reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie w 2012

reklama
Trina podobno są też camemberty z mleka pasteryzowanego . Chyba Maron włąsnie o tym pisała;-)
Wika nie pomoge, ja nawet kaktusa moge usmiercic:p
 
wika go sie nie da usmiercic chyba, ze go przelejesz

niech stoi w sloncu, ale nie bezposrenio, podlewaj jak kora bedzie cala sucha
by podlac wstawiasz do miski zalewasz woda i czekasz az kora nasiaknie /ok 45-60 minut/
i sobie niech dalej rosnie. Ja podlewam jak sobie przypomne, ze chyba mam jeszcze storczyki w domu czyli tak raz na 2 miechy
w nic nie przesadzaj, niech sobie bedzie w tym plastiku, ma wlasciwie zaden system korzeniowy tych zielonych dupereli co ma wkolo /korzeni/ absolutnie nie obcinaj
mi kwitna ok 6-7 miesiecy, pedu po przekwitnieciu nie obcinaj
 
wika go sie nie da usmiercic chyba, ze go przelejesz

jak to się nie da:szok::-D:-D:-D Rok temu dostałam na imieniny od teściówki i padł po kilku tygodniach:wściekła/y: a to może dlatego, ze od teściówki??? :-D:-D:-p


Liv, a gdzie Twój suwaczek z datą porodu ??
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej!
To ja mam po weselu:-( Dziś, żeby mi smutno i samotnie nie było ( czyt. za dobrze) przylazł @.
Takie małe podsumowanie: ani nogi w górze, ani brak myślenia o dzidzi, ani odstresowanie, ani urlop , ani w ogóle cokolwiek - nic nie działa. Prawda taka, że jak komuś jest pisane dziecko zajdzie w ciąże i za jednym podejściem. Jak nie, choćby się cuda niewidy robiło, nici z tego.:-( Gdzies za dwa tygodnie mija równy rok od chwili kiedy postanowiliśmy starać się o dzieciątko. Ciągle bez efektów.:-( Wybaczcie, ale mam wyjątkowo paskudny humor. Może jak przyjadę z wesela mi się poprawi. Teraz idę się pakować.
Miłego weekendu:-)

Chyba sobie drugiego psa kupię...:wściekła/y:
 
Do góry