reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Ja dziś wstałam w dobrym humorze i mam nadzieję, że nic mi go nie zepsuje:tak: straszna mgła była jak popatrzyłam za okno, ale na szczęście jak już jechałam do pracy to była mniejsza:-D dziś po pracy przyjeżdża do mnie fryzjerka i zobaczymy co mi wyjdzie na tych włosach:-p
Pamiętam jak mi szły przygotowania przed ślubem. Ślub był zaplanowany na 08.08.09 r., ale we wrześniu 2008 wymyśliłam sobie, dlaczego nie miałby ślub odbyć się w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. I tak w trzy miesiące wszystko się załatwiło. Najśmieszniejsze jest to, że tydzień przed ślubem szukałam nowej sali, bo tam gdzie miałam mieć ślub babka wcisnęła nam chrzciny, a podała nam cenę większą niż jak mieliśmy mieć na sierpień, bo mówiła że święta i musi ludzi ściągać.Och co to było.
 
reklama
Czesc Kobitki :happy2: dopisuje sie na liste ;-) jestem wrzesniowa mamusia 2008, moja Zuza wlasnie bawi sie na kanapie i wola "mamamamamama" - niesamowite!!! Zdecydowalismy sie juz na druga dzidzie :-D:-D mam pytanie do mam, ktorym udalo sie po raz drugi zajsc w ciaze - po jakim czasie sie udalo? :happy2:
powodzenia wszystkim staraczkom :-) i milego dzionka!
 
Czesc Kobitki :happy2: dopisuje sie na liste ;-) jestem wrzesniowa mamusia 2008, moja Zuza wlasnie bawi sie na kanapie i wola "mamamamamama" - niesamowite!!! Zdecydowalismy sie juz na druga dzidzie :-D:-D mam pytanie do mam, ktorym udalo sie po raz drugi zajsc w ciaze - po jakim czasie sie udalo? :happy2:
powodzenia wszystkim staraczkom :-) i milego dzionka!
Witam!:-)
 
Zaraz idę złożyć kolejną ofertę do pracy. Już mnie mdli na samą myśl, tak już mi sie to znudziło. Pisze kolejną bo nie wiem ile razy i gdzie już składałam. A i tak dalej nie ma odzewu, widzą kobieta 27 lat, bez dziecka to pewno chce jakiegoś pracodawce wtopic, a kur......a nie liczy się to że chce pracowac i nie wiadomo kiedy będę w ciąży, równie dobrze mogę jeszcze pracowac rok, dwa zanim cokolwiek się we mnie zakluje:wściekła/y:
 
Zaraz idę złożyć kolejną ofertę do pracy. Już mnie mdli na samą myśl, tak już mi sie to znudziło. Pisze kolejną bo nie wiem ile razy i gdzie już składałam. A i tak dalej nie ma odzewu, widzą kobieta 27 lat, bez dziecka to pewno chce jakiegoś pracodawce wtopic, a kur......a nie liczy się to że chce pracowac i nie wiadomo kiedy będę w ciąży, równie dobrze mogę jeszcze pracowac rok, dwa zanim cokolwiek się we mnie zakluje:wściekła/y:
Wiem co przeżywasz. Ja również szukam pracy i to od września. Tyle, że ja mam 21 lat. Nie wiem czy odstrasza ich to, że jestem mężatką. Ale często się zdarza, że wybierają kobietę, która ma już dziecko. Zaczęłam składać papiery już wszędzie na stację benzynową, do sklepu i zero odzewu. Może to dlatego, że pracowałam prawie 2 lata w Starostwie ( rok staż, pół roku umowa o pracę w ramach prac interwencyjnych i 2 miesiące umowy na zastępstwo). Miałam nadzieję, że mnie tam już zostawią a wyszło inaczej. Też mam dość bezrobocia,bo chciałabym móc starać się o dziecko, ale bez pracy to kiszka.:wściekła/y:
 
Hello babeczki :-)

dzieki dziewczynki za opinie cisnieniowe...Jesli chodzi o mnie to najlepiej sie czuje i takie mam 120-130 na 60, 70 wiec jak nagle 90/50 poczulam sie zle choc kawke pije od poczatku ciazy tyle ze mniej i czesto bezkofeinowa, wogole mnie nei odrzucilo a lekarz 1 pozwoli, powiedzial by nie dac sie zwariowac wiec pije :biggrin2: dzis juz cisnienie ok, wieczorem mialam dziwny skok bo skoczylo na 138/123 ale dzis juz normalne czyli 139/80....

Poza tym na dworze masakra..robi sie zaduch a ja okropnie znosze te upaly i pogode i mimo takiego cisnienia lece na leb szyje :tak:


wlasnie wrocilam z glukozy, wariatkowo od rana, baba kazala przyjsc na 7:30, wstalam normalnie i sie zaczelo "pech" jedyne czyste spodnie nie wyschly wiec zelazko i na wariata suszenie, potem bluzka pognieciona...no ok, juz do wyjscia i zielona lampka "nie mam glukozy gdzie ja kupie" wiec do apteki a ta od 8 do drugiej tez, dopiero w 3 kupilam bo byla od 7.30, wiec sie spoznilam doslownie 2 min a baba juz ze mnie wyczytywala i mnie nie bylo i teraz mam wyjsc czekac :biggrin2: suma sumarum znow dwa razy mnie kluli i mam z glowy...

DZIS WIZYTA O 21.00....TRZYMAC KCIUKI :biggrin2: za sprawy szyjkowo-szkurczowo-lozyskowe...

hmmm wysypalo mi cale nogi w malych czerwonych plamkach najwiecej na stopie od zew strony lydkach i udach...piecze i swedzi...cholera co to jest

Buziule dla Was i milego dnia ide po kawke :biggrin2:
 
Czesc Kobitki :happy2: dopisuje sie na liste ;-) jestem wrzesniowa mamusia 2008, moja Zuza wlasnie bawi sie na kanapie i wola "mamamamamama" - niesamowite!!! Zdecydowalismy sie juz na druga dzidzie :-D:-D mam pytanie do mam, ktorym udalo sie po raz drugi zajsc w ciaze - po jakim czasie sie udalo? :happy2:
powodzenia wszystkim staraczkom :-) i milego dzionka!

Witaj:-) ja niestety nie jestem na takim etapie, ale dziewczyny, które już mają dzieciaczki pewnie Ci odpowiedzą:-D
 
Fajnie Kroptusiu,że załatwiłaś już tą glukoze.Ja sie dzisiaj fatalnie czuje,w dodatku jestem niewyspana i wogóle do niczego:-(
 
reklama
Hello babeczki :-)

dzieki dziewczynki za opinie cisnieniowe...Jesli chodzi o mnie to najlepiej sie czuje i takie mam 120-130 na 60, 70 wiec jak nagle 90/50 poczulam sie zle choc kawke pije od poczatku ciazy tyle ze mniej i czesto bezkofeinowa, wogole mnie nei odrzucilo a lekarz 1 pozwoli, powiedzial by nie dac sie zwariowac wiec pije :biggrin2: dzis juz cisnienie ok, wieczorem mialam dziwny skok bo skoczylo na 138/123 ale dzis juz normalne czyli 139/80....

Poza tym na dworze masakra..robi sie zaduch a ja okropnie znosze te upaly i pogode i mimo takiego cisnienia lece na leb szyje :tak:


wlasnie wrocilam z glukozy, wariatkowo od rana, baba kazala przyjsc na 7:30, wstalam normalnie i sie zaczelo "pech" jedyne czyste spodnie nie wyschly wiec zelazko i na wariata suszenie, potem bluzka pognieciona...no ok, juz do wyjscia i zielona lampka "nie mam glukozy gdzie ja kupie" wiec do apteki a ta od 8 do drugiej tez, dopiero w 3 kupilam bo byla od 7.30, wiec sie spoznilam doslownie 2 min a baba juz ze mnie wyczytywala i mnie nie bylo i teraz mam wyjsc czekac :biggrin2: suma sumarum znow dwa razy mnie kluli i mam z glowy...

DZIS WIZYTA O 21.00....TRZYMAC KCIUKI :biggrin2: za sprawy szyjkowo-szkurczowo-lozyskowe...

hmmm wysypalo mi cale nogi w malych czerwonych plamkach najwiecej na stopie od zew strony lydkach i udach...piecze i swedzi...cholera co to jest

Buziule dla Was i milego dnia ide po kawke :biggrin2:

Oj Kroptusiu kochana! Życzę Ci z całego serducha żeby synuś po urodzeniu był bezproblemowym bobaskiem. Wystarczająco dużo się namęczysz w ciąży. Współczuję! Trzymam oczywiście kciuki za wizytę!

Fajnie Kroptusiu,że załatwiłaś już tą glukoze.Ja sie dzisiaj fatalnie czuje,w dodatku jestem niewyspana i wogóle do niczego:-(

Odpoczywaj Madziu! Nierób dzisiaj zupełnie nic i zobaczysz czy to coś da. Miłego dnia!;-)
 
Do góry