reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie w 2012

Witam po weekendzie:-)

Pogoda dopisała jak nic.

Aga29
- opiekę to macie naprawde rewelacyjną.

Tez nie rozumiem tych kibitek co wybieraja cesarką, szybciej dochodzi sie po porodzie naturalnym.

wika8- tez sprzątam w sobote, bo wtedy mam najwiecje czasu. Ostatnio jednak szybciej sie wyrabiam. Wstaję wczesniej i o 11 jestem juz gotowa. Wtedy kawusia i na ogórdek :)

livastrid - fajnie, że zawitałas.

maron - jak po spotkanku? Udalo się? Powspominaliście?


rozczochranamama
-witaj :-) Bardzo mi przykro, ale teraz napewno się uda:)

lazurowe
- u kolezanki i jej męza tez nie było bliźniaków a w marcu urodziła dwóch chłopaków do tego ma jeszcze rocznego synka i normalnie moze druzyne piłkarska zakładać:-) A le jest jej ciezko na smski odpisała mi po 2 1,5 miesiąca, a co dopiero rozmowa przez tel. czy gg.

Lelek
- współczuje naprawdę, ale wierzę, ze wkoncu wszystko będzie ok. Juz nie mówie o lekarzach. Trafic na dobrego pediatry to cud. Dzielna jesteś:-)ja to bym rozniosła juz z nerwów ten szpital.

Kolezanka poszła do lekarki ta ja zrypała, ze mały zdrowy ze mu nic nie ma, a maly miał zapalenie ucha środkowego.

Kuzynka ta co nie dano urodziła, mały miał czerwone plamy na twarzy wysypkę, kazali jej prac rzeczy w innym proszku, ona biedna juz nie nie jadała. Wkoncu sie wkurzyła i pojechał do lekarki, u której leczył sie mój brat jak miał astme itd,a moj brat ma juz 30 lat więc lekarka wiekowa jest. Mojego brata wyleczyla z astmy. Wiem, że w tamtych czasach leki z zagranicy sprowadzała,a wiecie to były czasy co na półkach w sklepach nic nie było:-( i co sie okazało. Kuzynka moze wszystko jeść, a małemu puderek na twarz i jakas maść i wszystko zaczyna znikac. A tez podejrzewali gluten. Naprawde godna polecenia. Moj ojciec tez kiedys polecil ja znajomemu, co miał problem z dzieckiem, lekarze załamywali ręce, pojechał do niej i co maluch wyzdrowiał wszystko ok. Od razu wiedziała co mu jest:) A za wizyt bierze jak kazdy normalny lekarz prywatny 100 zł.

Kobitki,

Ale jestem wściekła:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: na mojego męża. Nie odzywam sie teraz do niego. Nie przespałam pół nocy i omały włos bym zaspała przez to do pracy gdyby nie moja mama.

Tesciowie "kochani" nie mają co robić i grają w pokera na nk. Oczywiscie pokazali to mojemu męzowi i tak od chyba 2 miesiący ponad, co ma wolne to gra.Jak przychodzimy do tesciowej to ona ino pyta ile ma żetonów itd. Cholera mnie bierze, jak się wku.... to zadzownie i jej swoje powiem.
Teraz mam dni płodne chcemy mieć dziecko a ten od godz. 21 do 1. 30 grał w tego pokera. Nawrzeszczałam na niego:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Nie wytrzymałam... powiedziałam mu że widocznie nie zalezy mu tak bardzo na dziecku jak myslałam, albo chce je mieć tylko nie zemną. :-:)-:)-:)-:)-:)-( Wku.... mnie to bo tylko ta gra i gra.

Dziewczyny co ja mam robić, jak ja mam to zmienić, on taki nigdy nie był:(.
Moze ja to źle rozumiem, może to ja zołza jestem. Uświadomcie mnie....

Teraz pisze do mnie i przeprasza, pyta czy go kcoham bo wie ze tym mnie zmiękczy, ale ja sie nie dam.

Wyżaliłam się :-:)-:)-:)-:)-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej

mmona2
masz w domu hazardziste;-)
ale na serio, moze mu przejdzie, pewnie znudzi mu sie za jakis czas. Moj tam lubi grac, czasem mnie to irytuje, no, ale jego tez moje glupoty moga denerwowac. Trzeba jakis kompromis wyszukac:laugh2:

nie wiem martolinka, moze 2 miesiace temu inaczej wygladalo. Zreszta dzieci postrzegaja inaczej niz dorosli, bo je wszystko ciekawi. Ostatni raz bylam w oceanarium z 15-20 lat temu i dla mnie wtedy byla ekspozycja. Bylo o wiele wiecej zywych zwierzatek i w ogole przestrzen byla lepiej wykorzystana. Ale musze przyznac, ze lazienka byla ladna. Teraz jak bylam to slimaczylam sie za jakas wycieczka przedszkolna i jedyne co pamietam to zdziwienie dzieciakow odnoscie rozgwiazd co zaladki wyrzucaja z siebie:-D
 
Kiedys tam grał i naprawde mi to nie przeszkadzało, ale ja nawet z nim pogadac nie moge bo on ciągle ino gra :-(to jest dla niego najwazniejsze.
 
hej

jakos trudno mi sie pozbierac, wciaz cos mam do zalatwienia, zrobienia a wieczorem juz padam i tak jakos malo tu zagladam, ale mysle o Was!

livka jak tam sie czujesz mamusko?

Isana na dobre nas olala:-(

mmona to masz niewesolo, moze porozmawiaj z mezem jeszcze raz na spokojnie...powiedz mu ze przez komputer nie splodzi dziecka:-p
trzymam kciuki zebyscie doszli do porozumienia

martolinka- tez sie boje burzy:-p

lazurek
, Ty szaleńcu!! cycki chcesz podnosic?? daj spokoj, a juz na pewno poczekaj az urodzisz te blizniaki:-D jakiekolwiek zabiegi przy cycuchach wskazane sa po dzieciach:-p

cos mialam napisac ale nie wiem co bo wciaz mysle o tym co zrobic na obiad
 
Tak chodzi do pracy i jeszcze na nadgodziny. Na to to nie moge narzekać... tylko czemu każdą wolna chwilkę spędza na graniu :-:)-:)-(
 
mmona moze sie tak odstresowuje? nie macie ogrodka? albo idzcie na ryby, on z wedka, Ty z ksiazka ale gadajcie a i przy okazji na łonie natury bobo robcie:)
 
albo pograjcie razem mmona. Dziwne, ze facet woli grac, niz poskakac po zonie;-) moze on sie boi zrobic dziecko?

Lelek, jakos leci. Leniwie, polozylam chrabaszcza i w koncu moge odpoczac:huh::laugh2:
od soboty maz przejal obowiazki wymyslania i robienia obiadu, wiec to odpadlo mi z glowy:blink:
 
reklama
Lelcia, nie moge patrzec na jedzenie, caly dzien mnie mdli. Nie wiem co mam wsadzic do pyska:dry:a wzdecia mam takie ze hej. Widok papek i mleka dla malej doprowadza mnie stanu alarmowego a widok jej kupy przekracza stan krytyczny:sorry2:Cycki mnie bola, podbrzusze dokucza/mam nadzieje, ze wszystko oki/, spac mi sie chce non-stop.Tak wygladaja ostatnie moje dni:-pSrednio na jeza, dlatego tata musial zajac sie jedzeniem.
 
Do góry