reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

ouuuu... Fioletowa mówisz że Cię muli??? :-D no ciekawe, ciekawe, a tu już 22dc :) a jeśli miałaś owu kole 15dc??? :-p ale Cię nakręcam he he

A ja Wam powiem, że wczoraj wzięłam końską dawkę wiesiołka i dziś mnie zalewa ale jeszcze nie Bj. Wcześniej jeden cykl brałam wiesiołka ale nie był dla mnie. Nie działał. I teraz już wiem czemu. Ja muszę przyjmować końską dawkę cały czas. to mleczko też zwiększę 3 dni jakoś przed owu i sobie i M. Jemu to nie wiem czy już nie zwiększyć z 2 na 3 tabsy dziennie...
 
reklama
hehe mou nie nakręcisz mnie - my mamy taki "owocny" cykl że jakbym miała w 15dc to nie ma opcji na zajście...
jakbym miała za to ok 17 dc to jest szansa - wiesz osłabienie organizmu sprzyja... ;-)
nie nakręcam się, ale chciałabym zajść i odstawić ten bromergon już w cholerę... nie wiem czy to on czy nie on, ale ostatnie dwa dni mam ochotę rzygać i rzygać...
 
fioletowa, pomyślałam o tym samym co Mou, muli to może tak jak to często bywa, gdy odpuszczamy i się nie staramy zachodzimy :confused: kto wie ;-)

Mou, bo to wszystko pewnie od wagi jest uzależnione, ja to chyba musiałabym kilogramami brać :dry:

a ja chwilę pospałam, chwilę, bo nagle obudziło mnie wołanie mojego dziecka, że kanapkę by zjadła a dodatkowo straszny ból z lewej strony promieniujący na lędźwie, sama już nie wiem czy to jajnik... ech...ide się położyć, może uda się na dłużej oko przymknąć
 
Ostatnia edycja:
A ja biegam po całej chałupie i sprzątam - tzn robię generalne porządki, jakoś lepiej mi to idzie niż na święta :baffled: ale dobrze - trochę kalorii spalę i nie będę musiała łykać tabsów "kilogramami: he he he :-D

Fioletowa - no ja Ci życzę żeby te mdłości to nie od bromergonu :tak:
i Tobie Dotka żeby zmęczenie też w tę konkretną stronę ;)
 
oj dziewczynki chciałabym, ale się nie nakręcam :-(...zawsze jak myślę, że o to się udało, potem załamuję ręcę, więc wolę się przygotować i jutro jadę po paczkę podpasek, bo została mi jedna (podpaska, nie paczka) :-D:-D:-D
 
Mou, zapomniałam napisać, zakręcona jestem jak ruski czołg :dry: ja też nie mam ciężarnej obok, moja przyjaciółka jest w ciąży, ale jest w Wawie i się z nią nie widziałam odkąd zaciążyła...hmmm chyba pojadę odwiedzić Mamę i przy okazji ją, albo lepiej zaproszę ją do siebie, niech siada gdzie się da, a ja potem będę się "tarzała" w tych miejscach ;-):-p:-D a tak poważnie, może tak da radę "po kabelku" przez necik ;-)

...kurde mam wrażenie, że płynę, a mam sucho...dopiero w środku coś tam jest, ale nie dużo :dry:
 
Melduję się z frontu bo czuję się jak po ciężkiej walce. Nie spałam pół nocy, a jak już usnęłam to głupoty mi się śniły, dzisiaj jadąc do pracy słyszałam Adele a że padał deszcz i to tak pasowało to uderzyłam w bek i to przy moim dziecku....Drugi raz poryczałam się w pracy jak rozmawiałam z mężem, no i w końcu mu powiedziałam:baffled:

A teraz najlepsze.....nie wytrzymałam, zrobiłam znowu betę i co??? tadam - 17,65!!!!!!!!!! A wczoraj miałam w końcu 8,11 więc w ciągu 24h przyrosło ponad dwukrotnie!!!! Wiem że powinno być conajmniej 25 ale w dniu spodziewanej @ czyli w niedzielę przy takim tempie wzrostu to na pewno będzie:) Betę powtórzę dopiero w przyszłym tyg. Progesteron też wysoki = 96,80. Nawet nie wiem czy nie za bardzo, chyba zadzwonię do gina i zapytam czy lutkę muszę brać.... Czyli,że na razie jest dobrze!!!!:-):-):-)

Moja ciężarna koleżanka - rodzi za jakieś 2 tyg "zaraziła" ciążą 5 osób, a tym mnie hehehe, bo wszystkie dotykałyśmy jej brzucha:-)

Tak więc zarażajcie się dziewczyny, a my z lolcią poczekamy....:-) Miejsca czekają hehehe

Bardzo, bardzo Wam dziekuję za wsparcie - jeszcze tylko kolejny etap - wizyta serduszkowa i z górki.Jak to przeżyję to będzie wszystko OK:)

Mou działaj z tym mleczkiem, działaj!!! Co do wiesiołka to u mnie dopiero za drugim razem było widać efekt, sama nie wiem dlaczego...
Dotkass koleżanko sympatyczna coś czuję że dołączysz do grupy grudniowej szybciej niż Ci się wydaje:-) Zresztą, ja to po prostu wiem!!!
 
Ostatnia edycja:
Enya ja się wstrzymywałam ale teraz to już pogratuluje!!! pięknie beta rośnie :-) super, strasznie się cieszę że zaciążyłaś :) będę trzymać kciuki:tak:
fajnie jeśli jeszcze lolcia i Dotkass dołączą do grudniowego grona :happy2:
ja już się na ten rok nie załapie, chociaż kto wie, z tego cyklu wychodzi data 4-7 stycznia, więc w sumie jeszcze mam szansę na 2012 haha :-D
 
Enya ja się wstrzymywałam ale teraz to już pogratuluje!!! pięknie beta rośnie :-) super, strasznie się cieszę że zaciążyłaś :) będę trzymać kciuki:tak:
fajnie jeśli jeszcze lolcia i Dotkass dołączą do grudniowego grona :happy2:
ja już się na ten rok nie załapie, chociaż kto wie, z tego cyklu wychodzi data 4-7 stycznia, więc w sumie jeszcze mam szansę na 2012 haha :-D


milii a czy Twoja córcia urodziła się może 07.04??? Bo tak z suwaczka by wynikało??? To tak jak moja!!
Ja mam wyrzuty że już zaczęłam się tak napalać i wierzyć że będzie dobrze...A tu test ciążowy dalej bledzioch, tak naprawdę @ powinna przyjść dopiero jutro i tak naprawdę to jutra cholernie się boję bo to taki przełomowy dzień dla mnie będzie. A w poniedziałek znowu wystartuję na betę - ostatni raz żeby się upewnić.
Mój mąż ma jutro urodziny i miałam się wstrzymać do jutra żeby mu powiedzieć, ale oczywiście nie wytrzymałam:-)

Wiem dziewczynki że marudzę i panikara jestem ,ale gdyby nie to poronienie to na pewno reagowałabym inaczej...Po prostu nie chciałabym przeżyć tego samego jeśli dostałam od losu taką szansę...:sorry:
 
reklama
Dzień dobry :-) Witam się z kraju ojczystego :-D
Enya ślicznie ci betka urosła - teraz głowa do góry, cyce do przodu i uśmiech na twarz bo moja droga będzie dobrze :tak: zresztą innej opcji nie ma ;-)
Mili nie przekreślaj grudnia :-p ja tam trzymam kciuki, żebyś się załapała na ten początek stycznia a może akurat będziesz miała jeszcze grudniowe dzieciątko :tak:
Mou z takimi cudeńkami jakie teraz wynalazłaś musi się udać, poprostu musi :tak:
Fioletowa współczuję szpitala w domku, obyś się szybko chorubska pozbyła. A odnośnie bromka to ja brałam przed pierwszą ciążą po 1 tabletce ale mnie na szczęście żadne skutki uboczne nie trzymały - może dlatego że nawet nie sprawdziłam jakie mogą być i nie miałam porównania?
Idę poczytać co w świecie póki Miki śpi. Miłego dnia dziewczyny :tak:
 
Do góry