Przede wszystkim sto alt dla Bruncia i Gratulacje dla Miłki. łał, to taka praca w ogóle istnieje,ze po powrocie z macierzyńskiego dostaje się awans??????
Jezu,ale mieliśmy przeżycie...
Byliśmy na wichurze u moich faderów na grilu z moją sis i new szwagrem była burza, ale pogrzmiało i chmura sobie poszła. Nawet niebo zaczęło prześwitywać. cisz,a spokój, nagle jak nie pier dolnie (nie da się innym słowem tego opisać)...
W życiu takiego huku nie słyszałam...
A potem nagle takie trzaski i strzały...
Piorun trafił w stodołę sąsiada. Od razu się zapaliła a te trzaski to strzelający eternit.
Straż przyjechała po 15 minutach, szwagier gaz (po piwie) do OSP i też gasił pożar...
Normalnie....
nie wiem, szok.
Grom z jasnego nieba...
Stodoła spłonęła cała, w niej słoma też...
Dobrze,że ,,tylko" tyle.
no.
Jezu,ale mieliśmy przeżycie...
Byliśmy na wichurze u moich faderów na grilu z moją sis i new szwagrem była burza, ale pogrzmiało i chmura sobie poszła. Nawet niebo zaczęło prześwitywać. cisz,a spokój, nagle jak nie pier dolnie (nie da się innym słowem tego opisać)...
W życiu takiego huku nie słyszałam...
A potem nagle takie trzaski i strzały...
Piorun trafił w stodołę sąsiada. Od razu się zapaliła a te trzaski to strzelający eternit.
Straż przyjechała po 15 minutach, szwagier gaz (po piwie) do OSP i też gasił pożar...
Normalnie....
nie wiem, szok.
Grom z jasnego nieba...
Stodoła spłonęła cała, w niej słoma też...
Dobrze,że ,,tylko" tyle.
no.