reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Załączniki

  • 36_3_15..gif
    36_3_15..gif
    21,2 KB · Wyświetleń: 30
reklama
:-)
Co u Ciebie?

A leci jakos tako- m grzebie znowu w aucie z kablami tuby- normalnie mu drzwi zaraz zamkne i juz tam zostanie. Dzisiaj jade do kumpeli po materialy na studia, moj juz idzie na noc. Teraz na dniach mam czas plodny wiec sie staramy ile sie da :) nie no mam mysli przynajmniej raz dziennie, najwyzej jak sie nie uda to na przyszly miesiac zrobimy przerwe, a w srode wracam juz do pracy.

A u Ciebie?
 
A leci jakos tako- m grzebie znowu w aucie z kablami tuby- normalnie mu drzwi zaraz zamkne i juz tam zostanie. Dzisiaj jade do kumpeli po materialy na studia, moj juz idzie na noc. Teraz na dniach mam czas plodny wiec sie staramy ile sie da :) nie no mam mysli przynajmniej raz dziennie, najwyzej jak sie nie uda to na przyszly miesiac zrobimy przerwe, a w srode wracam juz do pracy.

A u Ciebie?
No to fajnie,trzymam kciukaski:tak:
Mój też idzie na nocke i teraz śpi po nocce
Mały przysypia,a ja tak siedze i grzebie po necie.Złożyłam pranie,teściowa wołała na obiad ale nie chce mi sie tam iść
 
No to fajnie,trzymam kciukaski:tak:
Mój też idzie na nocke i teraz śpi po nocce
Mały przysypia,a ja tak siedze i grzebie po necie.Złożyłam pranie,teściowa wołała na obiad ale nie chce mi sie tam iść

Ja tez grzebie :) obiad u nas bedzie pozniej bo pozno wstalismy, takze zrobie przed wyjsciem mojego do pracy. Ja w srode wracam juz do pracy a tak mi sie nie chce no ale koniec leniuchowania
 
A my dziewczynki byliśmy na spacerku ale na tym koniec dobrego humoru bo jak wróciliśmy i siadłam do kompa poszukać sobie swoich płyt które miałam na dysku to sie okazało, że podczas formatowania dysku akurat moja płyta się zagubiła dziwnym trafem:wściekła/y: I już awantura gotowa:wściekła/y: Wkurza mnie to bo jak ja sobie coś ściągnę z netu to zaraz mój M mi to wyrzuca a sam ściąga na tego kompa same śmieci :wściekła/y: Jakieś śmieszne gry dla dużych dzieci i od groma swojej muzyki ale moje pliki to za chwilkę kasuje:wściekła/y: No i pochatraliśmy się:-( Ale ja go nie będę tym razem przepraszała:wściekła/y:
 
A my dziewczynki byliśmy na spacerku ale na tym koniec dobrego humoru bo jak wróciliśmy i siadłam do kompa poszukać sobie swoich płyt które miałam na dysku to sie okazało, że podczas formatowania dysku akurat moja płyta się zagubiła dziwnym trafem:wściekła/y: I już awantura gotowa:wściekła/y: Wkurza mnie to bo jak ja sobie coś ściągnę z netu to zaraz mój M mi to wyrzuca a sam ściąga na tego kompa same śmieci :wściekła/y: Jakieś śmieszne gry dla dużych dzieci i od groma swojej muzyki ale moje pliki to za chwilkę kasuje:wściekła/y: No i pochatraliśmy się:-( Ale ja go nie będę tym razem przepraszała:wściekła/y:

Kasiu u mnie jest dokladnie to samo, co chwile cos kasuje bez pytania a potem jak czegos szukam to sobie przypomina- nie daj sie :) i glowa do gory
 
No właśnie nie mam zamiaru mu odpuścić bo za każdym razem jest to samo. Ile razy można powtarzać, żeby się trzymał z daleka od moich plików
 
No właśnie nie mam zamiaru mu odpuścić bo za każdym razem jest to samo. Ile razy można powtarzać, żeby się trzymał z daleka od moich plików

Znam to- oni chyba maja cos w genach nietak z pamiecia- nie wazne ile razy powtorzysz to i tak robia swoje
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry