spoko loko, czekam na wyniki posiewu a że zostało mi w domu troszku antybiotyku (lekarz mi go dał przed poprzednimi wynikami posiewu, jadłam go aż 1 dzień) to żrem go na pałę, może pomoże ;-) poprawa po nim jakaś jest, dalej się z brzucha sączy ale dziura się nie powiększa i inne nowości się nie pojawiają kurcze masakra nie wiedziałam, że będę się tak po CC męczyć, po pierwszym po tygodniu miałam spokój a teraz, paranoja, jak rano wstaje to już jestem cała zesrana jak odklejam opatrunek czy coś nowego się tam nie pojawi...
jak usłyszę od A. że chce mieć 3 dziecko to mu pierdyknę w łeb szpadlem ;-)
aaa Milena się poprawiła ;-) może bez rewelacji ale już bardziej się Helenitą interesuję
jak usłyszę od A. że chce mieć 3 dziecko to mu pierdyknę w łeb szpadlem ;-)
aaa Milena się poprawiła ;-) może bez rewelacji ale już bardziej się Helenitą interesuję