reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

Witam

Gabi9 fajny okres rozpoczęła Twoja mała:tak::tak::tak: dzieci są wtedy takie rozkoszne i nawet jak nam coś zepsuja to i tak nie można się złościc chyba że na samego siebie!!! Uwielbiam dzieci w tym wieku:tak::tak::tak:

kurde wszystko mnie dziś boli i nic mi się nie chce miałam iśc do biblioteki i do sklepu i jakoś mam lenia no ale pewnie sie w końcu zbiorę bo inaczej w domu normalnie pierd... można dostać a już przeczytałam wszystkie książki jakie miałam...
uwielbiam czytać i to praktycznie moje oderwanie się od życia z teściową pod jednym dachem hihi... dobra kończę bo nadrabiam zaległości na innych wątkach a jest tego sporo...
dziewczyny piszcie co u Was .... to wątek będzie żył nadal:tak::tak::tak:
 
reklama
Gabi synek jak zaczął raczkować to szybko zgubi zbędne kg. Mój Wojtek też za dużo waży i wygląda prawie jak mały budda, ale wierzę że jak zacznie się ruszać to zmieni się jego sylwetka:tak::-) Co do pracy to ja bym chciała już pracować, pół roku siedzę już w domu i pomału kota tu dostaję:tak::eek:
eedytka ja też lubię czytać , ale ostatnio jakoś na wszystko brak mi czasu, przy dwójce dzieci to człowiek czasami zapomina jak się nazywa;-):-D

a co do ilości osób na forum to ja biorę też poprawkę na to że jest sezon urlopowy i pewnie wiele osób wyjechało i się byczy gdzieś nad wodą, a nam pozostaje czekać aż wrócą i cichutko zazdrościć ;-):-p:laugh2:
 
No to i ja się pojawiam :) Wróciliśmy z urlopu i jestem wykończona. Młody zasuwa wszędzie gdzie mu tylko przyjdzie do głowy a ja zanim. Znęca się nad naszym kotem i oczywiście robi wszystko to czego mu niewolno a ja ledwo nadążam za nim. Jak już zacznie normalnie chodzić to bo chyba będe do stołu przywiązywać bo on w jednym miejscu nawet minuty nie usiedzi. Wygląda jak dziecko wojny a w sobotę ślub mojej siostry i ogólne zamieszanie. Tak więc zupełnie na nic nie mam już czasu. Może jak się uda to napiszę coś jeszcze w przyszłym tygodniu bo teraz padam i idę spać.
 
Czesc dziewczyny :) wpadam sie przywitac :) Jestem mama 8 letniego Patryka i jestem w drygiej upragnionej ciazy w 20 tyg .Termin mam na 10 grudnia :) Mam 27 lat i mieszkam w okolicach Wrocławi :) pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :)
 
Witam!
Mała normalnie tak pomyka, że trudno za nią nadążyć:szok:. Dzisiaj była jakś tragiczna noc, wierciła się i przekręcała w łóżku, co się przekręciła, to dostawałam nogami w żebra i przekręcanie do pionu, a ta znowu z boku na bok i w poziomie:baffled:. Tatuś oczywiście spał jak zabity i nic go nie ruszało:confused2:
W pracy młyn, jeszcze sama sobie podkręciłam tempo, bo wymysliłam, że za nim koleżanka z pokoju pójdzie na urlop, to zrobię z nią wszystkie wnioski, które mamy razem i narzuciłam takie tempo, ze myslałam wczoraj, że zajadę siebie i ją również, a do urlopu ma jeszcze cały następny tydzień:rofl2:. Dzisiaj wysiadam, jeszcze muszę szybciej wyjść, bo idę z małą na basen, a tak mi się nie chce, najchętniej po tej nie przespanej nocy zwinęłabym się w kłębuszk i usnęła:-(
Dobrze, że jutro juz piatek, babcia pojedzie na weekend i nie będę słuchać jej trajkotania, które doprowadza mnie do szewskiej pasji:szok:
joanna82 witaj wśród nas i wspieraj nas swoją osobą, bo faktycznie w ten urlopowy okres i ciepłe dni krucho z nami:-(. Brzusio masz ładniutki, a co w nim się kryje, wiesz, czy nie chcesz wiedzieć?:-)
Marma to fajny urlop jak ty padnięta, młody nie żle daje w kość, a ile ma twoj Kacperek, bo moja ma 9 miesiąc i też juz dwa ząbki, pomyka i z dnia na dzień też co raz bardziej się za nią biega:-)
irma miejmy nadzieję, że masz rację z tym sezonem urlopowym, mi zostaje tylko wziąść zwolnienie lekarskie na jakieś 2 tyg., bo cały urlop poświęciłam na przedłuzenie macierzyńskiego:-(. Młoda faktycznie z dnia na dzień co raz bardziej zasówa i pewnie zgubi to i owo, ale też wprowadziłam zmiany w jedzeniu, chociaż nie wiem na ile prawdy mówi bacia, jak ja karmi do mojego powrotu:confused:
eedytka zazdroszczę ci tego czasu przed rozwiązaniem, ja głupia prawie do końca biegałam do pracy, zamiast leżeć do góry brzuchem, a teraz nawet jak bym zaszła w ciążę, to nie da mi wypocząć pierworodne:-). A, książki też wręcz pochłaniałam, a teraz jedynie mogę sobie poczytać jak jadę autobusem do pracy:-). Trzymaj się na tym finiszu i oszczędzaj, a przede wszystkim wyśpij na zapas:-)
 
hej dziewczyny ale dziś duchota można się udusić dziś czułam ze mam dość tej ciąży ani w domu nie można wysiedzieć a na dworze jeszcze gorzej tragedia moja mała padła i włśnie śpi a ja siedze przy wiatraku :-D
 
hej kobietki
ja też dziś cały dzień zdychałam od upału...
byłam u lekarza i zła jestem ale opisałam to na forum pażdziernikowym:) więc nie będę powtarzać........
Kręgosłup mi siada dzidzia kopie tak fajnie że wszystko boli:-p:-p:-p
muszę iśc trochę poleżec bo cały dzionek na nogach a chce jeszcze poprasować trochę jak M pójdzie spać....

Trzymajcie się dziewczyny napiszę coś jutro papa
 
witam.. mam na imie Karolina i jestem mama 13 miesiecznego Wiktorka, od pazdziernika wracam do Wrocławia na 3. rok studiow medycznych, a od wrzesnia moj szkrab idzie do złobka (o boziu.. :szok:) dlatego wlasnie wyszukałam Was ;-) Teraz od roku mieszkam w moim rodzinnym miescie Rzeszowie (tutaj tez urodzilam synka tuz po egzaminach hehe..) i znam to miasto na wylot.. a Wroclaw.. no hmm.. wiem gdzie mozna isc na impreze po udanej sesji, ale nie znam dobrego pediatry, fajnych miejsc dla dzieci i mamusiek itd. takze pewnie bede poki co miec wiecej pytan niz odpowiadac na wasze pytania, ale mam nadzieje ze mnie przyjmiecie :rofl2: pozdrawiam i zycze milej nocki!!

P.S jestem uzalezniona od forum wiec nie zdziwicie sie jak bede miec tysiac pytan na sekunde.. od razu przepraszam za przydlugi post :zawstydzona/y:
 
Witam!
My wczoraj byliśmy na baseniku i było super, bo przy tej duchocie wczorajszej, to niesamowita sprawa, młoda odetchnęła, a później spałysmy do wieczora:-):szok:
kazeno witaj:-), jaki przydługi, im więcej tym lepiej:-). Czyli, jak zrozumiałam przenosisz się do Wrocławia, ale tylko na czas zakończenia studiowania, czy na stałe?W miarę możliwości bedziemy się starały odpowiedzieć na Twoje pytania i pomóc, bo po to jesteśmy też na tym forum:-). Podziwiam za wytrwałość, bo mi było bardzo trudno wrócić na studia po dłuzszej przerwie i jeszcze nie było dzidzi na świecie:tak:. Wojtuś już duży, fajnie, pewnie wszędzie go pełno, bo mój pędrak jak zaczął raczkować, to juz wszędzie się wypuszcza:szok:
arlena faktycznie wczoraj nie wiadomo było co robić, mała miala iść na spacer po basenie, ale nie było czym oddychać i uciekłysmy do mieszkania:szok:
eedytka widzę, że szalej, prasowanie pewnie ciuszkow dla przyszłego członka rodzinki:-). Kręgosłup faktycznie siada, a i stawy obciążone, ale, cóż zrobić, taki urok:-(
 
reklama
Karolina witam serdecznie:)

Gabi niestety jeszcze nie dla maluszka te ciuszki ale nasze niestety przez te remonty w naszym domu nazbierało się tego sporo a te duchoty nie dają mi natchnienia do prasowania a ja naprawdę lubię prasować.... no ale ciąża jakoś mnie rozprogramowała. Pozdrawiam WAs wszystkie
 
Do góry