reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

U nas tez mozna wyjść do dziecka na ławke przed drzwiami bo tak dzieci do lat 12 nie mogą wchodzić, chociaż teraz jak siostra urodziła to m wszedł 2 kroki z Julem a ja mu dzidzie pokazałam przez szybkę ;-)
 
reklama
A z tym spojeniem to jak byłam w zeszłą środę u swojego doktorka i mu powiedziałam, że czasem mnie pobolewa to powiedział że to normalne. Póki ból jest do zniesienia mam się nie przejmować...co lekarz to co innego. Co do dwojga maluchów w domu to też słyszałam, że rewolucja..ale jak się pierwsze pojawia to też bedzie rewolucja :happy2: nie ma co się martwić na zapas :tak:
Super te torty!!!
 
Kamaa... z tym, że my tu mówimy o dwóch różnych rewolucjach...:-)
Bez urazy dla mam spodziewających sie pierwszego dziecka... ale zwyczajnie mimo że wiecie, że będzie cięzko, trudno, inaczej.. to jednak nie wiecie do końca jak... No a jak się ma już jedno dziecko, to czlowiek, jakby mniej złudzeniami żyje i ma świadomość, że po pierwsze to z maluchem lekko nie będzie, a po drugie dochodzi opcja drugiego już świadomego róznych rzeczy też często jeszcze malucha, mającego swoje potrzeby...
 
kamaa spojenie ma prawo boleć, owszem:tak:.
Jednak tak jak pisałaś póki ból jest do zniesienia.
Ja czasem nie mogę chodzić i idę jak taka babinka malutkimi kroczkami schylona i promieniuje mi ten ból ze spojenia na uda. Więc troszkę się zaniepokoiłam, bo też myślałam że to normalne, ale chyba nie tak jak u mnie:no:.
 
Jagna a ile masz meble z tego sklepu? bo ja po 4 latach mam meble i są tragiczne zawiasy siadly, fronty wynienialam bo pożółkły jeszcze udało się na gwarancji ale nie wszystkie tylko część. A teraz kolejna szafka zmieniła kolor od zmywarki szafka spuchła i jeszcze parę takich cudów stwierdziłam nigdy więcej. Teraz zamawiam nowe meble do noswego mieszkania i powiem wam że miałam całą specyfikację mebli rozpisana i w każdym punkcie prosiłam o wycenę dokładnie wszystkie elementy takie same i różnica w cenie od 14 do 24 tysięcy a jak byłam na Szczecinie to tam to samo powyżej 30 tysięcy poprostu masakra cenowa fakt ze to będzie kuchnia otwarta na salon i też biała :) i dosyć duża.
Rzadko pisze bo ciężko odnaleźć się mi na forum i brak czasu na pisanie. W piątek byłam na usg i mały ważył 768g. Szyjka trzyma więc super.
A moj synek będzie miał na imię Michał :) mąż wybrał i tak zostało.
Młoda mama co do zdjecia kuchni to najważniejsze że to twoja kuchnia i że ty jesteś z niej zadowolona. Jak dla mnie jest bardzo przytulna :) nie denerwuj się ze jesteś pomijana bo na pewno tak nie jest.
Jak u was z wagą bo ja przytylam z 7 kg i od miesiąca waga taka sama fakt ze nie jem już slodyczy i po 22 nie jem.
Marcia super że wszystko ok i lekarka cię uspokoila.
 
No z tym spaniem to ... Tadzik ma teraz tak, że trzeba się poprzytulać, póxniej idzie do siebie i wystawia rękę przez szczebelki i musi czuć, że ktos jest obok. Nie trzeba go nosić, gadać, ale ma potrzebę obecności. Nie ma dla niego różnicy czy z mamą czy z tatą zasypia. No ale z tym samodzilenym zasypianiem to najlepiej wychodzi niani. Zostawia go w południe, a on 3 minuty póxniej już spi. Marzenie :)

U nas jest zasypianie w naszym łóżku, w naszej pościeli, najpierw czytanie książeczek, później się wtula, bądź odwraca tyłkiem. Łóżeczko to zło, dlatego zakup materaca coraz bliżej.

Marcia, dobrze, że z Wam,i wszystko ok, ale niech to się już skończy, bo pewnie osiwieć można z nerwów...

Baby, dobrze, że Twoje maluchy podrośnięte, bo możesz faktycznie się oszczędzać, oby bóle przeszły.

Megi
, ale z drugiej strony tym razem lepiej człowiek wie co go czeka niż za pierwszym razem. Więc pod niektórymi względami może być łatwiej niż za pierwszym razem.

monika, wagę poznam za tydzień, ostatnio było z 10 na plusie :|
 
Pegi Megi ale prawdą też jest to, że każde dziecko jest inne. Ja się nastawiam, że po całej ciąży w stresie to lekko nie bede miała. Nie ma co generalizować. I z założenia jestem taka że złudzeń też nie mam ;-) Życie dało mi za bardzo w kość ostatnio i dlatego wolę jak co być mile zaskoczona.

jaspis, to tak jak mówił moj gin. dopóki jest do wytrzymania...ale jak już nie możesz wytrzymać to chyba nie jest normalne... Te nasze małe i większe przypadłości ciażowe ;-) dotrwamy do końca!
Acha, co do wagi, u mnie też nie mało...8 na plusie, a przed ciążą już miałam nadwagę... dlatego to odstawienie słodyczy...wiecej spacerów jak się da...ale najważniejsze to i tak, że bobas zdrowo rośnie! ;-)
 
Ostatnia edycja:
Ewula też myślę, że przy drugim łatwiej bo wiadomo co Cię czeka.... i co najważniejsze, że najtrudniejsze chwile przemijają, że nawet jak się coś zrobi źle to świat się nie zawali itd. itp.

Jeszcze 1godz. i 20min. w pracy- nie lubię poniedziałków.
 
reklama
Cześć!
Cały weekend biegałam za panelami,farbami i drzwiami a teraz staram się was nadrobić:-)
Gratki udanych wizyt!
Jo_asia super ubranka!:-) U nas dziś w Bidze była dostawa dzieciaczka i... zostawiłam 313zł. Ale ubranka mam piękne! No i praktycznie wszystkie nowe,z metkami:-)
Jak ogarne trochę mocy to cykne fotki:-) Aktualnie muszę się na chwile położyć.
Okropnie bolą mnie łydki od 3 dni...
Wracam do czytania:-)
 
Do góry