Cześć!
W końcu zdołałam do Was zajrzeć Jestem już od dzisiaj kobietą pracującą i muszę Wam powiedzieć, że nie za bardzo mi się to podoba Tak prawdę mówiąc to mam ochotę usiąść i płakać:--( Po pierwsze praca jak na razie mi się nie podoba-te wszystkie księgowania to raczej nie moja bajka (historia-to jest to!!!) A zresztą panie, które tam pracują nie przemęczają się-ta która mnie uczy przez całe 8 godzin wydrukowała 5 wydruków;-) A ja siedziałam i nic nie robiłam-nienawidzę tego Zobaczymy jak będzie jutro... Po drugie Basi idą zęby i strasznie płacze-a ja jeszcze w pracy-serce mi się kraje:-(
Anielap-no niestety wypadków nie unikniemy:---no: Basia ostatnio spadła na rower M i wielki guz na czole i nosku
Gosiek-to może z Mirka jakiś bulimik
Pusia-ja też całą noc nie spałam bo Basi ząbki idą, a rano do pracy...:-(
Pozdrawiam Was wszystkie i zmykam robić naleśniki na jutro
W końcu zdołałam do Was zajrzeć Jestem już od dzisiaj kobietą pracującą i muszę Wam powiedzieć, że nie za bardzo mi się to podoba Tak prawdę mówiąc to mam ochotę usiąść i płakać:--( Po pierwsze praca jak na razie mi się nie podoba-te wszystkie księgowania to raczej nie moja bajka (historia-to jest to!!!) A zresztą panie, które tam pracują nie przemęczają się-ta która mnie uczy przez całe 8 godzin wydrukowała 5 wydruków;-) A ja siedziałam i nic nie robiłam-nienawidzę tego Zobaczymy jak będzie jutro... Po drugie Basi idą zęby i strasznie płacze-a ja jeszcze w pracy-serce mi się kraje:-(
Anielap-no niestety wypadków nie unikniemy:---no: Basia ostatnio spadła na rower M i wielki guz na czole i nosku
Gosiek-to może z Mirka jakiś bulimik
Pusia-ja też całą noc nie spałam bo Basi ząbki idą, a rano do pracy...:-(
Pozdrawiam Was wszystkie i zmykam robić naleśniki na jutro