reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

alesia -widzisz do przedszkola panstwowego mozemy sie na przyszloroczna rekarutacje zglosic a teraz to lipa starszna; wypelnilam wniosek do zlobkow panstwowych i zobaczymy ile nam pzryjdzie poczekac; ja kompletnie nie znam Warszawy i nawte nie wiem gdzie Grochów jest (jakaś ciotka mojej mamy tam mieszkala wiec tylko z opowiesci kojarze); my sie pzreprowadzamy kolo Lachy Potockiej to jest dokladnie Marymont-Potok. rany jakiegos lekarza musze sobie tam awaryjnie znalezc i szpital do porodu - mam nadzieje ze cos doradzisz Ty i inne dziewczyny z Warszawy :tak:

Karolina do jakiegos 0,5 roku byla ubierana w chlopiece rzeczy i bylo to rybka a teraz to sie upomina ze chce rozowe/fioletowe albo w kwiatuszki, albo z Dorą/Hellou Kitty/Myszką Mickie i nie ma zmiluj:-D
 
reklama
Alesia, ja mam w ogóle lekki uraz do różowego ;) Musiałam się trochę przełamać, bo dziewczynie ciężko cokolwiek innego kupić, a jak ciuchy dostajemy, to też nie będę wybrzydzać, ale dziewczynka od stóp do głów na różowo to nie dla mnie ;) Co do różu dla chłopaków to się chyba nigdy nie przekonam :D

Joasia, bardzo lubiłam X-landera. Był dość ciężki, to fakt, ale swego czasu wnosiłam go na trzecie piętro i dałam jakoś radę ;) Ale koła genialne, duże, pompowane, wszędzie wjechał! Zaspy, śniegi, wyboje - wszędzie. Budka ogromna - nie używałam w ogóle folii na deszcz. Budka plus śpiworek na nogi i wystarczało. Koszyk pod spodem duży, wózek skrętny bardzo, zwrotny. Rączka się chowała cała pod oparcie, co się w tramwaju np. przydawało, jak było mało miejsca.
Jedyny minus to była spacerówka - one mają takie gąbkowe nakładki na siedzenie. I te nakładki się lubią zsuwać, w związku z czym dziecko nie siedzi prosto, tylko też się ciut zsuwa. Jak jest większe i już się nie opiera, ale siedzi stabilnie, trzymają się np. pałąka, to ok. Ale maluch oparty o oparcie (;)) zawsze się trochę zsuwał i to mnie denerwowało ;)
Poza tym bez zarzutu :)
 
Witajcie, byliśmy wczoraj z Wojtusiem u pediatry i okazało się że jednak ma zapalenie oskrzeli. Niestety dostał antybiotyk i siedzimy w domku. Ale powiem Wam że dzielny jest i poza katarem i kaszlem to trudno poznać że jest chory. U lekarza to miał taką głupawkę że nie mogliśmy Go uspokoić :-).
U nas też pogoda do bani.
A jeśli chodzi o obiady w dni powszednie to mamy wykupiony abonament na stołówce i płacimy 12 zł za 2 obiady (Wojtuś jada w przedszkolu). Ja spełniam się kulinarnie w weekendy lub gdy mam urlop. Stwierdziliśmy znaczną oszczędność finansową ale również czasową. I widzę że coraz więcej moich znajomych decyduje się z czasem na taki sposób żywienia.
A odnośnie kolorów wózków to mi się czarne podobają ale z białymi kwiatami lub innymi białymi delikatnymi wzorami. Ale kolor pewnie będzie ostatnim czynnikiem decydującym o wyborze wózka.
Pozdrawiam i życzę mimo wszystko pogodnego dnia (przynajmniej w serduszku).
 
agnis, też przydałoby mi się ogarnąć szafki i zrobić miejsce, ale najpierw muszę przejrzeć małe ciuszki, zrobić selekcję i poprać, a na to chyba za wcześnie, bo jeszcze zdążą się zakurzyć.
flower, ja to z szpiatalami mam taką teorię, że jak wszystko idzie z porodem super to wydaje nam się że szpital też ok, ale jak tylko pojawią się jakieś komplikacje, tu później narzeka się na szpital i lekarzy. Prawda jest taka że znam smutne historie nawet z najlepszych szpitali. Ja będę rodziła najprawdopodobniej w szpitalu na Czerniakowskiej, bo tam jest oddział neonatologii i tam odratowali mi poprzednie dziecko, no zobaczymy, mamy jeszcze trochę czasu.
ewa, no ja z wyboru dziewczynki też nie ubrałabym całej na różowo i siebie też nie, ale akcenty lubię. Dziś np mam ciemnoszarą sukienkę i mocno różowe rajtki. A w ubraniach dla chłoców wkurza mnie że często są granatowe, brązowe i ciemnozielone. No cholercia, czy chłopak musi być bury, a dziewczyna różowa? Ignacy lubi mocne kolory, ma to chyba po mnie i nawet jak chce ciemne spodnie to np zakłada żółtą kurtkę. Chociaż w wakacje miał czas, że bardzo lubił militarne wzory i spodnie moro :) A to mój mały potwór https://www.facebook.com/pages/Ignacy-Amon/117746461576848
 
Ostatnia edycja:
agnis, też przydałoby mi się ogarnąć szafki i zrobić miejsce, ale najpierw muszę przejrzeć małe ciuszki, zrobić selekcję i poprać, a na to chyba za wcześnie, bo jeszcze zdążą się zakurzyć.
flower, ja to z szpiatalami mam taką teorię, że jak wszystko idzie z porodem super to wydaje nam się że szpital też ok, ale jak tylko pojawią się jakieś komplikacje, tu później narzeka się na szpital i lekarzy. Prawda jest taka że znam smutne historie nawet z najlepszych szpitali. Ja będę rodziła najprawdopodobniej w szpitalu na Czerniakowskiej, bo tam jest oddział neonatologii i tam odratowali mi poprzednie dziecko, no zobaczymy, mamy jeszcze trochę czasu.

Alesia - z tym szpitalem to chyba masz rację, jak z porodem jest wszystko ok to się dany szpital zachwala, a jak pojawią się komplikację to szpital jest już bee. I ja mam właśnie taki problem z wyborem szpitala. Mam szpital w swojej miejscowości - kiedyś oddział położniczo-ginekologiczny miał złe opinie, teraz coraz lepsze. Na początku jak się dowiedzieliśmy o ciąży to bezwzględnie chcieliśmy rodzić w szpitalu oddalonym od nas o 30 km bo słyszeliśmy o nim mnóstwo dobrych opinii. ale jak zaczęliśmy dopytywać to się okazało że ma on coraz gorszą renomę. A moja pani gin właśnie w nim pracuje. I na 100 % będzie mnie chciała widzieć u siebie na porodówce.
Póki co zdecydowaliśmy się że rodzimy u nas (blisko domu, znajomi lekarze i położne, nowo wyposażona sala porodowa) i w razie czego powiemy naszej pani że nie zdążyliśmy dojechać do jej szpitala. ;-)

A co do prania i szykowania ciuszków dla maluszka to ja już to zrobiłam bo ciuszki po moim pierwszym dzieciątku mają już ponad 6 lat i trochę przesiąknęły zapachem stryszków, wykorzystałam słoneczną pogodę żeby wszystko szybciej schło i pochowałam na razie wszystko do półki w łóżku. Oczywiście przed samym porodem powtórnie je wypiorę ale już przynajmniej będą wstępnie odświeżone. Teraz pogoda wogóle nie sprzyja schnięciu ubrań:no:. Wogóle niczemu ona nie sprzyja :tak:
 
Witam w ponury dzień... Ja chyba też nie wyjdę z łóżka dzisiaj, tak mi się nie chce.

Mrówka
tak normy podawane są ogólnie ,dla wszystkich, czasem osobno dla kobiet i mężczyzn. Tak więc czasem trzeba brać poprawkę ;)

Młodamamo gratki za udaną wizytę.

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
 
pinki, no właśnie nowy, sprawny sprzęt jest mega ważny. Teraz już wiem że wszystko wokół mnie musi być super i w życiu nie zacznę rodzić w szpitalu póki nie zrobią mi tam usg. Mogę nie mieć tam znajomej położnej, lekarza, ale muszę wiedzieć że moje dziecko urodzi się żywe.
 
reklama
alesia - zgadzam sie w 100% z ta opinia o spzitalach i dla mnie tez wyznacznikiem bedzie opieka noworodkowa na najwyzszym poziomie bo moja 1 ciąża była z dużymi komplikacjami a córkę przewozili do Prokocimia bo nie mogli sobie poradzić (2 stopień ref) i ledwo ja odratowano, dla mnie najbliżej jest na Bielany (3 ref), Nikusia z tego co kojarze pisala pozytywy o Św Zofii 9 (też 3 ref) - ten co pisesz jest dla mnie najdalej chyba ale tez 3 ref - bede musiala na spokojnie poczytac opinie o tych Bielanach i poszukac sobie jakiegos lekarza stamtad mam jeszcze duzo czasu na szczescie

o i zauwazylam ze w Krakowie Ujastek stracil 3 stopien ref -teraz ma 2 a z 3 to tylko Kopernik no i Prokocim ale tam to same dziaciaczki bez porodowki
 
Do góry