reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Rzeczywiście bardzo smutna historia:-(. Mojej koleżanki znajomi mieli podobnie. Nie wiem, w którym tygodniu była dziewczyna, ale była to wpadka. Zaplanowali ślub na lipiec rozwozili zaproszenia, a tu się okazało, że mam martwy płód. To naprawdę jest straszne, ponieważ mimo, że była to wpadka to się bardzo cieszyli.

Ja uciekam idę do lekarza z tą moją nogą, a później po rybkę na obiad. Do zobaczenia później dziewczynki
 
reklama
Witam dziewczynki!

Współczuję Kasiulek. Mnie przeraziło jak teściowa powiedziała, żebyśmy zrobili sobie dziecko bo ona by już chciała i że będzie bawić to już w mojej wyobraźni widziałam jak przychodzi codziennie i przesiaduje z bobaskiem.

Mam nadzieję, że jednak tak nie będzie, ale pożyjemy zobaczymy.

Czy moja i Twoja teściowa to nie ta sama osoba? :-) Moja mówi to samo. Raz powiedziała,że ona to wnusia lub wnusię wychowa tak jak syna. Co do wychowania mojego M to jest ok,ale że niby ona ma to zrobić?!?!? Gotuję się jak tylko o tym pomyślę!

Kroptusiu cieszę się,że synuś zrezygnował na razie ;-)
Patrysiu współczuję! Ja też tak miałam jak ona. Tylko nie musiałam chodzić z martwym maleństwem tydzień! Co za kretyn jej tak kazał? Debile! Ja miałam zabieg tego samego dnia co się dowiedziałam. Ehh...
 
DZIEŃ DOBRY:-)
U mnie w sumie nie aż tak dobry bo dowiedziałam się o smutnej wiadomości :-(moja szwagierka była o tydzien do przodu z ciążą i sobie wczoraj gadałysmy przed jej wizyta u gina co się śmiałyśmy o ciąży opowiadałyśmy i że fajnie z brzuszkami będziemy bo podobnoż kuzyn mojego M ma ślub we wrześniu no i wiecie co pojechała do ginekologa i okazało się że ma martwy płud:-:)-(tak była szczęśliwa że jest w ciążu już była na zwolnieniu bo chciała dbać o dzidzie nie pali nie pije dba o siebie a tu takie coś:-(ach nie wiem ja nie bede teraz dzwonić ani jechać do niej bo na bank nie będzie jej się uśmiechac że ja z brzuszkiem przyjade co narazie wole nie pokazywać się jej,a najgorsze że zabieg łyżeczkowania ma mieć za tydzien:szok:jak ona musi się czuć patrząc na brzuszek a w nim martwy dzidziuś:-(

Przepraszam że tak smuce ale jest mi smutno a komu mam się wyrzalić jak nie wam:sorry:zaczełam się znowu o siebie bac bo jej też wcześniej biło serduszko ach to takie smutne ostatnio tyle kobiet roni bądz zagrożona ciąża bądz martwy płud DLACZEGO:wściekła/y:

Patrysiu to straszna dla nich wiadomość. Wiem jak ona się musi czuć bo ja tak miałam z pierwszym dzieckiem. Moje nawet nie zdążyło mieć serduszka. Współczuję strasznie mocno. Daj jej troszkę czasu.
 
Patrysiu współczuję! Ja też tak miałam jak ona. Tylko nie musiałam chodzić z martwym maleństwem tydzień! Co za kretyn jej tak kazał? Debile! Ja miałam zabieg tego samego dnia co się dowiedziałam. Ehh...


właśnie wiem że tak się robi co za idioci tu sa:wściekła/y:dlatego teraz wiecie dlaczego dojeżdzam 40 km do mojego ginekologa za nic na świecie bym go nie zmieniła za panny mnie badał 1 ciaże badał i teraz pomimo że mieszkam tak daleko dalej do niego jeżdze i też tam w szpitalu rodze bo tu to masakra tak jak ginekolodzy i szpitak masakra:crazy:
 
Patrysiu bardzo mi przykro,smutne to strasznie :-:)-(
Kroczek ja nie bardzo wiem coś o włókniakach,ale ciesze sie że to nic nie groźnego,super:-)
 
Czy moja i Twoja teściowa to nie ta sama osoba? :-) Moja mówi to samo. Raz powiedziała,że ona to wnusia lub wnusię wychowa tak jak syna. Co do wychowania mojego M to jest ok,ale że niby ona ma to zrobić?!?!? Gotuję się jak tylko o tym pomyślę!

Kroptusiu cieszę się,że synuś zrezygnował na razie ;-)
Patrysiu współczuję! Ja też tak miałam jak ona. Tylko nie musiałam chodzić z martwym maleństwem tydzień! Co za kretyn jej tak kazał? Debile! Ja miałam zabieg tego samego dnia co się dowiedziałam. Ehh...
Kasiulek niektóre teściowe chyba takie są,moja jak powiedziała jakiś czas temu"nasze dziecko nie będzie płakać" to myślałam że mnie coś trafi. Ale ja sie stawiam,taki mam charakter:laugh2:
 
Cześć dziewczyny. Dziś mam 32 dc , @ spóźnia mi się drugi dzień, w 30 dc wieczorem robiłam test i wyszedł negatywny. Chciałabym zrobić bete, tylko nie wiem czy to tzreba robić na czczo? I ile się na nią czeka?
 
reklama
Witam dziewczynki. Ja już po USG. Okazało się, że mam włókniaki. Ulżyło mi troszkę.
no i pewnie. Widzisz, ze nie trzeba bylo sie martwic. Ciesze sie, ze to tylko takie bzdety. Teraz dowiedz sie czy to jest do usuniecia a jak nie to je polub i juz:-):-):-)
DZIEŃ DOBRY:-)
U mnie w sumie nie aż tak dobry bo dowiedziałam się o smutnej wiadomości :-(moja szwagierka była o tydzien do przodu z ciążą - no i wiecie co pojechała do ginekologa i okazało się że ma martwy płod:-:)-(tak była szczęśliwa że jest w ciążu już była na zwolnieniu bo chciała dbać o dzidzie nie pali nie pije dba o siebie a tu takie coś:-:)wściekła/y:
paskudne przezycie. Przed moim synkiem bylam w ciazy i plod przestal sie rozwijac w 8 tygodniu a w 11 sie o tym dowiedzialam. Zaczelam plamic - wizyta u gina - szpital i czyszczenie...Nic do pozazdroszczenia...
Cześć dziewczyny. Dziś mam 32 dc , @ spóźnia mi się drugi dzień, w 30 dc wieczorem robiłam test i wyszedł negatywny. Chciałabym zrobić bete, tylko nie wiem czy to tzreba robić na czczo? I ile się na nią czeka?
bety nie musisz robic na czzo bo to badanie hormonow. Jedynie prolaktyna wymaga byc na czczo i odstresowana bo zjedzenie posilku powoduje jej podwyzszenie. Ale beta moze byc robiona nawet wieczorem. Idz i dawaj znac co z wynikami
 
Do góry