reklama
Miroslava1979
Szalona Żoneczka ;-)
Właśnie wróciłam z badania krwi. Babka była wykończona, mówi,że pierwszy raz widziała takie żyły Kłuła mnie 5 razy. Naprawdę była zalamana. Cieszyła się tylko, że w ciąży pobiera się 3 razy krew do badań, a nie więcej No to na chwilę mam kłucie z głowy. A wyniki będą w czwartek w mojej kartotece, jak pójdę na badanie do mojego gina:-) To się nazywa zorganizowanie.
Miroslava1979
Szalona Żoneczka ;-)
kaka82 mój M za nic na swiecie nie poszedłby ze mną do gina. Twojego to tylko chwalić
Miroslava1979
Szalona Żoneczka ;-)
Poodklejałam plastry, jakie ja mam sińce Wyglądam jakbym nieźle dawala sobie w żyłę
Miroslava to fajnie że wiesz gdzi będą wyniki - ja ostatnio szukałam po całej przychodni.
Co do sinców to doskonale Cię rozumiem. Sama miałam wielkie.
A co do wizyty M u gina to sama się zakoczyłam bo się wykręcał. Staram się nie naciskać ale mówię też że nie przy każdej wizycie jest usg robione. Trochę teściowa go przekonywała, że będzie żałował ... no i zgodził się. Ale na wspólny poród to raczej szans nie mam. Chyba będe rodzić z siostrą
Co do sinców to doskonale Cię rozumiem. Sama miałam wielkie.
A co do wizyty M u gina to sama się zakoczyłam bo się wykręcał. Staram się nie naciskać ale mówię też że nie przy każdej wizycie jest usg robione. Trochę teściowa go przekonywała, że będzie żałował ... no i zgodził się. Ale na wspólny poród to raczej szans nie mam. Chyba będe rodzić z siostrą
kaka no to gratulacje ze udało sie namówić. Co do porodu niech pogada z moim moze go przekona;-) Mój M nie ma wyboru tym razem tez bedziemy razem
Miroslava co do badania wsio zależy jakie sa wyniki jezeli beda super t o 3 badania wystarcza;-) ja tez tylko tyle miałam
Miroslava co do badania wsio zależy jakie sa wyniki jezeli beda super t o 3 badania wystarcza;-) ja tez tylko tyle miałam
kaka no to gratulacje ze udało sie namówić. Co do porodu niech pogada z moim moze go przekona;-) Mój M nie ma wyboru tym razem tez bedziemy razem
A wiesz, ze o tym myślałam...jak nasi panowie pójdą znowu na piwko to namów swojego M, żeby mu może opowiedział jak to jest. Mój M się chyba boi, że będzie musiał wszystko dokładnie oglądać - co mi też na rękę by nie było. No i boi się igieł...
Tylko jak zemdleje to żadnego pozytku z niego nie będę miała
Kaka ja tez miałam wiele obaw. ale np u mnie igieł zadnych nie było;-) Marcino stał z tyłu a ja mu gryzłam ręce (aby sie niedrzec) i naprawde chyba nic niewidział bo do tej pory nic nie mówi o tym.I przecinał pępowine A gdyby było tak strasznie napewno by sie nie odważył drugi raz. A jak mu powiedziałam ze tym razem tez chce razem rodzić odparł " też mi nowość". Ale decyzja o wspólnym porodzie zapadła dopiero chyba w ostatnim miesiacu wczesniej był niezdecydowany do konca. Wiec spoko
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 101 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 82 tys
Podziel się: