu oszaleję. Nie żebym była pracoholiczką, ale jakoś czas inaczej leci jak się cały czas człowiek nie martwi czy wszystko ok. z ciążą. Może w pracy też nie będzie lekko bo pracuję w większości z facetami, a oni traktują mnie jak jajko:-) /zupełny brak zrozumienia że ciąża to nie choroba, hi,hi/...
/schudłam na Dukanie , ale więcej w tym "mż" niż samej tej diety/
 
Ostatnia edycja:
witam w mój ulubiony dzień tygodnia, tylko jakby jeszcze była 16, to już w ogóle ideał.
Kazimiera witaj. Ja zawsze czułam, że jestem gotowa na dziecko, a mniej na małżeństwo, chociaż teraz z perspektywy czasu widzę, że im człowiek starszy tym więcej cierpliwości ma i, wiem, że to brzmi patetycznie;-), ale czuje taką mądrość wewnętrzną.
Ekomama tkaich "uroków macieżyństwa" jest wiele, ale już sobie bez nich nie wyobrażam życia. Od długiego czasu marzę o wolnym dniu dla siebie, błogie lenistwo, cisza, książka, gazeta, ale jeśli czasem się zdarza, że dzieciaki jadą do babci którejś, to jest mi pusto i od razu za nimi tęsknię.
Zaczarowana ja przyznaje, że gdybym się jednak zdecydowała na trzecie dziecko to nie pracowałabym. Po pierwsze uważam, że nikt tego nie doceni, po drugie jestem na etapie wypalenia w pracy i chyba stąd moje podejście.

Mąż miał mnie dzisiaj na kolację zabrać, ale nie wiem jak będzie bo Alicja chora. Dzisiaj już rano nie miała gorączki, zobaczymy jak będzie w ciągu dnia, nie bardzo chce ją taką z babcią zostawiać. Już takiego smaka sobie na sushi narobiła:baffled: Zobaczymy co z tego będzie:dry: Jak nam się nie uda wyjść, to chyba sobie do domu zamówię.

miłego dnia.
 
Kazimiera- fakt,jak już pisałam jeśli chodzi o dzieci to mam już z głowy:) Jak sie urodziło drugie to byłam u teściów,także pomoc miałam,a poza tym był mąż.Gdy malutka miała trzy tyg.wróciliśmy do domu.Ciężko było,normalne z noworodkiem.Ale na zmianę z mężem daliśmy radę.Trzeba trochę cierpliwości:) dwa tg.temu mąż wyjechał do pracy więc zostałam sama z dzieciaczkami,ale daję sobie radę,malutka ma "już" dwa m-ce,także w miarę się uregulowała jeśli chodzi o spanie.Starszak jest w miarę spokojny i wyrozumiały.Wszystko w miarę,bo to w końcu dzieci:-)
Annaoj kce-ja tak jak ty,na małżeństwo nie jestem i raczej nie będę gotowa.Ale mówię na niego "mąż" no bo jak inaczej:) No i też tęsknię za lenistwem,książką,a nawet jakimś głupkowatym filmie oglądniętym w świętym spokoju.Kiedyś.......za parę lat.Póki co nawet jak tato zajmuje się dziećmi to i tak mama zawsze musi doglądnąć,sprawdzić czym stresuje tatę:-D.
 
Byłam dzisiaj na badaniach. Wypełniałam jakieś kwitki w rejestracji dotyczące badania w kierunku hiv, kiły itp, i wiecie co? Taka starsza Pani która leżała mi na plecach przy okienku nagle zaczęła się powoli odsuwać i odsuwać....:happy: Chyba się wystraszyła że może ją zarażę tym hiv, albo jeszcze gorzej kiłą.... Ale miałam ubaw.....:happy:
 
Hej dziewczyny to u mnie bylo odwrotnie bardziej byłam gotowa na bycie żona niż matka to bardziej mąż mnie naciskał na dziecko bo ja ciagle nie byłam gotowa tak jak teraz na drugie dziecko niby bardzo bym chciała ale obawa jest jak sie sobie poradzi ze wszystkim (Annaoj) juz po 16 więc pewnie happy jesteś :) i oby kolacja wypalila :) (Ekomama) ja tez chciałabym zasiąść z książka ale niestety :( wogole mam tyly w czytaniu ;) (Zaczarowana ) to sie babcia moherowa wystraszyla ;) .Dziewczyny jakie macie plany na sylwestra ? My zostajemy w domciu i w związku z tym macie cos dobrego na przekaski ? Jakieś przypisy ?
 
My mieliśmy jechać do rodzinki do krakowa, ale stwierdziłam że nam się nie chce /znaczy mnie i fasolowi/, i zostajemy w domu... Mam fajny przepis na sałatkę z makaronu, /takie małe łezki, wygląda jak ryż/, torebka makaronu, 1/2 kg szynki konserwowej, półtora ogórka zielonego, 2 koperki świeże, majonez, może być odtłuszczony, makaron gotujemy, szynka w kosteczkę , ogórek w kosteczkę, koperek na drobno, wszystko mieszamy, dodajemy pieprz i sól do smaku, na koniec majonez. Super wygląda i zawsze zaskakuje moich gości. i bardzo szybko się robi...:-)
 
reklama
Hej zaczarowana :) ja robie salatke cos podobnego jak napisalas dodam jeszcze brokula do tego krewetki w ciescie nakesnikowym a druga opcja to w czosnku zrobie jeszcze kanapki na ciepło z ciasta francuskiego na deser lody z galaretka i owocami może jeszcze wafle przeloze bo mam gotowa masę i to chyba tyle :) chyba ze cos ma cieplo jeszcze ale nie mam pomysłu ;)
 
Do góry