reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Ja wczoraj ledwo żyłam,jeszcze wymyśliłam sobie spacer.....ale za długi bo doszłam do parku i mówie do M że dalej nie dam rady:-D Noc też miałam ciężką bo kręgosłup mnie strasznie bolał.Ale dzisiaj jest już ok

taaaaaaaaaaa ja sobie wymyslilam spacer...ale na cmentarz :-( myslalam ze nie dojde jak klaplam siedzielam godzine, picie sie zepsulo nie moglam otworzyc a potem powrot....ale poszlam do mamy bo bylo jej swieto, bylysmy b. zwiazane jak dwie papuzki nierozlaczki i mimo czwartej rocznicy nadal b. przezywam i jej urodziny i rocznice itp...A wrocilam to nogi do gory, picie z lodowki i lezenie :-) MAKABRA...wczesniej bylam w przedszkolu na godzinnym przedstawieniu to wycieralam sie tylko chusteczka :-)
 
reklama
taaaaaaaaaaa ja sobie wymyslilam spacer...ale na cmentarz :-( myslalam ze nie dojde jak klaplam siedzielam godzine, picie sie zepsulo nie moglam otworzyc a potem powrot....ale poszlam do mamy bo bylo jej swieto, bylysmy b. zwiazane jak dwie papuzki nierozlaczki i mimo czwartej rocznicy nadal b. przezywam i jej urodziny i rocznice itp...A wrocilam to nogi do gory, picie z lodowki i lezenie :-) MAKABRA...wczesniej bylam w przedszkolu na godzinnym przedstawieniu to wycieralam sie tylko chusteczka :-)
Ojj biedna to też sie zmęczyłaś.Przykro mi Kroptusiu,ale mama zagląda na ciebie na pewno:-)
Jak ja pomysle o takim przedstawieniu to już mi sie łezka w oku kręci:laugh2:
 
Ojj biedna to też sie zmęczyłaś.Przykro mi Kroptusiu,ale mama zagląda na ciebie na pewno:-)
Jak ja pomysle o takim przedstawieniu to już mi sie łezka w oku kręci:laugh2:

no super tyle ze ja rycze jak bobr az sie zanosze czasem teraz w ciazy szczegolnie bo taka jakas jestem wrazliwa:-) a moja mala taka podobna do mojej mamy wlasnie, blond dlugie wloski, niebieskie oczka eh aniolek hihih....krakowiaczka wczoraj tanczyla i recytowala wierszyk, a potem podeszla z kwiatkami i tak sie wtulila mowiac ze mnie kocha najbardziej na swiecie eh uf dobra koniec :sorry:
 
no super tyle ze ja rycze jak bobr az sie zanosze czasem teraz w ciazy szczegolnie bo taka jakas jestem wrazliwa:-) a moja mala taka podobna do mojej mamy wlasnie, blond dlugie wloski, niebieskie oczka eh aniolek hihih....krakowiaczka wczoraj tanczyla i recytowala wierszyk, a potem podeszla z kwiatkami i tak sie wtulila mowiac ze mnie kocha najbardziej na swiecie eh uf dobra koniec :sorry:
Wiesz co Kroptusiu..... cudny widok :-) Cudną masz tą córcie:-)
Ja w ciąży jestem płaczliwa chociaż tak ogólnie to też:tak:
 
Kochane już jestem po rozmowie:tak:
Miałam miec autobus o 10:10. Poszłam na dworzec a okazuje się, że ten autobus to już z miesiąc czasu nie jeździ do tej miejscowości:szok: Szybko przyszłam do domku. Akurat była u nas kolezanka i przyjechała samochodem 9wpadła do nas na okienku bo pracuje jako nauczycielka) i z M pojechaliśmy na moją rozmowę. Okazało się, że poszukują kogos z prawkiem a ja niestety nie mam:-( Kurna.. prawo jazdy było napisane w dodatkowych umiejętnosciach..eh.. no cóż.. ale babeczka ok, powiedziała, że od stycznia rusza jakiś projekt i zapytala czy może zatrzymac moje dokumenty by miec ze mną kontakt bo bardzo potrzebują pracownika socjalnego a z takim wykształceniem mało jest osób. Więc jej zostawiłam te papiery i już.
Trochę się wkurzyłam bo tyle zachodu miałam by usłyszec, że prawa jazdy nie mam:wściekła/y:Mogła mi to przez telefon powiedziec jak do mnie dzwoniła:crazy:
No ale cóż..

Makabra, tyle zachodu żeby usłyszeć "przykro mi":-p

Ja tez studiuje zaocznie ale jakoś z tym problemów nie miałam co do pracy. U nas ogólnie nie mam miejsc pracy w moim miasteczko, trzeba jeździc i sie dowiadywac wkoło. Jak na razie ja się opiekuję dwuletnim Filipkiem do końca sierpnia bo od września idzie do przedszkola.:tak:

No to dobrze, ze coś w ogóle masz.

Hej kochane można sie do Was przyłączyć??? Właśnie dostałam zielone światełko od ginki. I zaczynam być starająca.

No pewnie:-)

taaaaaaaaaaa ja sobie wymyslilam spacer...ale na cmentarz :-( myslalam ze nie dojde jak klaplam siedzielam godzine, picie sie zepsulo nie moglam otworzyc a potem powrot....ale poszlam do mamy bo bylo jej swieto, bylysmy b. zwiazane jak dwie papuzki nierozlaczki i mimo czwartej rocznicy nadal b. przezywam i jej urodziny i rocznice itp...A wrocilam to nogi do gory, picie z lodowki i lezenie :-) MAKABRA...wczesniej bylam w przedszkolu na godzinnym przedstawieniu to wycieralam sie tylko chusteczka :-)

Oj jak ja bym chciała na popatrzeć na przedstawienie własnego maluszka:eek:

Narazie jak zacznę prace to będę musiała chociaż troszkę doczekać nim się uda zaciążyć. Poza tym jeszcze nie wiemy jak będzie u M w pracy. Mam nadzieję, że firma nie podda się kryzysowi:rofl2:
 
Kroptusiu czy ty widziałaś że u nas porodówki zamykają na 3 tygodnie,po kolei szpitale.Jak nie to daj znać to ci wyśle,mi właśnie szwagierka wysłała maila
 
Wiedzialam :-( i moj bedzie chyba zamkniety wlasnie w okresie mojego porodu wiec super....tak jak 6 lat temu i wyladuje nie wiem gdzie i znow powtorka horroru juz sie stresuje ze historia sie lubi powtarzac...wyslij mi na priwa :-)
 
reklama
Oj to nieciekawie że porodówki sa zamykane a co się stanie jak dzidzia będzie chciałą wyjść :szok:to gdzie jechać a jak sie gdzieś nie zdąży :szok:u mnie nie ma tak czegoś nie zamykaja bynajmiej nie wszystkich ale do mojego porodu to mam czas ale kurcze o was teraz się martwie:szok:
 
Do góry