reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie jako Staraczki po raz drugi :-)

Dzięki za szybką odpowiedż. Mam nadzieje ze macie racje. Jak nie to zwale na Was ;-)
No i muszę sie pochwalić że leże dzielnie do góry nogami :D aż mi krew do głowy podchodzi :-) Ale wczoraj wstałam na moment do małego po 10 minutach lezenia i wyciekło :wściekła/y: Mam nadzieje że nie z plemniczkami hehe ja juz mam schizy jakie,co zrobie to wydaje mi sie ze"teraz to juz nie wyjdzie"
 
reklama
Witajcie kobitki!
Jestem dziś pierwsza na forum ,,, hurrra, huurra. Pewnie już dawno nie śpicie tylko sprzątacie a mi się nie chce.
Ewciu co do twojego pytanka to jest to trzecie podejście w temacie dzieciaczka. Miałam nadzieję że do trzech razy sztuka (obawiam się że będzie musiało być więcej razów).
Staram się nie dać zwariować. Wiem dość dobrze kiedy mam czas płodny, staranka (jak się da) co drugi dzień i tyle. Nie mierzę temperatur, nie stosuję testów owulacyjnych. Na razie staram się na luzie.

Miłego dnia wszystkim życzę....
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Artemida - i to jest właśnie dobre podejście ;-)

Miłego weekendu!


Dzięki Leika. Oby to dobre podejście na coś się zdało. Jeszcze kilka bezowocnych staranek i już nie będę taka optymistyczna.
W ogóle tak mi się w pracy pokiepściło że wypadało by przełożyć starania na dobre pół roku. Mam duże obawy że teraz ciąża może oznaczać utratę pracy... buuuu. i co robić?
 
Artemida - zastanów się co jest dla Ciebie ważniejsze i czy możesz sobie pozwolić na utratę pracy ze strony materialnej.
Ale ciężarnej nie wolno wyrzucić z pracy, wiesz o tym, prawda? ;-)
 
wiem - oczywiście że wiem - ciężarnej wyrzucić nie można ale mamę po powrocie z macierzyńskiego już tak...
 
Artemida. To ja mam podobny problem. Tylko że ja boje sie ze mnie wywala w trakcie staran. Mamy w firmie nie miłą sytuacje, łączymy sie z inną i idą zwolnienia, w zeszłym tygodniu juz 2 zwolnili.Po macierzyńskim nawet jakby chciele to nie mam zamiaru wracac do tej pracy.
 
Artemida. To ja mam podobny problem. Tylko że ja boje sie ze mnie wywala w trakcie staran. Mamy w firmie nie miłą sytuacje, łączymy sie z inną i idą zwolnienia, w zeszłym tygodniu juz 2 zwolnili.Po macierzyńskim nawet jakby chciele to nie mam zamiaru wracac do tej pracy.

Czyli tak czy siak wiesz że czekają cię zmiany.
Ja nie wiem czy jestem gotowa na zmianę pracy i szukanie nowej. Jasne - gdyby trzeba było pewnie wzięłabym się w garść i coś by się udało. Nie każda zmiana musi być na złe, może akurat zmiana pracy dobrze by mi zrobiła. To tylko takie gdybanie.
Podsumowując: z jednej strony boję się sytuacji w pracy i jej ewentualnej utraty a z drugiej strony nie chcę odkładać decyzji o maleństwie bo zegar biologiczny bije i może się okazać że się go nie doczekam. Już teraz nie wiadomo czy coś z tego wyjdzie....
ale marudna jestem dziś:sorry2:
 
reklama
Cześć Dziewczynki:-)
Co do pracy i ryzyka jej stracenia, to niestety trudno coś poradzić... Każda z nas wie najlepiej, kiedy może sobie pozwolić na dzidziulka.... Z drugiej strony praca nie zając nie ucieknie, a z Dzidzią jak wiemy nie można za długo zwlekać....
 
Do góry