didi tak to wrażenie nie doopisania a radość aż rozpiera już nie mogę się doczekać kiedy poczuje kruszynke) a co dopiero mówić o tym aby już było takie duże jak Twój synuś) ale wiem ze to tylko sie wydaje ze tyle jeszcze czasu, ale pamietam jak dziś jak robiłam test a teraz już 10 tydzień leci) Buziaczki dla Al.
reklama
..aenye
Mama grudniowa'06
czarna - moje ogromne gratulacje! wspaniale, ze z dzidziolkiem i z krwiaczkiem wszystko w porzadku! i w ogole cud i za trzy tygodnie nastepna wizyta! to wspaniale
no ja sie swojej nie moge doczekac, ale na przemian ciesze sie i boje! normalka chyba... ale juz bym chciala na epwno wiedziec... najgorzej, ze ta wizyta dopiero przed dziewiata wieczorem caly dzien w stresie! ehhhhhhhhhhh!
no i ja tez pamietam testing day... tez nie wiem, gdzie to minelo, a przeciez juz ponad 4 tygodnie od tamtej pory!!! wow pamietam, jak patrzylam na suwaczek moniki3 ze staraczek i zazdroscilam jej, ze to juz 9 tydzien hih... myslalam wtedy, ze sie nigdy nie doczekam...
najgorzej jak mnie czasem "diabel" dopadnie... i taki zimny waz po plecach, taki strach... ze bedzie zimny prysznic... ale zaraz ta moja dobra energia wypiera straszek a w poprzedniej, nieszczesliwej ciazy bylo na odwrot... jak juz bylam pierwszy raz u gina, to podswiadomie czulam, ze sie nie uda... no i straszne plamienia mialam wtedy... i bole. a teraz cisza
czasem sie wlasnie boje, ze ta cisza to efekt duphastonu, ale mysle sobie, ze nawet on nie powstrzymalby poronienia, gdyby to bylo to.. ODPUKAC! sama juz w to nie wierze
caluje
no ja sie swojej nie moge doczekac, ale na przemian ciesze sie i boje! normalka chyba... ale juz bym chciala na epwno wiedziec... najgorzej, ze ta wizyta dopiero przed dziewiata wieczorem caly dzien w stresie! ehhhhhhhhhhh!
no i ja tez pamietam testing day... tez nie wiem, gdzie to minelo, a przeciez juz ponad 4 tygodnie od tamtej pory!!! wow pamietam, jak patrzylam na suwaczek moniki3 ze staraczek i zazdroscilam jej, ze to juz 9 tydzien hih... myslalam wtedy, ze sie nigdy nie doczekam...
najgorzej jak mnie czasem "diabel" dopadnie... i taki zimny waz po plecach, taki strach... ze bedzie zimny prysznic... ale zaraz ta moja dobra energia wypiera straszek a w poprzedniej, nieszczesliwej ciazy bylo na odwrot... jak juz bylam pierwszy raz u gina, to podswiadomie czulam, ze sie nie uda... no i straszne plamienia mialam wtedy... i bole. a teraz cisza
czasem sie wlasnie boje, ze ta cisza to efekt duphastonu, ale mysle sobie, ze nawet on nie powstrzymalby poronienia, gdyby to bylo to.. ODPUKAC! sama juz w to nie wierze
caluje
..aenye
Mama grudniowa'06
na staraczkach mowia, ze migdaly i mleko ;-)
nigdy nie mialam zgagi... nie wiem, jak to jest???
nigdy nie mialam zgagi... nie wiem, jak to jest???
Witam
Ale tu u nas cisza!!!
Co do zgagi to była moja zmora w pierwzsej ciąży i nie znalazłam na nią sposobu wiec sie męczylam choć niewiedziałam ze mozna stosować Ranni dlatego jakby teraz mnie dopadła zaczne od tego)
A ja już jestem po zakupach komunijnych, latałam po przymierzalniach za jakimś garniturkiem ale jak góra była dobra to dół opiety i na odwrót( wię zdecydowałam się na oddzielny zakup i kupiłam żakiecik do tego spódniczke i spodnie) Tak wiec za jednym zamachem mam dwa kompleciki i jeszcze mniej wydałam niz jakbym kupiła garniturek)
Ale tu u nas cisza!!!
Co do zgagi to była moja zmora w pierwzsej ciąży i nie znalazłam na nią sposobu wiec sie męczylam choć niewiedziałam ze mozna stosować Ranni dlatego jakby teraz mnie dopadła zaczne od tego)
A ja już jestem po zakupach komunijnych, latałam po przymierzalniach za jakimś garniturkiem ale jak góra była dobra to dół opiety i na odwrót( wię zdecydowałam się na oddzielny zakup i kupiłam żakiecik do tego spódniczke i spodnie) Tak wiec za jednym zamachem mam dwa kompleciki i jeszcze mniej wydałam niz jakbym kupiła garniturek)
..aenye
Mama grudniowa'06
dziewczynki.... trzymajcie kciuki za mnie od 19:40 do 20:30.... ide dzisiaj jednak do gina i umieram ze strachu!!! AAACH
reklama
..aenye
Mama grudniowa'06
kochane!!!!!
lekarz powiedzial "nie dobrze, ale... SUPER!!!"
jestem nieopisanie szczesliwa, wzruszylam sie jak nie wiem... serduszko pikalo jak trzeba, a Kruszynka caly czas fikala strasznie ruchliwe zlotko moje!!! strasznie juz ja kocham, wiecie? takiego przyplywu uczuc sie nie spodziewalam... w ogole mam wrazenie, ze moje malenstwo jest najpiekniejsze, najdorodniejsze w swiecie ;-) naprawde wydaje mi sie SLICZNE
ma 18 mm, termin porodu - 18 grudnia wg lekarza 8tydz3dz musze przestawic suwaczki o trzy dni
ale mysle, ze urodze wczesniej ;-) cuby na swieta byc na Wigilii u Babci ;-) (a raczej - Prababci!!!)
i w ogole... osmy cud swiata, naprawde... 18mm... i jak sie ruszala... machala nozkami i lapkami... niesamowite
kocham je, no nie moge!!!!!!!!!!!!!!!!!
lekarz powiedzial "nie dobrze, ale... SUPER!!!"
jestem nieopisanie szczesliwa, wzruszylam sie jak nie wiem... serduszko pikalo jak trzeba, a Kruszynka caly czas fikala strasznie ruchliwe zlotko moje!!! strasznie juz ja kocham, wiecie? takiego przyplywu uczuc sie nie spodziewalam... w ogole mam wrazenie, ze moje malenstwo jest najpiekniejsze, najdorodniejsze w swiecie ;-) naprawde wydaje mi sie SLICZNE
ma 18 mm, termin porodu - 18 grudnia wg lekarza 8tydz3dz musze przestawic suwaczki o trzy dni
ale mysle, ze urodze wczesniej ;-) cuby na swieta byc na Wigilii u Babci ;-) (a raczej - Prababci!!!)
i w ogole... osmy cud swiata, naprawde... 18mm... i jak sie ruszala... machala nozkami i lapkami... niesamowite
kocham je, no nie moge!!!!!!!!!!!!!!!!!
Podobne tematy
Podziel się: