reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

Aenye - no od 18:00 (kaszka) do 8 rano (kaszka) nic nie jadł. :tak:
Chodzi o to, żeby ostatni posiłek/picie itp było min. pół godziny przed położeniem spać. Żeby nie budził się i nie czekał na flaszki smoczki itp
Ja odstawiłam wszystko na raz, ładuję do łóżeczka dziecko bez niczego i zasypia.
Jest tak: 18 - kaszka plus owocek (przeważnie porcja mannej plus pół słoiczka owocka z furaginą he)
Bawimy się
19:30 - kąpanko i zabawy kąpielowe
19:40-45 - ubieranie, oliwienie, masażyk, przytulanko
19:45-50 - 5 min czytam bajeczkę siedząc obok łóżeczka przy przyciemnionym świetle i głaszczę, trzymam za rączkę
Po czym mówię: dobranoc, teraz Piotruś idzie spać, zamykam książeczkę, daję buzi na dobranoc i wychodzę. Jak płacze wracam po tych kilku minutach - jak już pisałam
:-)

Dziś przy usypianiu w dzień strzelił dwie kupy...
Kładę wychodzę, stęki stęki, przychodzę - kupa 1
Kładę wychodzę, stęki stęki, przychodzę - kupa 2 :-D
No to hehe kładę wychodzę, 2 min płaczu, zsnął :-)
 
reklama
Aeneye - ja pozbawiłam wszystkiego naraz, bo lepiej się pomęczyć raz i odzwyczaić od wszystkiego niż kilka razy to samo mu fundować. Takie moje zdanie. Ale D. też miał wątpliwości, czy da radę. Ale dziecko obiekt łatwo przystosowujący się ;-):-)
 
w sumie teraz jeszcze o tyle dobry moment na odzwyczajanie, ze mozesz po prostu mu zabrac i ani sam nie znajdzie, ani nie wyludzi.
moj w dzien np. zamiast smoczka ssie gumowa kaczke z kapieli z mala glowa :-D albo inna zabawke w ten desen.

no zobacze :-)

dzwonilam do mamy, ponoc budzil sie tylko dwa razy w nocy!!! :-D
ale cieszyc sie bede, jak dzis powtorzy ten sukces :-)
i ponoc tez nie jadl dzisiaj!!
 
lucky - ale masz fajnie z tym Minim :-) sam zasypia i spi do rana. uchhh, marzenie :-)


aenye wale nie śpi do rana:no: Budzi sie różnie w nocy na mleko.
Dziś obudził sie raz około 0,30 wypił 150 mleka i spał do 6,15:tak:

Fajnie, że mam Lila bo umarłabym z niewyspania, a tak to dogorywam w wyrku do 8:happy2:

Kasia_z no podziwiam:happy:. Ale fajny Piotruś - materiał do obróbki;-):-)
 
hej dziewczyny
dzieki za slowa otychy [to tak sie pisze??]
mlody lepiej, przespal noc bez szczegolnych jekow [po od 2 ze mna] i nie wymiotowal. kupe zrobil tylko jedna, w mare normalna, czyli biegunka tez stop. tylko goraczkuje ciagle, juz myslalam ze zbilam bo po nocy dlugo nie mial, a teraz znow wrocila.
w miare grzeczny
rano mialam male spiecie z mama i pozniej wybylam z tata na zakupy, mlody z moja mama zostal i zjadl nawet pomodorowke ;-)
teraz rodzina spi rozlozona grypa a ja kaszle przy kompie:confused2:

aenye- zlosliwe ale znajac tamte realia... niech mi ktos powie ze to klamstwo jest...
 
aenye, kasu - ze deka nie wiem, co co chosi....:cool:

U Nat ciągle gorączka, nosz ku rwa jego mać, już nie mogę.Lekarza naszego prywatnego nie ma. Nie wiem, na urlopie czy co....?
a do szpitala do tych pizd siedzących z łaski na dyżurze nie pójdę.
:-:)-:)-:)-(
 
Dita jedz do szpitala! No co ty ! Tu chodzi o Natalię:tak: a nie o tamte kobiety;-)

Ona gorączkuje bez wyraźnej przyczyny juz 4 dni, a ty "leczysz" ja sama i lepiej żeby lekarz ja obejrzał. Masz powód do pojechania do szpitala:tak:
 
reklama
Do góry