reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

mamusie grudniowe:)

kuzwa laski cos mnie oko boli
jkies kurestwo czuje mi tam wlazlo i cos mi sie robi
czuje ze jutro obudze sie jako cyklop z niezla sliwa
kurfffffffff

help
 
reklama
Ja jestem butelkową mamą niemal od początku. Moje dziecko też było najpierw na siłę nie uczone noszenia- wściekaliśmy się z mężem jak dziadkowie tylko na ręce i na ręce.. ale po przeczytaniu artykułu Kate doszłam do wniosku, że faktycznie kiedy mam swoje dziecko nosić i tulić? jak będzie ważyło już ponad 10 kg? jak będzie już uciekało od tulenia do zabawy? No i w perspektywie tych 20 lat dziecka z nami noszenia jest tylko rok wiec dlaczego nie nosić? I powiem Wam, że naprawdęjak tak się do tego podejdzie to o wiele mniej meczy noszenie.. a wręcz cieszy każda chwila.. Ja to pękam z dumy jak mały chce usnąć wmoich ramionach- zazwyczaj sam usypia w łóżeczku i na rękach się nie da. Asia spróbuj tak na to spojrzeć.. nie narzekaj, że cierpisz bo małą tak nauczyłaś..
Co do jedzenia.. Mówiąc o tym by dziecko miało uregulowane pory jedzenia nie miałam na myśli trzymania się co do minuty godziny. Jak mała chce częściej - to jej daj. Ale jak mijają 3 godziny to uszykuj butlę i spróbuj dać. Z czasem nauczysz się odczytywać małą. U nas jest tak, że mały je w nocy jak się obudzi zazwyczaj ok godziny 4-5. Potem mniej więcej 3 godziny i znów butla. Od 9 nie śpi już.. potem znów za 3 godziny butla ok 11-12 i wtedy wyruszamy na spacer. Jak pośpi na spacerze to ok. Czasem i godzinę przeciągnie jedzenie.. ale jak się "domaga", jak widzę, że jest głodny to i pół godziny przed czasem go karmię. I wszytko zależy od jego pory jedzenia. jak wypada mu 3 godziny wieczorem na 22 to ok 22 kąpiemy- czasem przed czasem po.. A co do herbatki.. dziecko powinno jej pić tyle ile potrzebuje. Ale nigdy za dużo na raz..ja max na raz daje małemu do 50 ml. jak ma czkawkę- herbatka, jak jest marudny a dopiero co niedawno jadł- herbatka.. jak wydaje mi się, że za ciepło jest w domu- herbatka. Czyli zawsze kiedy chce mu się pić. Spójrz czasem na siebie czy w domu nie jest za duszno- jak Tobie chce się pić to i jej pewnie też. No i jeszcze jedna rada- wyczytana w książce.. hehe.. jak w nocy wstajesz do małej to nie zależnie czy ją tylko karmisz czy też przewijasz- nie odzywaj się do niej. To rozbudza dziecko. Tak samo jak dziecko już jest większe- kilkuletnie.. jak się odprowadza w nocy siusiu to nie należy się odzywać do dziecka by go nie wybudzać.
 
Fanti my kapiemy co drugi dzien bo uwazamy ze flora baktertjna na skorce malej jej nie zaszkodzi a moze pomoc. Jezeli Twoja lepiej spi i nie ma problemow skornych to jak najbardziej codzienne kapanie.
A z tym zeby sie nie odzywac w nocy to ja to robie podswiadowmie zeby nie budzic meza a poza tym jestem taka zaspana ze mi sie nie chce gadac, a tu prosze w ksiazkach tak polecaja :tak:
Sugar jak masz cos w oku to poplucz oko w szklance z woda.

My koniecznie musimy isc do okulisty. Malej nawet po antybiotyku za bardzo sie nie poprawilo oczko :no: Cholera!!!! Mala ma juz totalne wkurwienie jak tylko zblizam reke do oczka bo od 1:no: ,5miecha ciagle je przemywamy, nakladamy masc.
 
jesu laski, tak was czytam i dochodze do wniosku, ze chyba jestem wyrodna matka ;-)
1. karmie malego, kiedy zawola - najczesciej jak zaczyna poplakiwac, a czasem nie zdarze wszystkiego uszykowac (jak karmie z kapturkowej piersi np) to i zaczyna wyc wnieboglosy :-) (a karmie i tak czesto, co 2-2,5h grr, zazwyczaj raz dziennie jest przerwa ok. 3,5-4h)
2. w nocy od jakiegos miesiaca juz nie przewijam (ostatnie przewijanie po kapieli, grubo smaruje)!! czasem ma pieluche nawet 8-9h!! i nigdy nie mial odparzonej pupy, mimo ze czasem mial nawet troche kupki w pieluszce! serio! i od ponad miesiaca nie stosuje juz sudocremu, tylko krem ochronny z nivei, a sudocrem tylko wtedy, jak mi sie wydaje pupcia podejrzanie zaczerwieniona (albo jak ma wysypke na calym ciele, jak teraz, grr, znowu wrocilo). a w dzien przewijam zazwyczaj 5 razy. malo ;-) ale wiecej widac nie trzeba, bo nic sie nie dzieje.
nie przebieram w nocy, bo sie rozbudzal strasznie, on zawsze na przewijaku chce sie bawic..
3. herbatke daje bardzo rzadko, raz na kilka dni, jak widze, ze niedlugo po jedzeniu marudzi. daje koperkowa, ale uwazam, bo maly tez nie najlepiej znosil koper, duzo pierdzial a mial z tym problemy zawsze. takze moze kupie uspokajajaca. aha, i jak pije, to czasem wypije max 80ml, zazwyczaj 20-30ml.
4. moje dziecko tylko pare razy mialo takie napady placzu - dzis na przyklad. i to zawsze w okolicach godziny 13 (przesadny jest czy co..? ;-) ). tez nic nie pomaga. generalnie wiem, ze to ze zmeczenia, i staram sie go uspic, ale strasznie to trudne. jak w koncu zasnie, to podejrzewam ze raczej dlatego, ze juz go placz wymeczyl. oczywiscie nosze go, daje herbatke, czasem cycka, nawet jak nie jest glodny (zawsze zalapuje, choc na chwile), ale i tak w koncu sam sie uspokaja.
5. jem wszystko ;-) ostatnio pomijam mleko i smietane, i jogurty. no i cytrusy (niestety!). pieprzone niezidentyfikowane wysypki.

a pomimo mojej wyrodnosci mam dziecko aniolka. duzo spi w dzien (taki rytm: je-bawi sie ok. godziny -> spi ok. godziny - czasem wiele dluzej, nawet 4h -> potem je i tak w kolko). o 21.30 -22.30 kapiel i spi do 6.30, je, dosypia i ok. 7.30-8.30 wstajemy. duzo sie smieje, slicznie bawi sam ze soba, nie placze wcale (tylko poplakuje na jedzenie, no i czasem te napady) i zasypia u mnie po pokapielowym karmieniu natychmiast. uwielbiam te sesje po kapieli - pielegnacja, masazyk, cycus i lulu. czasem zasypia mi na piersi, czasem nie chce na brzuszku lezec i wtedy normalnie, na reku. ale uwielbiam te nasze momenty. po chwili odkladam do lozeczka i tyle.
aha, zawsze kapiemy na glodnego! nawet jak ryczy, to w kapieli sie uspokaja. bo mam dziecko, ktore uwielbia byc dotykane, masowane, cala pielegnacja i najbardziej zmienianie pieluch :-) jest najszczesliwszy chyba wtedy :-)

tak wiec kazda mama musi znalezc swoj rytm, ja tez dopiero jakies 4 tyg wiem, o co chodzi malemu, kiedy placze.

ASIA! polecam ci uspokajanie dziecka pieluszka tetrowa! ja klade, daje smoczka, zakrywam glowke pieluszka, czasem klade reke na brzuszek. tyle. moj odpada w ciagu 20 sekund, nawet, jak jest bardzo pobudzony i macha konczynami (czasem poprawiam pieluche, wtykam smoka - do skutku). oczywiscie na histerie to rzadko dziala, bo wtedy wszstko jest zle. ale na marudzenie, poplakiwanie (co niepohamowane zamienia sie w histerie wlasnie) - zawsze pieluszka.
ale powiem ci, ze moj tez kilka dni po szczepionce byl pobudzony, marudny. bal sie wszystkiego, glosniejszych halasow itp. wiesz, ze dzieci maja cos takiego jak pamiec bolu? mysle, ze to to..
aha, i NIGDY w dzien nie odkladam do lozeczka, zawsze zasypia w salonie, gdzie jestem ja i maz, telewizor, zapalone swiatlo itp. jak na noc klade to tez nie robie ciszy. oczywiscie, przy zasypianiu jest przzygaszone swiatlo i ciszej tv, ale nigdy nie robie zupelnej ciemnicy. i jak juz lezy w lozeczku zachowujemy sie normalnie, szklanki, gadki, czajnik itepe rozne dzwieki. dzieki temu jest przyzwyczajony do halasu i nie mam problemu z zasypianiem.
 
fanti - nieraz slyszalam rady poloznych, by kapac jak sie chce, co 2-3-4 dni nawet (szczegolnie, jak dziecko nie lubi kapieli). przede wszystkim maly sie nie brudzi za bardzo w dzien, a jak przemywasz co jakis czas pupe woda to i pupcia jest umyta ladnie. racja z tym, co dziewczyny mowia o florze bakteryjnej - lepiej nie uzywac za duzo kosmetykow. ja kapie w samej wodzie, czasem dodaje oilatum badz oliwki. choc moze tez nie powinnam kapac codziennie, bo maly ma sucha skore.
czasem zdarzylo nam sie malego nie kapac, a on i tak spi przez 7h ladnie. codziennie. wiec kwestia wyregulowania, a nie kapieli.
 
ja kapie go codziennie
czasami rzadko nie kapie
ale dla mnie to nie kwestia brudzenia ale jak powiedziala fanti po kapieli i jedzonku maluchowi lepiej sie spi
jak kazdemu chyba zreszta ;-)
 
aenye ja tez jem wszystko, mialam diete 2 tyg i nie widzialam roznicy w gazach wiec olalam diete i jem wsio lacznie z cytrusami, frytkami(zdazylo sie-obiad w Mc donaldzie)czosnek,cebule. Jedyne co to nie tykam na razie owocow morza.
Napady placzu moja ma jak jest zmeczona i chce spac, moj maz ja wtedy utula, a ostatnio wymyslilam patent. Klade ja do lozka, ja obok niej, koldra na nas i jej szepce. Ot zdjecie w avatorku. Mala merda jak oszalala nogami ale oczka przymyka i powoli odplywa, a ja chyba bardziej sie w nia wtulam i niz ona we mnie, takie to jest slodkie.
A moja sie chyba obrazila na herbatke Hippa koperkowa juz id 2 tyg ani wezmie do mordki, nawet z mlekiem wymieszane, dobrze ze espumisan ma smak bananowy bo bardzo jej pomaga na gazy, po 3-5 min jest spokoj.:tak: Chociaz zauwazylismy ze mala juz wie ze pierdzenie jest fajne i jak ma lekkie pierdziochy to sie z nich smieje, tak samo jak trzymam ja bez pieluchy i ona siknie, ale ma radoche.
Ach i ta rada z pielucha chyba od Ciebie aenye, juz od 2 tyg dziala cuda. Nie zawsze oczywiscie, ale w dzien jak nakryje mala jej ulubionym kocykiem to o wiele szybciej mala zasypia.
 
a moja Helenka tak jak Hania jak byla mala w ogole nie chce nic pic oprocz mleka, czasami da mi sie jej wcisnac troche wody, po herbatkach miala jazdy z brzuchem, nawet sie troche denerwuje ze nic nie pije, ale kupy robi, nie jest ospala to chyba nie ma sie czym przejmowac?
jak probuje jej dac cos innego niz mleko to tylko poprubuje i skrzywi sie i wypycha smoka, jak czytam ze Iggy dudni 100 ml herbatki na raz to jestem normalnie w szoku:szok:

kurde chyba nie odwodnie dziecka?????????????

jesli chodzi o usypianie to Helenka w nocy zasypia w kolysce (smok obowiazkowo), czasami jak jej to dlugo zajmuje albo bardzo jeczy a nie odbila to zabieram ja do nas i klade na brzuchu (uwielbia tak spac) wtedy sie wybeka, wykreci i zasypia

natomiast w dzien nie ma innej szansy tylko w foteliku bujanym i trzeba ja bujac, mysle ze to kwestia tego ze nie da sie u mnie wyciszyc ani nic przy latajacej i stukajacej wszystkim Hani, zauwazylam ze jak ja sadzam do fotelika i jest juz bardzo zmeczona, dostaje smoka i jak ja bujam zasypia nawet jak Hanka drze jej sie nad uchem

u mnie pielucha nie dziala na oczy nie dziala, zaczyna sie wkurzac, chyba musi widziec czy ja zaraz hania nie zaatakuje;-)

generalnie bardzo dobra zasada nie przyzwyczajac dzieka do zbytniej ciszy bo potem sie bedzie rozbudzac przy byle stuknieciu

dobra id spac , chyba mnie pogielo z tym pisaniem o tej porze, ale kiedy indziej nie mam czasu

kurde powiedzcie co z tym piciem?????????????
 
Atol, jezeli pije mleko to jej nie odwodnisz.
moja bardzo chetnie pije herbatki, tez potrafi 100ml wydudnic, ale podaje tylko jak jest potrzeba czyli klopoty z trawieniem(koperkowa), niepokoj( uspokajajaca)itd.
nie poję herb jesli to nie jest konieczne, bo wtedy zapycha sobie zoladek i juz nie chce mleka.
 
reklama
Atol generelanie Helenka jako dziecko butelkowe powinna pic herbatki
ale czy nie picie ma jakies negatywne skutki tego Ci nie powiem

nosimy go na rekach do bolu i rozpieszczamy :)
uwielbiamy razem czytac gazete :)
od kilku dni jedyna zabawa to taka ze on probuje siadać a ja mu nie pozwalam heheh wczoraj juz prawie usiadl dwa razy, caly czas ciagnie do gory :)

moj maly po biegunkach pil po 150ml za kazdym razem, teraz gora 30ml , no ale on nie musi

Ja kapia malego zazwyczaj codziennie chyba ze mial ciezki dzien i spi wieczorem jak zabity
w nocy podobnie jak aenye nie przwijam, sporadycznie jak duzo nasiusia, nie smaruje niczym procz oliwki i pupci nigdy nie byla odparzona
czasem siusiaczek obciera sie od tych okropnych huggisow wtedy daje behanetnu kropelke

maly zasypia ostatnio systemem 20 do 6 rano
chcialam go przestawic na 22 do 8 ale sie nie da :)

a tak wogole to prosze pogratulowac nam ze uniknelismy szpitala bo maly wlasnie zaczyna zdrowiec :)
katar jest ale kaszel juz mniejszy, nadal robie mu inhalacje i podaje eurespal
 
Do góry