anastazja1m
W oczekiwaniu na cud
Ach, bo te zbliżające się święta wprowadzają straszny bałagan w życiu. Ja już czekam aż to się wszystko skończy. Pragnę powrotu do normalności. U mnie nic nowego.
Jak sobie poczytałam, że głodna jesteś, to też zgłodniałam :-(. Widoki na coś do jedzenia niestety za ok 2-ie godziny
My w czwartek mamy śniadanko wielkanocne dla naszych podopiecznych. Wtedy na głód na pewno nie będę narzekać
A ty może przespaceruj się do tego sklepu. Do której pracujesz? Wiesz jak Polak głodny, to zły.
Już jestem po zakupach , serek wiejski - i akurat nie chcę mi się już jeść, bo zapiłam głód szklanką wody i szklanką soku

A u mnie coś dziwnego , myślałam że @ się już rozkręca a tu tylko takie małe cuś wodnisto-brązowe i ...... cisza, już bym wolała żeby dzisiaj był ten 1 dzień , no bo nie lubię chodzić z "ochraniaczem" w majtach



dana - no to nie ładnie, mój mąż pilnował żebym szybko się "pozbyła" swojego nazwiska, został tylko jeden bank gdzie mają moje stare nazwisko




maron - nie miałaś dzisiaj mieć wolnego ?
isana kiedy teścik ? jutro czy jeszcze dziś był robiony ?:-)
mama sówka - 60 rocznica ślubu ,no no ładnie , moi dziadkowie chyba 55 w tym albo przyszłym roku będą świętować, jak imprezka urodzinowa - szykujesz coś ? 3 weekend pod rząd impreza

