reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

u nas pochmurno, ale podobno ani jedna kropla deszczu nie spadła. za to przyjemny chłodek :tak:
mało przyjemna czynność jeszcze mnie czeka - rozpakowanie torby. pełno piasku przywieźliśmy, z pamiątkami się ograniczyliśmy, no i dużo wspomnień. a jutro wizyta u gina.
 
reklama
Mewa Śmieszka- nawet nie wiesz jak zazdroszczę. Strasznie przydałby mi się jakiś urlopik-chociaż parę dni żeby się gdzieś wyrwać. Niby man od dziś 7 dni L4,więc może odpocznę,ale mam leżeć więc nigdzie nie pojadę...poza tym mąż urlopu też nie dostanie... eh..
 
Od razu lepiej;) teraz to już widzę same pozytywne strony mojego wypoczynku :happy: z jednej strony to przyda mi się odpoczynek, bo w pracy było mi ostatnio ciężko wytrzymać. Pomijając,że obecnie mamy tam hardcore i masakrę to jeszcze te upały...a i ja też gorzej się czuję. Ciągle mi nie dobrze, nie mogę niczego zjeść bo zaraz mnie zbiera na wymioty...w konsekwencji jestem ciągle osłabiona, i po wynikach widzę,że mam skłonność do anemii....(moja mama też tak miała w każdej ciąży). Po za tym to przyznam się Wam szczerze,że zauważyłam dziś u siebie zalążki brzucha! Normalnie...nie mogę się do niektórych ubrań wbić ;-) nie za szybko?
 
Mrowkaa, jakbym Ci pokazała, jaki ja mam brzuch, to byś nie uwierzyła ;) Jak w 12 tc ;) Mąż twierdzi, że na bank bliźniaki :)

Kurcze, trochę się stresuję tą Anielkową wysypką. Pediatra twierdzi, że to nie różyczka, tylko trochę ją przypomina. Ale strach jest...:/
Znacie się na tym? Jeśli ja mam odporność, to dziecko też ją ma? Czy mimo że ja nie zachoruję, to wirus może mi po organizmie krążyć i dziecko zainfekować?

Ale oby jednak pediatra miała rację...
 
Mrówka, ja dziś w dżinsach chodziłam z odpiętym guzikiem, bo mnie cisnął :p

Ewa wydaje mi się, że różyczka jest groźna gdybyś Ty ją teraz przechodziła, a skoro przechorowałać w dzieciństwie to jesteś odporna i wraz z dzidkiem powinniście być bezpieczni.
 
Ostatnia edycja:
Dzięki, Ewula. Oby tak było :)

Mimo wszystko zaszczepię Anielę teraz jeszcze na odrę/świnkę/różyczkę. Al dawek kolejnych chyba nie będę brać. Wolałabym, żeby to sama przechorowała. Mam wrażenie, że po chorobie odporność jest pewniejsza. Choć np. mój Mąż miał różyczkę dwa razy...
 
reklama
Ja też się już nie dopinam :crazy: i mam dylemat, bo postanowiliśmy powiedzieć rodzice o fasolce po kolejnej wizycie... ale nie mam pomysłów jak już ten brzucho ukryć...
 
Do góry