.:. Mamusie marzec 2014 .:.

[ewa86]

Tehawanka, palić też bym Ci na jego miejscu nie pozwoliła ;P Z jazdą konno czy na rowerze zdania lekarzy są podzielone, ale raczej trzeba uważać, to jest jednak duże obciążenie dla spojenia, które w ciąży i tak swoje musi przejść. A zakupy... hm... ja Nuśkę 10-kilową noszę i żyję. Ale nie mam wyjścia
Czym Ty się martwisz, Dziewczyno Facet o Ciebie dba, to się cieszyć powinnaś

 

[Babygg]

Hej poweekendowo

U mnie bez zmian Byliśmy w sobotę na fajerwerkach, teściu też przyjechał. Generalnie weekend minął fajnie Wczoraj mnie wzięło na naleśniki ruskie Dobrze, że B. większość przygotował Ja tylko doprawiłam farsz i zajęłam się cebulą. Pychota

Trzymam kciuki za wizyty

 

[secreto]

Kurde a mi wypadła plomba po niedokończonym leczeniu kanałowym (nie mogłam dokończyć bo dowiedziałam się o ciąży) i dzisiaj czeka mnie wizyta u dentysty

 

[Ewula_m]

Secreto, ale czemu ciąża nie pozwala do0kończyć kanałowego?? Na jakim jesteś etapie??

 

[Mrowkaa]

secreto - ja bym się też do dentysty wybrała, choćby profilaktycznie. Bo z tego co wiem,to z biegiem ciąży zęby mają tendencję do coraz większego psucia się

 

[marcia30]

Czesc wszystkim!

ja juz zaliczylam laboratorium bo musialam cotygodniowe badanie progesteronu zrobic.

co do dentysty tez musze ale ja jestem w tej dobrej sytuacji ze moja bratowa jest dentystka i ma gabinet za sciana ale poczekam do wrzesnia jak minie pierwszy trymestr i wtedy jej powiem i pojde leczyc zeby bo teraz nie chce jeszcze mowic a do leczenia to trzeba sie przyznac.
ja ze spaniem nie mam wiekszych problemow np. Wczoraj w dzien spalam dwa razy a potem po 22 padlam i owszem dwa razy na siusiu wstawalam ale dalej szlam spac i malo nie zaspalismy z mezem zerwalam sie przed 8 .
mam dzisiaj ambitny plan posprzatamia mieszkania ale jak to sie skonczy to nie wiem . Uciekam narazie pa

 

[mlodamama21]

co do seksu.. to my narazie nie bo w sumie puki nie yło pęcherzyka wgl w macicy to nie było nastroju.. każdy się martwił pozamaciczną.. teraz zapalenie wrrr... ale nie odmawiamy sobie przyjemności.. są ręce i inne możliwości.

Tehawanka to czy lubisz anala czy nie to jedynie twój wybór i nikt nic nie powie bo przecież wszystko jest dla ludzi.. ja np nie mogę bo mam szczelinę odbytu i mi tyłek trzaska
ale za to kocham swój wibrator zwłaszcza jak mąż uczestniczy w zabawie...nie mam zamiaru ani jego ani siebie pościć miesiącami...

.

 

[kainkas]

cześć
a ja mialam zakaz do skończenia 1 trymestru (mialam plamienie w 6tc-7tc, 1 ciąża poroniona, druga przeleżana) -w sumie jeszcze 2 tyg. ale jakoś mnie nie ciągnie...
w poprzedniej ciąży post był przez cały rok i daliśmy radę

ja zaraz lecę się pakować, małż wstanie po nocce i jedziemy

milego dnia i samych dobrych wieści z wizyt

 

[Megi Pegi]

No ja jeżdzę na rowerze do pracy. Robię to ze względu na oszczędności. Hanka wywindowała takie ceny biletów w Warszawie, a ja do pracy mam jeden przystanek. Tak więc postanowiałam skorzystać w te wakacje z roweru. Na piechotę zajmuje mi to za dużo czasu, a zawsze spiesze się zmienić opiekunkę. A tak rowerem 10 minut i jestem. Wiem, że zdania ginekologów są różne, ale na razie będę jeszcze jeździć, jak mi brzuch podrośnie, to ze wględów bezpieczeństwa dziecka, zrezygnuje. Za to czeka mnie po urlopie intensywne łażenie na basen. Bo sobie kupiłam karnet, ale leń spodowował, że zostało mi sporo minut. Ehhh....

 

[flower188]

Witam się z Wami porannie - prawie oka nie zmrużyłam w nocy i teraz tak mnie oczy szczypią że nie wiem jak w pracy wysiedze do 16, ja na dodatek jak tak sie skrajnie nie wyspie to temperatury dostaje i dreszczy z zmina
W sobotę byliśmy na urodzinach u chrzesniaka a w niedziele na chrzcinach u kuzyna wiec obajdłam sie za wszystkei czasy, mała strasznie w sobote dokazywala i nic komplenie nas nie sluchALA no i skonczylo sie dla mnie fatalnym poparzeniem bo wparowala mi na rowerku do kuchni i podciela nogi akurat jak nalesnika zrzucalam na talerz

nie dam rady wsyztskim odpisac wiec tak tylko ogolnie sie odniose: ja nie narzekam na meza bo sporo mi pomaga zwlaszcza przy malej ale tez w pierwszej ciazy twierdzil ze to nie choroba i chcial zebym jak najdluzej pracwoala ale pozniej bylo IP z krwawieniem, miesiac w szpitalu a pozneij lezenie w domu i to ze ledwo Karolcia uszła z zyciem a i ze mna nie bylo rozowo wiec teraz to od razu na mnie krzyczy jak wezme mala na rece, jak do szafki wysoko siegam, jak chce liscie zgrabic, jak cos podnosze ciezkiego i chce zebym dosc szybko prace skonczyla no ale u mnie w zasadzie teraz od tego jak dlugo bede pracowac zalezy wysokosc zasilku bo do marca mialam 7/8 etatu a poznej pelen, podwyzka no i premie co miesiac do lapy dostaje a jak nie bede pracowac to nici z tego itp