mamusie grudniowe:)

[sa_raa]

Wszystkiego naj dla Marianki naszej pierwszej królewny grudniowej

Kasiu mam nadzieje, że wszystko będzie wpożądku

 

[Asia26]

JASNE...100 LAT DLA MARIANKI..kochana nasza kruszynka
niech rosnie zdrowiutko

humorki przednie...to dobrze przynajmniej co sie dzieje

a ja dzis rano kiedy sie budzilam pomyslalm wlasnie o Nieistotnej-kiedy ja wypuszcza..i wogole,a tu piszecie ze juz jutro do domciu.Fajnie

Strasznie mi sie nuuuudzi...

 

[*Miłka*]

sto lat dla Marianki

Kasia mam nadzieje, że wszystko w porządku
Asia jak Ci się nudzi to się chyć jakiejś roboty ja od rana sprzątam i chociaż mi czas szybciej mija

 

[Dita]

Ooooo - pierwsze mini-urodzinki STO LAT!!!!!

Kasiu - mnie ostatnio cały czas boli brzuch tzn woreczek na przemian z wątrobą... Tak bardzo czekam na rozwiazanie, na ulgę.. Bo na nospę nie wyrabiam juz.:sick:

 

[kulka79]

to dobrze ze przyjezdzaja rodzice Roni

 

[kasia_z]

Załamałam się. Zgubili mi wyniki w laboratorium. Co prawda jest tam książka wyników i można z niej spisać wyniki zgubione, ale siedzi baba z klimakterium i nie pozwala. Zarówno mnie jak i obecnemu personelowi, co chce pomóc. Dno. Jutro od 7 rano kierownik, więc będę walczyć o swe wyniki badań. Mężuś mówi, że pieprzy, woli dwa razy więcej zapłacić za badania i robić je w Swissmedzie, gdzie przynajmniej ograniczony jest kontakt z osobnikami ze zmianami hormonalnymi No to do jutra jakoś dam rade na sucharkach ;-)

 

[kulka79]

co za durnie!!! ile razy masz robić te same badania??i jeszcze łazić po kierownikach i się denerwować??

coż, w każdym razie powodzenia jutro zyczę

 

[KICIA80]

ja wlasnie wrocilam od gina!
glowka juz dosc nisko, mowi ze juz niedlugo moze sie zaczac!
07.12 mam przyjsc na ktg.
kurcze pasowalby mi ten 7 na porod moj gin i moja znajoma polozna maja akurat wtedy dyzur!
byloby idealnie!!
musze jakos Olafka wykurzyc tego dnia z norki
chce 7 i juz!! maly trzeba sluchac mamusi ;-) !!!!!

 

[Dita]

Kasiu - no paranoja. Nie przejmuj się, te babę myszy zjedzą.
No i jak widać są miłe panie prosto z Leśnej Góry i babsztyle z lat 80-tych.
Boze jak tu trafić na te pierwsze...?

 

[kulka79]

możemy sobie chcieć!

też dziś byłam u gina; szyjka zamknięta, oznak porodu brak, a Mała sobie beztrosko kopała w aparat do mierzenia tętna:-):-)