reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

Hej dziewczyny :-) Ja to pojawiam się i znikam na długi czas, ale coś ostatnio siedzenie przy komputerze strasznie mnie męczy :-(

Jejku eedytka, Ty już prawie rozpakowana :-) Trzymam kciuki!!!

Ja ciągle jestem przed wizytami w szpitalach. Nie mogę się w ogóle do tego zabrać :-( Chciałabym odbyć te wyprawy z moim M, ale on ciągle zajęty więc czekam i czekam... :-) Aż pewnie w końcu pojadę do najbliższego ;-)

Mam pytanie do już mam :-) Czy możecie polecić dobrą przychodnię i pediatrę we Wrocławiu? Na to też trzeba się zdecydować, a ja jestem w tym mieście nowa, nie mówiąc już o temacie dzieciaczków! Wszystkiego dopiero się uczę. Z góry dziękuję!

Miłego dzionka!
 
reklama
No to Edytka 3mam kciuki:-)

Ja dziś byłam u ginekologa:-) jest jajeczko z małą kreseczką w środku:tak::tak::tak:, ale się cieszę normalnie,że hoho ;-);-);-). Za 4 tygodnie do kontroli. Rodzice P. są bardzo szczęśliwi,że zostaną dziadkami. Spierają się nawet kto kupi wózek heh- jak bedzie dziewczynka, to dziadek a jak chłopiec to babcia. Już nawet dzisiaj mi przysłali całą torbę warzyw, a co to ja królik jestem???
No moja mama oczywiście nie jest zbyt zadowolona, no ale cóż nic na to nie poradzę.
My jesteśmy szczęśliwi i tylko to się liczy a to jest najważniejsze i oby do przodu:-):-):-)
 
Hej NajkaKM :-) Czytając Twój post przypomniałam sobie swoją reakcję i pierwsze USG :-) Gratuluję!!!!!!!!!!!!!! To naprawdę cudowne przeżycie!!!!! :-) I wszystko przed Tobą :-) A jak tam dolegliwości ciążowe? Nie meczą za bardzo?;-)
Najważniejsze, że jesteście szczęśliwi! Teraz będzie już pełna rodzinka :-)
 
he he moja reakcja na tą ciąże była inna
byłam wściekła jak osa bo z pierwszą to się cieszyłam ale nie ażt ak bo bałam się że za pesze
 
A mnie ostatnio coraz częściej bierze na wspomnienie.Wielkimi krokami zbliża się roczek i wspomnienia a rok temu o tej porze..... :) Trzeba zabrać się za przygotowywanie imprezki :)
 
A tu taka cisza? Czyżby Edytka na porodówce? A ja w pracy....


niestety moje dziecię jeszcze nie chce wydostać się na świat i siedzi sobie w moim brzuszku... ale samopoczucie mam do duszy i ciężko mi siedzieć już przy kompie:sorry:
Już chciałabym aby mała była po tej stronie brzucha:-p
A co tam u Ciebie Marma?? jakoś nikt ostatnio się nie udziela....
 
Ano się nie udziela....

a u nas... dalej walczymy z katarem i kaszlem, poza tym praco , dom... właśnie wruciłam z małym do domu i pichcę obiad.
 
Witam!
A, ja wczoraj się zebralam i zrobilam knedle ze śliwkami, udało mi się znaleźć przepis i wyszły takie jak kiedyś robila moja babcia:-)
Trochę się narobilam, tym bardziej, ze ja mam raczej dystans do gotowania, tym zajmuje się mój mąż, ja jestem tylko od robienia ciast w kuchni:-)
Dziecku dalej cieknie z nosa i w dzień jest masakra, zasmarkana po kolana, ale na szczęście w nocy śpi raczej spokojnie i juz w końcu wyszły nam jedynki:-), uf.....
A, dzisiaj wyprawa po pracy po jabłka i będziemy robić soki na zimę w sokowniku, mój mąź, to się chyba z powolaniem minął, powinien robić w gastronomi, a nie w urzędzie:-), choć, to gotowanie, to takie hobby:-)
eedytka trzymam kciuki, żebyś już miała swoj skarb przy sobie, a nie w sobie:-) i żeby było szybko, łatwo i przyjemnie:-). Oczywiście dawaj znać, co się dzieje na bierząco:tak:. pamiętam, ze pod koniec już też mialam dość tego brzucha i nadal mam mimo, ze młoda juz z niego wyszła:-D
Marma walcz z przeziębieniem i powal je na kolana w końcu, my wszyscy wyszliśmy z przeziębiebie, tylko dziecko przez nas dalej męczy się z katarem, ale ciężko by było się odizolować od szkraba:tak:
pozdrawiam
 
reklama
No a ja ostatnio ponarzekałam że posiedziała bym sobie troszkę w domu z dzieckiem bo nie wyrabiam ze wszystkim no i mam.... Właśnie dzwoniła niania że się rozłożyła. No ale żeby było zabawnie to na 9 idziemy z rozbójnikiem do dentysty.... Wczoraj M rozkładał jego krzesełko drewniane i jakimś cudem wypadła mu śrubka której nie zauważyliśmy. Siedzimy przy pbiedzie, mały bawi się przy nas na krzesełku a tu nagle krzyk. Myśleliśmy że upadł a tu nagle krew się leje nie wiadomo skąd. Suma summarum drogą dedukcji okazało się że nasze szczęście znalazło sobie tą nieszczęsną śrubkę i wbiło sobie w dziąsło. Ma dziurę i idziemy zobaczyć czy tam się coś nie robi i czy nie trzeba czymś tego smarować albo co... W sumie to i tak cud że przy żywotności naszego dziecka to pierwszy tego typu wypadek i jeszcze nie zaliczyliśmy z nim chirurgi ani ortopedii....

A ja się zastanawiam czy wybrać się z nim dziś na zajęcia dla dzieciaczków w centrum Mamy Dziecko. Bardzo fajne polecam. Tylko ten jego katarek... choć już coraz mniejszy a wczoraj w ciągu dnia w ogóle nie miał. To chyba faktycznie te zęby.
 
Do góry