reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

Dzien dobry

Kinga oj piastki bola od zaciskania,zagladam czy moze masz juz jakas dobra nowinke dla nas:-)

Mi niestety wczoraj wieczorem przyszla wredna @ ale jakos tak dziwnie bo zawsze mialam dzien przed plamienia,tym razem czysciutka krew i to z sluzem takim plodnym:szok:dzis juz mocnejsza lekkie skrzepy sie pojawily,ale itak niejest zbyt mocna Ostatni cykl 40dni ten 33,cos nieteges jest chyba.Dzwonilam do gina i opowiedzialam co i jak tym babkom w recepcji zrobily termin na srode to sie dowiem czy dalej clo czy jakies badania????I zobacze co bedzei dzialal w tym kierunku jesli dalej jak do tej pory robie termin u innego gina.

Ja kiedyś miałam tak jak ty opisujesz. Przeszła @ przyszła następna @ i dalej nic:-(. Oby było wszystko OK.
 
reklama
Kinga wróciłaś już?
Nie wiadomo jak daleko ma po te wyniki.....

No ja jechalam po wynik w wigilie hehe cala rodzina czekala na mnie bo powiedzialam ze mam cos na miescie a M "coooo w wigilie o tej porze??" no ale sie uparlam ze niby bede o 17.00 a bylam o 19.00 bo tyle wracalam stalam w deszczu, sniegu nic nie jechalo :-) ale szczesliwa
 
Jeśli Kinga robiła wyniki w szpitalu to do szpitala ma jakieś 10 min drogi także bardzo blisko więc na moje oko powinna nie długo być no ale nie wiadomo może są kolejni i czeka po wynik.........ale ja się denerwuję i wyczekuje na wynik.Kinia pisz.....:-)
 
reklama
Kroptusia w koncu dostalas najpiekniejszy prezent na swieta :-D

Dokladnie, myslalam ze z wrazenia nie dotre do domu, na jedym przystanku 30 min na drugim 40 w koncu wigilia nic nie jezdzilo normalnie, zmarznieta....przyszlam i tylko ze "wszystko zalatwilam" nic nikomu nie powiedzialam myslalam tylko by Wam sie pochwalic jak skoncze wieczerze ;-)
 
Do góry