kroczek_k
Nowy rok, nowa nadzieja
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2009
- Postów
- 4 774
Witam sie z ranca...
huraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
lewy pecherzyk 15mm prawy zatrzymal sie na 9mm od poniedzialku.. jestem zadowolona z lewego...
No to gratulacje Nektarynko. Wiem jak się czujesz bo ja tak miałam w tym miesiącu. Piękny duży pęcherzyk, który pękł ale chyba tak jak piszecie dziewuszki owulkę miałam później i dupa blada nie trafiliśmy Ale ważne że był i mam nadzieję, że i u Ciebie i u mnie już tak zostanie:-)
Witam po dość dłuuuuugiej przerwie. Nie pisałam nic bo nie mam na nic siły i nic mi się nie chce. Mam codziennie problem ze wstaniem bo pierwsze co robię to biegne wymiotowac. Także mam nie zaciekawie, ale muszę to wytrzymać i mam nadzieję, że już niedługo skończą mi się te okropne mdłości. Ok ale dosyć tego użalania się nad sobą.
Podczytywałam Was także jestem raczej na bieżąco.
Pozdrawiam i przesyłam fluidki :
*****************
*****************
*****************
*****************
Agunia łapiemy fluidki a mdłości na pewno niedługo przejdą:-)
Cześć wszystkim!
Mnie znowu bierze przeziębienie. I na dodatek nie wiem czy uda mi się bronić w czerwcu, bo do jutra mam termin oddania pracy do dziekanatu, a jak dzwoniła do promotora to mam kilka rzeczy do poprawki i muszę jechać na 17 do Wrocławia:-(
Asmi co się odwlecze to nie uciecze:-)
gwalc gwalc widze ze wszystko powolutku idzie ku dobremu i wbrew pozorom tempka wiele daje, ja myslalam ze to takie chop siu, owu 14 dc itd itp bo tak mialam 3 cykle a co sie potem dzialo to ho ho co raz cos nowego...owu raz 12 raz 12 i nic 14 i nic...16...hmmm <mysle cykl bezowulacyjny???, testy owu ujemne> i dopiero 17 dc wyszedl dodatni a 18 skoczyla tempka i wtedy udalo mi sie zafasolkowac a tak...hmmm pewnie serduszkowanie bylo by do 14 dc i koniec i bym czekala na @ myslac ze juz po owu, @ by sie spozniala <bym myslala ze fasolka> a to przeciez sie owu przesunela o 4 dni kolejne a dzieki tempce wiedzialam :-) i odliczalam faze lutealna 14 dni od 19 dc a nie 15 :-) ufff wiec wiele jeszcze moze zaskoczyc i nasz organizm to nie maszyna wiec trza byc czujnym...
A Kacperek silny chlopczyk...da rade, musi dac, juz tak wiele przeszedl, razem przeszlismy...walcze dzielnie i odliczam, poki co 27 tydzien na liczniku :-) przeraza mnie mysl ze urodzila juz jedna lipcowka... w 32 tc :-) mala ma 1640g i mierzy nie pamietam 43 cm chyba :-):-):-) trzeba byc czujnym...ale wolalabym dotrwac i rozpakowac sie min 38 :-)...Maly ma juz ok 33 cm i wazy ok 800g -900g :-) taki malenki juz dzidzius...
Kroptusiu jak was tak czytam to uświadamiam sobie, że naprawdę jestem noga z wykresików, szyjek i innych takich
A Kacperek silny chłopak jak jego mamusia i wszystko przetrzyma aż do 38 tygodnia i dopiero jak się mu zrobi ciasno to zechce wyjść na świat:-)
Może jeszcze nic straconego a Ty będziesz miała motywację do zdania prawka;-)Kochane już jestem po rozmowie
Miałam miec autobus o 10:10. Poszłam na dworzec a okazuje się, że ten autobus to już z miesiąc czasu nie jeździ do tej miejscowości Szybko przyszłam do domku. Akurat była u nas kolezanka i przyjechała samochodem 9wpadła do nas na okienku bo pracuje jako nauczycielka) i z M pojechaliśmy na moją rozmowę. Okazało się, że poszukują kogos z prawkiem a ja niestety nie mam:-( Kurna.. prawo jazdy było napisane w dodatkowych umiejętnosciach..eh.. no cóż.. ale babeczka ok, powiedziała, że od stycznia rusza jakiś projekt i zapytala czy może zatrzymac moje dokumenty by miec ze mną kontakt bo bardzo potrzebują pracownika socjalnego a z takim wykształceniem mało jest osób. Więc jej zostawiłam te papiery i już.
Trochę się wkurzyłam bo tyle zachodu miałam by usłyszec, że prawa jazdy nie mamMogła mi to przez telefon powiedziec jak do mnie dzwoniła
No ale cóż..
Ja wczoraj ledwo żyłam,jeszcze wymyśliłam sobie spacer.....ale za długi bo doszłam do parku i mówie do M że dalej nie dam rady Noc też miałam ciężką bo kręgosłup mnie strasznie bolał.Ale dzisiaj jest już ok
Wyobrażam sobie, że ciężko Wam było Ciężaróweczki.
Hej kochane można sie do Was przyłączyć??? Właśnie dostałam zielone światełko od ginki. I zaczynam być starająca.
Witamy:-)