mamusie grudniowe:)

[maja_1980]

Kate ja juz u rodzicow od wczoraj.

 

[maja_1980]

Anita super. To do zobaczonka.

 

[maja_1980]

Lece palulku.

 

[..aenye]

a moj znow strajkuje
akrat jak padnieta na maksa jestem fak
od 10 co chwile sie budzi, no juz nie wiem, osochosi
nawet mu dalam zryc jeszcze raz (zjadl), przykrylam koldra (jak na moj gust jest mroz) i posmarowalam zeby
fakinsiet
gulon maly no!! nie wie, ze mama musi znowu rano wstac..!!!

ergh. sorx za wtret.
bosz, zeby ta noc do rana jakos poszla...

 

[kasuelf]

aenye wspolczuje
u mnie ostatnio git z zasypianiem, twardo sie 3mam godzin drzemek i karmien i o 20 malpiszonek idzie spac
ostatnio przy butli manny zasypia wiec nawet go nie bujam
czasem godzinke czy dwie pozniej cos steknie ale przez sen uspokajam i dalej do wyrka
tylko ok 5 bankowa pobudka na mleko i dosypiamy razem w moim lozku do 7;-)

 

[..aenye]

no i git, kasu :-) u nas wlasnie tak bylo do 6mca i podobalo mi sie.
u nas noc taka w kit, mlody budzil sie co chwile (nie wiem, czemuuuu), ale stekal chwile, cos tam zajeczal lacznie moze 2-3 min i spal dalej, wiec nie wstawalam wcale. o 6.43 (wczoraj tak samo, on ma jakis zegarek w tylku czy jak ) mleko i spal dalej do 8.40. z pobudkami nadal, ale spal.
euch.
moze mu cos jest naprawde???

no ale najwazniejsze, ze uspokajal sie sam i spal u siebie, bez mojej pomocy. i chyba bez smoczka, o ile mi wiadomo ;-)

 

[pingwinek]

hello laski
u nas w nocy tez strajk.Ale wytrzymalam plakanie i dziecie zasnelo po 15 minutach. Ciezko bylo bo nie ma meza i nie ma kto mnie wspierac gdy mala ryczy. Ale udalo sie jestem z siebie dumna. A rano mala sie obudzila i zaczela sie bawic sama w lozeczku. wogole mamy nie potrzebowala.

o 11 wyjezdzam na lotnisko, ech biore lapa aby byc on line i mam nadzieje ze bedzie "ofoliowywanie i pieczetowanie" bagazu bo nie chce mi sie go brac na poklas.
buziaki

 

[maja_1980]

U nas ze spaniem byl spokoj do 6 miecha - po 11 godzin spala bez przerwy nawet na jedzonko. POzniej sie popsula i potrafila sie budzic co godzine na cyca. I tak do 8 miecha a teraz spoko. Nie je znow w nocy ok 19 robie kaszke na gesto a o 20.30 butla i idzie spac do 7-7.30.
A dzis pierwszy raz od nie pamietam kiedy spala w lozeczku.
Rzeczywiscie lepiej w turystycznym bo nozki miedzy szczeble nie wchodza.
Nie zauwazyla roznicy miedzy moim lozkiem ale zasnela ze mna. Pozniej ja przelozylam. Dzis sprobuje uspac w lozeczku.

 

[kate_less]

Witam z rana

nie udało się zameldować Piotrusia
co urząd, to inne opinie
ale walczę dalej:-)

U nas pobudka o 2 w nocy
płacze błagalne
i hops do nas i spała do 7
Ech...))

 

[maja_1980]

Heheh biora nas- stare matki- na litosc hehehe