Bunny86
mama Patryka i Dominika
Melduje sie grzecznie z rana
Chciałabym dużo napisać a czasu mam mało, wiec
Patryk byl obrażony na mnie jak wyszłam z szpitala. Buzi dostałam ale po chwili zaczął mnie kopać bić. Potem sie popisywał a wieczorem byl juz w miarę normalny.
Jak Dominika pokazalismy Patrykowi to zaczął skakać po łóżku i sie cieszyć. Nagle przestał i pyta "co to". Dzidzia zapłacze a on mi każe natychmiast do niej lecieć ale jak za dlugo poświecam mu uwagi to juz mnie ciagnie żebym z nim poszła.
Ogólnie dzięki Piotrkowi jest super szkoda ze dzis jedzie.bardzo mi ten chłop pomaga chociaz nie obyło sie bez kłótni.
Brakuje czasu mi na wszystko. Pranie wczoraj wieszałam o 2.
Goście na szczęście pojawili sie dopiero wczoraj i raczej sa wyrozumiali bo ja przez te szwy ledwo sie ruszam.
Teściowa jeszcze nie byla hehe ba nawet nie dzwoniła. Za to teściu codziennie dzwoni i pyta jak sie czuje. Pewnie przyjadą jak Piotrek do pracy pojedzie bo teściowa jest na niego zła ze jej uwagę zwrócił.
Pierwsza nocka byla straszna. Jedno drugie budzilo do tego Domiś caly czas wisiał na cycu a gdy pojawiała sie nadzieję na spanie dla mnie albo robil kupola albo czkawke dostawal albo znowu cyca i tak w kółko.
O północy Dominik zrobił sobie godzinna przerwę w spaniu i oglądał świat potem dwa razy obudził sie na mleczko i jeszcze śpi.
Boję sie jutra boję sie co to bedzie jak zostanę sama z chłopcami.
Chciałabym dużo napisać a czasu mam mało, wiec
Patryk byl obrażony na mnie jak wyszłam z szpitala. Buzi dostałam ale po chwili zaczął mnie kopać bić. Potem sie popisywał a wieczorem byl juz w miarę normalny.
Jak Dominika pokazalismy Patrykowi to zaczął skakać po łóżku i sie cieszyć. Nagle przestał i pyta "co to". Dzidzia zapłacze a on mi każe natychmiast do niej lecieć ale jak za dlugo poświecam mu uwagi to juz mnie ciagnie żebym z nim poszła.
Ogólnie dzięki Piotrkowi jest super szkoda ze dzis jedzie.bardzo mi ten chłop pomaga chociaz nie obyło sie bez kłótni.
Brakuje czasu mi na wszystko. Pranie wczoraj wieszałam o 2.
Goście na szczęście pojawili sie dopiero wczoraj i raczej sa wyrozumiali bo ja przez te szwy ledwo sie ruszam.
Teściowa jeszcze nie byla hehe ba nawet nie dzwoniła. Za to teściu codziennie dzwoni i pyta jak sie czuje. Pewnie przyjadą jak Piotrek do pracy pojedzie bo teściowa jest na niego zła ze jej uwagę zwrócił.
Pierwsza nocka byla straszna. Jedno drugie budzilo do tego Domiś caly czas wisiał na cycu a gdy pojawiała sie nadzieję na spanie dla mnie albo robil kupola albo czkawke dostawal albo znowu cyca i tak w kółko.
O północy Dominik zrobił sobie godzinna przerwę w spaniu i oglądał świat potem dwa razy obudził sie na mleczko i jeszcze śpi.
Boję sie jutra boję sie co to bedzie jak zostanę sama z chłopcami.