Dobry wieczór kochane ciężaróweczki! :* :-)
Usiłuję Was doczytać, jestem na 1314 stronie, a tu 1344 to jeszcze trochę mi ich zostało, ale płodne jesteście tak codziennie, że nie idzie nadążyć
Zwolnijcie tempo, w końcu jesteście w ciąży!
Miałam dziś glukozę, a obudziłam się taaaaka głodna jak nigdy dotąd (złośliwość losu, bo aż taka głodna to rano nie jestem, tym bardziej, że w nocy najadłam się jak świnia). Poszłam z moim, na szczęście żadna ze starych bab nie przyczepiła się, że je wszystkie ominęliśmy i poszłam na początek
Pielęgniarki zdziwione, że czemu teraz przepisują 75g, bo kiedyś to tylko 50 było, to jej powiedziałam, że ginka kazała mi 50, ale ja nie chcę powtarzać (któraś z Was mi tu to napisała i się oczywiście dostosowałam
), zaśmiały się, że to rzeczywiście idea
Nie była taka zła ta glukoza, chwilę mnie zemdliło, ale nic na szczęście się nie stało, popijałam sobie wodę przez ten czas oczekiwania, a potem kolejne kłucie i poszłam do pracy tylko byłam trochę bardziej żwawsza niż zazwyczaj, więc szef mnie pochwalił, że dziś to w ogóle robię za trzech
Mały oczywiście w brzuszku się rozkokosił po niej jak nigdy i szalał jak wariat, ale, że spacerowałam z moim przez cały czas oczekiwania na kolejne kłucie to chyba go troszkę ukołysałam
Miałam też wizytę dziś u kosmetyczki i ginekolożki mojej kochanej ;-) 1szy raz w życiu miałam robioną depilację woskiem...bajer, że też wcześniej na to nie poszłam
No i mam z głowy golenie się z lusterkiem! Po kosmetyczce od razu poszłam do gin, która już na mnie czekała (idealnie równo w czas kosmetyczka skończyła 59 po 17, a o 18 wizyta
), ale laski z recepcji przekazały jej czemu jak wywołała moje nazwisko nikt się nie odezwał.
Mój misio waży już równiutko 1 kg., jest o 2,5 tygodnia większy niż powinien być, ale to dobrze, bo rośnie i może mniej się ruszać niż inne dzieciaczki, bo coraz mniej miejsca ma, jaja ma jak złoto...szyjka w porządku, a właśnie ile milimetrów powinna mieć szyjka jak wszystko jest okay i nic się nie skraca?
***
edit: na suwaku mam, że dziecko waży ok. 500 gram, głupota jak tu już 1 kg., czy rzeczywiście takie trochę za duże to moje dziecie?