reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie,staraczki od 2009 roku

reklama
Ech.. już jestem spowrotem :-)

nie wiem ale jakos nie wierze w to ze idzie sie wspaniale czuc na poczatku ciazy:) moje wszystkie kolezanki mowily mi,ze ledwo zyly,a i ja to znosilam ciezko ale czego sie nie robi do dzidzi,a tak po drugie to moze agapasku byc na zwolnienie poszla,czy nie bardzo mozesz?,ja pracowalam tylko do 11 wrzesnia i teraz juz siedze na L4 tak bym poszla od razu na zwolnienie ale mialam przedluzenie umowy imusialam jakos przerobic do tego 11,a jak sie dowiedzialam o fasolce to mialam trzy tygodniowy urlop i caly czas lezalam

Wiesz co no może i mogłabym posiedzieć troche w domu, ale co ja tam bedę robiła ?? W pracy to sie do czegoś mobilizuję a w domu.... hm... Jesli chodzi o pracę to nie byłoby problemu. Mam już uregulowaną sytuację, umowę na stałe mam od 3,5 roku. Ale jak tylko lekarz mi powie, że powinnam posiedzieć trochę w domu to oczywiście tak zrobię i nie wykluczone, że da mi zwolnienie na te bóle brzucha... własnie zobaczymy co mi powie w środę.
A samą pracę mam spokojną, biurową, więc nie za bardzo się przemęczam fizycznie... dlatego chciałabym jeszcze popracować troszkę :-)
 
Ech.. już jestem spowrotem :-)



Wiesz co no może i mogłabym posiedzieć troche w domu, ale co ja tam bedę robiła ?? W pracy to sie do czegoś mobilizuję a w domu.... hm... Jesli chodzi o pracę to nie byłoby problemu. Mam już uregulowaną sytuację, umowę na stałe mam od 3,5 roku. Ale jak tylko lekarz mi powie, że powinnam posiedzieć trochę w domu to oczywiście tak zrobię i nie wykluczone, że da mi zwolnienie na te bóle brzucha... własnie zobaczymy co mi powie w środę.
A samą pracę mam spokojną, biurową, więc nie za bardzo się przemęczam fizycznie... dlatego chciałabym jeszcze popracować troszkę :-)
No to fajną masz prace,ja szybko poszłam na L4
 
No właśnie, ale to zalezy od rodzaju wykonywanej pracy i trochę pewnie też od ludzi z którymi współpracujemy :-). Jakbym miała warunki stresujące w pracy to pewnie też od razu poszłabym na zwolnienie... ale na szczęście nie jest tak źle :-):-D:-).
 
WITAM:-)
Urodzinki udane co bardzo mnie cieszy:-)


Napisze Ci potem na pw,pisałam ostatnio bo Agniesiak chciała:-)
Chciałam sie Wam pochwalić,że mój mały już ma skończone 2 miesiące a to zdjęcie z wczoraj:-)


buuuuuziaki dla Kacperka:-)


No właśnie ja się zastanawiam jeszcze nad tym że lekarz nie powiedział mi nic o witaminkach. Czy mam jakieś brać czy nie. Na razie mam brać tylko kwas foliowy. Nie wiem czy nie mam jakiegoś niedoboru a następną wizytę mam dopiero 19 października. Nie bedzie już za poźno na branie tych witaminek. Chodzi mi o to czy wiecie może czy one są niezbędne do rozwoju maluszka czy wystarczą poki co moje zapsay w organizmie?


witaminki dopiero po skończonym 12 tc do tego czasu kwas foliowy zupełnie wystarczy:tak:


Dobrydzień:happy:

U mnie tak jest, ze zmusiłam M do tego aby nasze problemy rozwiązać za pomocą osób trzecich. Powiedziałam mu, ze mam dosyć bycia tylko tą posiadaną w domu od sprzątania, gotowania i prania.
A ten podjął pierwszy krok i czy chcę czy nie bierze mnie co wieczór:zawstydzona/y:
Ale mi to pomału zaczyna się podobać:sorry::zawstydzona/y:
A ja go wykorzystałam i spełniłam jedno swoje pragnienie, szalony sex u jego znajomych o północy za ich domem a od sąsiadów dzieliło nas tylko kilka rzadko rosnących drzew a w oknach było widać, że sąsiedzi jeszcze nie spali:-D


szalony seks najlepiej smakuje :-D:-D:-D

A to torcik synka niestety nie mam zdjęcia jak zdmu****e świeczki bo był tak szcześliwy z torta że na zdjęciu tort stoi w miejscu a synek w ruchu że cały zamazany jest:rofl2:no trudno :sorry:
 
No właśnie, ale to zalezy od rodzaju wykonywanej pracy i trochę pewnie też od ludzi z którymi współpracujemy :-). Jakbym miała warunki stresujące w pracy to pewnie też od razu poszłabym na zwolnienie... ale na szczęście nie jest tak źle :-):-D:-).
No to fajnie.Ja mam prace po 12 i po 6 godzin.Ale praca z klientami,a są różni.....
 
WITAM:-)
Urodzinki udane co bardzo mnie cieszy:-)





buuuuuziaki dla Kacperka:-)





witaminki dopiero po skończonym 12 tc do tego czasu kwas foliowy zupełnie wystarczy:tak:





szalony seks najlepiej smakuje :-D:-D:-D

A to torcik synka niestety nie mam zdjęcia jak zdmu****e świeczki bo był tak szcześliwy z torta że na zdjęciu tort stoi w miejscu a synek w ruchu że cały zamazany jest:rofl2:no trudno :sorry:
Śliczny torcik.Wszystkiego najlepszego dla synusia:-)
 
reklama
Do góry