reklama
kadia2
Fanka BB :)
Witajcie, jestem Mamą 4,5 miesięcznej Łucji. Do czerwca zeszłego roku mieszkałam we Wrocławiu, teraz przenieśliśmy się na wioskę oddaloną 40 km od Wrocławia. Doczytałam, że jedna z Was jest z Trzebnicy, więc my mieszkamy tuż przy Obornikach Śląskich. Też rodziłam w Trzebnicy i uważam, że na lepszą opiekę nie mogłam trafić. Moja córcia jest pogodnym, choć coraz bardziej absorbującym dzieckiem, czekamy na pierwsze ząbki....ale mam nadzieję, że będzie to długie wyczekiwanie. Pozdrawiam
kadia2
Fanka BB :)
hej marthha witamy , no ja mam inne doświadczenia jeżeli chodzi o Trzebnice
Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 18 916
Tak to ja jestem z Trzebnicy
Rodziłam w tym szpitalu bo mam pod domem tzn na przeciwko
Warunki w szpitalu super opieka moim zdaniem tez ale ciezko mi powiedziec dlatego ze duzo osob tam znam wiec to tez inaczej
Martha a Ty skąd dokładnie??
Rodziłam w tym szpitalu bo mam pod domem tzn na przeciwko
Warunki w szpitalu super opieka moim zdaniem tez ale ciezko mi powiedziec dlatego ze duzo osob tam znam wiec to tez inaczej
Martha a Ty skąd dokładnie??
Hej, ja teraz jestem dokładnie z Osolina....taka mała wioseczka
Kadia2 można zapytać co nie tak było w Trzebnicy, bo tak szczerze to jesteś pierwszą osobą od której słyszę negatywną opinię. A może jeśli było źle to nie wracaj do tych wspomnień;-) Pozdrawiam
Kadia2 można zapytać co nie tak było w Trzebnicy, bo tak szczerze to jesteś pierwszą osobą od której słyszę negatywną opinię. A może jeśli było źle to nie wracaj do tych wspomnień;-) Pozdrawiam
Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 18 916
oooo widzisz jaki ten świat mały...mam tam przyszłą szwagierkęHej, ja teraz jestem dokładnie z Osolina....taka mała wioseczka
Kadia2 można zapytać co nie tak było w Trzebnicy, bo tak szczerze to jesteś pierwszą osobą od której słyszę negatywną opinię. A może jeśli było źle to nie wracaj do tych wspomnień;-) Pozdrawiam
kadia2
Fanka BB :)
szczerze mówiąc zaczęło się od tego że nikt się nie bardzo mną zajął pomimo tego że ponad 20 godzin miałam bóle krzyżowe dopiero jak mój mąż zadzwonił do mojego ginekologa a on do ordynatora ( kolegi:-)) zaczęło być ok , pielęgniarki jak najbardziej ok !!!!! i na deser pan dr pediatra tak mi zbadał dziecko że okazało się że wypuścili go w stanie agonalnym i ledwie co małego odratowali, zresztą jak stwierdziła nasza kardiolog nie możliwe aby nie zauważyć takiej zaawansowanej wady, ale było minęło mieliśmy szczęście , ale wtedy tez zaniedbali bliźniaki więc chyba mieli kiepski dzień
kadia2 szczerze współczuje, rzeczywiście po takiej akcji też bym miała wiele negatywnego do powiedzenia na temat szpitala. Najważniejsze,że dobrze się skończyło
lenaDTR, jak kiedyś będziesz u przyszłej szwagierki i zobaczysz spacerującą Mamę z niemowlaczkiem to będę Ja ;-)
lenaDTR, jak kiedyś będziesz u przyszłej szwagierki i zobaczysz spacerującą Mamę z niemowlaczkiem to będę Ja ;-)
reklama
Lenuszka
Mamusia Gajusi
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2009
- Postów
- 18 916
kadia2 szczerze współczuje, rzeczywiście po takiej akcji też bym miała wiele negatywnego do powiedzenia na temat szpitala. Najważniejsze,że dobrze się skończyło
lenaDTR, jak kiedyś będziesz u przyszłej szwagierki i zobaczysz spacerującą Mamę z niemowlaczkiem to będę Ja ;-)
jak bedziesz miała ochote to daj znać to wpadnę!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: