maggie_f
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2008
- Postów
- 5 020
Kroptusiu - podniosłaś mnie na duchu - dziękuję.
Ja nie moge w to uwierzyć bo myślałam że moje szanse są naprawde niewielkie. Tak więc pewnie dopiero po betce zaczne się cieszyć a skakać z radości po usłyszeniu serduszka. :-)
Śmiesznie się stało bo w tym cyklu było na luzie. Robiłam testy owu ale przytulaliśmy się tylko 2 razy. Dzień przed pozytywnym i dzien po. Nie wiem nawet dokładnie który to był dc. Tempki nie mierzyłam, małża nie stresowałam i siebie też nie. No i tak przekładałam badania które mi zlecił gin ale po tym cyklu miałam iść i małż miał też zrobić. A teraz sie skubaniec cieszy że mu sie upiekło
Bardzo chętnie skorzystam z Twojej propozycji i będę Cie zamęczać pytaniami. Pewnie bo betce zaczne
Ja nie moge w to uwierzyć bo myślałam że moje szanse są naprawde niewielkie. Tak więc pewnie dopiero po betce zaczne się cieszyć a skakać z radości po usłyszeniu serduszka. :-)
Śmiesznie się stało bo w tym cyklu było na luzie. Robiłam testy owu ale przytulaliśmy się tylko 2 razy. Dzień przed pozytywnym i dzien po. Nie wiem nawet dokładnie który to był dc. Tempki nie mierzyłam, małża nie stresowałam i siebie też nie. No i tak przekładałam badania które mi zlecił gin ale po tym cyklu miałam iść i małż miał też zrobić. A teraz sie skubaniec cieszy że mu sie upiekło
Bardzo chętnie skorzystam z Twojej propozycji i będę Cie zamęczać pytaniami. Pewnie bo betce zaczne