reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

Dzień dobry
Witajcie :)
Czytam forum od jakiegoś czasu, a teraz nieśmiało postanowiłam się przywitać :-).

Miło Cię poznać;-)
Martolinka fajny ten kotek Twój . A co robiła kotka ze musiała trafic do znajomych?

Kocica jak tylko pojawił się Antoniusz posikiwał całe mieszkanie., Robiliśmy jej badania , usg , bo myślałam , że może coś z pęcherzem ma nie tak . Miarka się przebrała jak zaczęła sikać dziecku do łózka.

echo nie wykazało wady :-D młoda jest zdrowa!!!:rofl2:
Waży już 2250, w ciągu 2 tyg przybrała 400 g :szok: ale i tak wg tego usg termin się przesunął na 26.02. Ale ja stawiam dalej na 19 ;-)
SUPER SUPER SUPER:tak:

Witam mamy i te dopiero starające się :) Ja należę do tych drugich i postanowiłam dodać sobie otuchy rozmową z innymi dziewczynami w podobnej sytuacji. pozdrawiam
Witaj!!!rozgość się:tak:

Witajcie dziewczyny mki tez sie marzy zostac mamusia w 2012 roku :)
Oby marzenie się spełniło:tak:

Mama Stacha Myszkin jest zwykłym schroniskowym kocurem. Jest kastratem , kotem niewychodzącym więc jest ogromny ,ale zdrowy:tak:

Syneczki myślę , że tak jak piszesz warto sie cieszyć z @. Nowy cykl= nowa szansa:tak:
Wika i o czym tam sobie rozmawiliście;-)

Synek w klubiku a ja się dziś z koleżanka umówiłam :tak:
 
reklama
Dzień dobry w środowy poranek.

Tak jak mówiłam gdy tylko wstałam z łóżka zachlustało mi majtasy. Z dzisiejszej wizyty nici choć cieszę się niezmiernie że okresisko przyszło o czasie a to ponoć dobry znak.
Hej rybka, u mnie też wszycho o czasie i widzę że zaczynamy nowy cykl praktycznie razem co?? :-) w tym roku się uda zobaczysz. ja to czuję. 3mam kciuki za Nas! &&&&& powodzenia Anetko:*
ucałuj dzieciaki.
bunny i ja czekam na wieści Ty wiesz...;-)

Pozdrawiam staraczki
 
Martolinko rozumiem że serce mamusi nie krwawi gdy zostawia Go w klubie maluszka :-) Widzisz mówiłam że na początku to normalne, mamy wyrzuty sumienia przeplatane z myśleniem o sobie jak o wyrodnej matce :-)
Gdybym ja miała możliwość w zeszłym roku puścić swoich chłopców do klubu na kilka godzin skorzystała bym z tej opcji ale przy dwójce dzieci zbankrutowałabym w mgnieniu oka. Dlatego postanowiłam że oboje będą na "pełnym etacie" a mój portfel nie będzie świecił pustkami. Co mnie przerażało w normalnym wymiarze przedszkolnym? to że chłopcy którzy do tamtej pory przebywali ze mną 24 godziny na dobę, na pół dnia zostaną oderwane od mamusi, chciałam im dawkować tę przyjemność ale coś trzeba było wybrać spore problemy finansowe kontra 5 godzin bez mamy. Dziś wygląda to tak że gdy przyjdę po nich przed 15:30 od razu słyszę "a dlaczego tak szybko? nie zdążyłem się jeszcze pobawić, dopiero przyszedłem, żeby mi to było ostatni raz" :-D

Kinguś przed miesiącem miałyśmy naszą 3cią rocznicę :-D:-D:-D liczba 3 to ulubiona cyfra mojego Oliwierka musi być szczęśliwa :-D:-D:-D Tak to będzie Nasz rok !!!
 
Syneczki trochę serce mi krwawi , bo mały bardzo przeżywa rozstania. Potem się aklimatyzuje i jak to mówi pani "bawi się w dyrektora"- ma takie zapędy po dziadkach chyba;-)własie ze względów finansowych mogę sobie pozwolic tylko na 2 dni w tygodniu.. dokładajac zajecia na basenie niezle w niego "inwestujemy";-)
 
Ale ruch , tyle nadrabiania , chyba pójdę do herbatę :-D
martolinka - 8 kg ? :szok::szok: to moja może maks 4 waży , tylko wygląda na duża, do puchata jest :tak: Ja sie boję o moją , nie chciałabym jej narażać na taki stres, ale też możemy mieć z nią problem jak się pojawi dziecko :-(
lokówka - witaj, trudna decyzja i cieżki okres przed Tobą, ale jeśli dostanie bezpieczny przydział to będzie dobrze, mój wujek był 4 lata w Czeczenii , jedyne co powiem , to stamtąd ludzie wracają z inną psychiką, ale 6 mies. to nie 4 lata!
bunny - polecam łóżko na wszystkie okazje ;-):-D
trina - SUPER !!!!!!!! Teraz tylko parę tygodni i szybki poród . Gratuluję!
mama stacha - może lepiej skonsultować to z lekarzem, bo dość długo antybiotyki brałaś, a poza tym mi się borelioza kojarzy się z poważnym zachorowaniem, a jak pod koniec lutego zrobisz badania i wyjdzie wszystko w porządku to do dzieła, a żeby nie trafić na grudzień ewentualnie przerwę zrób, my tak zrobiliśmy , bo na sierpień nie może byc poród :-)
syneczki - rozumiem że do kolejki się nie ustawiłaś :-)Ja kiedyś w takiej stałam , a przede mną stał pan w wieku emerytalnym, i przyszła dziewczyna w ciąży, na oko 7-8 miesiąc, i bez kolejki , bo ciężarne u nas bez kolejki wchodzą, a on do niej żeby mu zaświadczenie pokazała że w ciąży jest :szok: oh myślałam że nie wytrzymam , a jak przyszła jego kolej to się okazało że do urologa się zapisywał - na termin " kiedy tam pani ma, może być sierpień, wrzesień, mi się nie śpieszy":szok::szok: to było w lutym.
Wszystkie nowe witam , ale niektóre z Was to młode du'' i już się zamartwiacie ? luzik i będzie dobrze :tak: nie ma reguły, ktoś od buta zachodzi w wieku 40+ a ktoś w wieku 20+ stara się kilka lat.
sowinka - Tobie to ostatnio coś często się spóźnia, może do gina powinnaś sie przejść ?

Czy wy wiecie że jest 4 styczeń a na termometrze mamy dzisiaj +11 , i leje deszcz!!! Ja sie pytam gdzie ta zima!!!:confused:
 
witam nowe kolezanki ruch tu spory był wczoraj

Kochane laskeczki mam do was wielka prosbe napewno posrod was sa osoby ktore nie zdecydowaly sie komu oddac 1% przy rozliczaniu podatku wiec prosze o pomoc dla Martynki
martynkar.jpg
 
Truskawcia - ano dziewucha nam wyszła ;-)

tak sobie myślałam, że jak wrócę do Gda, to zrobie zdjęcia tych wszystkich sukienuś, które nabyłam i się tu przed Wami wyspowiadam jak to na głowe upadłam :sorry2: także mamusie synusiów w ciążyz dziewczynkami uważajcie, bo to tak sie kończy :-p

Co do staranek, to my o pierwszym dziecku zaczęliśmy myśleć 1,5 roku przed zaciążeniem. Jakoś się specjalnie nie staraliśmy, ale nie zabezpieczaliśmy w ogóle. Po prawie roku stwierdziłam, że już bardzo chcę i trzeba zrobić badania. W czerwcu robiłam wszystkie z krwi. Wyszło mi, że mam za dużo prolaktyny, w listopadzie zaczęłam brac prochy a w styczniu zaciążyłam. Przed drugą ciążą staraliśmy się od marca, zaszłam pod koniec lipca, a w październiku miałam zabieg. Dokładnie tego dnia, kiedy miałam dwa lata wcześniej termin z Maćkiem :-( Później czekaliśmy 3 cykle i od nowa staranka. Udało się w maju. więc też prawie pół roku. Ale to już była determinacja i robota jak w fabryce z zegarkiem w ręku i testami owulacyjnymi w kieszeni :-) no ale udało się tę córkę w końcu upolować :-D
Wam też się uda, trzymam kciukasy :tak:

A tak a propos późnych ciąż, to ja z takiej jestem. Moja mama urodziła mnie mając prawie 43 lata. A na dodatek jestem jedynaczką. I ja generalnie jestem przeciw tak późnemu macierzyństwu. Jak miałam 8 lat to starciłam tatę, a jak byłam w ciąży z Maćkiem, to moja mama miała udar i do tej pory nie cofnęło jej się nic. A ostatnio jej stan się jeszcze pogorszył. Także powoli przygotowuję się na najgorsze :-(. A pamiętam jak mi mówiła, jak miałam dwadzieścia kilka lat, żebym dzieci miała, żeby zdążyła je pobawić. No i niestety nie zdążyła.
 
Ostatnia edycja:
truskawcia a dziekuje :-) w miare ok tylko ciezko sie juz zrobilo :-p no i przeziebienie mnie meczy od tygodnia :no:
No, jak na styczen mamy cieplusio tylko niestety ta pogoda sprzyja przeziebieniom :no: ehhh
Bylam dzis zrobic morfologie, bo cos slabo sie czuje, mam problemy z koncentracja i stwierdzilam ze moze zelaza mam malo :dry: ostatnio robilam badania na poczatku listopada, a na ostatniej wizycie ginka kazala mi zrobic po 14 stycznia tak zeby byly na swiezo do porodu ;-) no ale stwierdzilam, ze zrobie sobie wczesniej jeszcze sama morfologie i jak cos to zaczne lykac zelazo.
Ja dzis prasuje, prasuje i jeszcze raz prasuje :-D konca nie widac, a tu polowa ciuszkow nawet nie wyprana jeszcze :-p
Milego dnia :-)
 
reklama
Hej!
Witam nowe staraczki.
Sylwia oj jak ja rozumiem co czułaś, oj bardzo. Ja właśnie staram się już 15 cykli. Wczoraj mi się zaczął 16:-( Taaaaa, morze czerwone znowu mnie wezwało... Jest tak jak i Truskawcia pisze, bezsilność, brak nadziei, płacz o niesprawiedliwość losu, gniew, że tym, które się na matki nie nadawają, zajście w ciążę nie sprawia problemu. A przede wszystkim mysli, że się nigdy tego dzieciaczka nie doczeka, że się nie zasługuje na to by zostać matką. Że ktoś tam na górze ma zupełnie inny plan co do mojej osoby. Myślę, ze nikt tego nie zrozumie, kto się przynajmniej rok nie stara bezskutecznie.
A przypominam, na początku starań robiłam badania. Wszystko było w porządku, niby. Teraz jedyne co pozostało to wziąść sobie do serca postanowienie noworoczne.:tak:
 
Do góry