no i plamienie zniknęło...
wzięłam sobie ibuprom, bo brzuch bolał...
teraz co 15 minut chodze do wc, ale plamienie ustąpiło po dosłownie 3 kroplach takich jasno-brązowych.
z rana pewnie mnie zaleje :-(
czekamy spokojnie.. bez nerw...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no i plamienie zniknęło...
wzięłam sobie ibuprom, bo brzuch bolał...
teraz co 15 minut chodze do wc, ale plamienie ustąpiło po dosłownie 3 kroplach takich jasno-brązowych.
z rana pewnie mnie zaleje :-(
czekamy spokojnie.. bez nerw...
Hej Dziewczyny,
Wpadłam na chwilę bo obiecałam. Poczytałam co naskrobałyście - za wszystkie testujące trzymam mocno kciuki.
Z promotorem mi się prawie udało - dostałam upragniony podpis i wpis - teraz jeszcze małe poprawki i składam tą cholerną pracę.
A poza tym to umieram ... Na zajęciach zrobiło mi się mega niedobrze i ten przeszywający ból głowy. Myślałam że nie dojade do domu. To cud że nikogo nie stuknęłam. Wzięłam 2 ibuprofeny i film mi sie urwał (dosłownie) na pół godziny. Teraz głowa boli mniej ale pewnie jak tabletki przestaną działać to się zacznie.
I właśnie - mam pytanie. Dziś 5 dc. i boli mnie lewy jajnik (ostatnio owulke miałam z prawego) . Czy to już teraz może się zaczynać przygotowanie do owulki. Czy on ma prawo już boleć - cholera wydaje mi sie że nie. Pomóżcie
p.s. Madziaas - śliczny suwaczek, jak się czujesz??? Pytalam chyba przedwczoraj ale nie dopatrzyłam się odpowiedzi.
Gdyby teraz mi się udało to miałabym termin na 6 listopada, a Kubus jest z 8 listopada. Fajnie by było :-)a ja miałabym termin na 1 listopada a z 2 lstopada jest moja córcia, więc miałabym drugiegi skorpiona i podwójne urodzinki hihi
ale masz przeboje u mnie był tylko cywilny ale wesele było wspaniałe, a we wrześniu ide na siostry wesele hihi ale się będzie działo...Ależ dużo napisałyście! Chyba muszę pracę rzucić, bo przez nią nie jestem tu na bieżąco!!!!!!! :-)
Gdyby teraz mi się udało to miałabym termin na 6 listopada, a Kubus jest z 8 listopada. Fajnie by było :-)
Co do ślubów dziewczyny to ja bym w najczarniejszych koszmarach nie chciała tego powtórzyć!!!!! Nie denerwowałam się zupełnie i to chyba był błąd! Ślub planowany 1,5 roku z najdrobniejszymi detalami a w dniu slubu po prostu masakra. Pomijam 30 stopniowy upał, bo to akurat siła wyższa. No ale wszystko inne sypało się chyba po złości. Z najciekawszych: ksiądz nie przyszedł (zapomniał i pojechał do rodziny i w parafi akurat nie było żadnego!!!) o północy przywieźli nam cudzy tort, restauratorka dla chyba "uatrakcyjnienia" imprezy w ostatniej chwili wstawiła na parkiet maszynę do rzutków i to taką wielką, ze prawie nie było miejsca do tańczenia. Poza tym jeszcze masę drobiazgów o których nawet nie warto wspominać