..aenye
Mama grudniowa'06
ja sie dopiero wyrobilam z goscmi, pakowaniem, sprzataniem.. czas na spanie i tyle poczytalam sobie bebe...
najlepsze, ze czuje sie na maksa dziwnie, cos mnie bierze, oczywiscie, w przeddzien wyjazdu.. glowa boli, rozklada mnie.. demyt demyt demyt!!!
ale pojade chociazby i z angina!!
przynajmniej sie od dziecka z chorobskiem odseparuje.. chociaz on caly dzien dzis pokaslywal (ale tak jakby sie czyms zakrztusil lekko, w nierownych odstepach, a caly czas cos w tej buzi memle, wiec moze to i zwykle pokaslywanie)
mame zostawie z tym problemem
oj, powiem wam, ze humoru ostatnio nie mam wcale.. strasznie szybko sie wk.. normalnie jak stary termos sie wydzieram..
to ta @ moze..? nie pierwsza, a dawno sie tak zle nie czulam (czesto mnie rozkladalo w pierwszy dzien, no i ten bol brzucha uokropny).. moze po prostu pierwsza "prawdziwa" @? taka z wlasciwa moca (iloscia hormonow)? w koncu niemalze juz nie karmie cycem i moze cykl wrocil do normy..?
nudy wypisuje..
w ogole stwierdzam, ze ja taka nudziara jestem.. nic sie u mnie nie dzieje ciekawego (oprocz Fiola ;-) z nim co dzien cos nowego) i nie ma o czym pisac.. be :-(
najlepsze, ze czuje sie na maksa dziwnie, cos mnie bierze, oczywiscie, w przeddzien wyjazdu.. glowa boli, rozklada mnie.. demyt demyt demyt!!!
ale pojade chociazby i z angina!!
przynajmniej sie od dziecka z chorobskiem odseparuje.. chociaz on caly dzien dzis pokaslywal (ale tak jakby sie czyms zakrztusil lekko, w nierownych odstepach, a caly czas cos w tej buzi memle, wiec moze to i zwykle pokaslywanie)
mame zostawie z tym problemem
oj, powiem wam, ze humoru ostatnio nie mam wcale.. strasznie szybko sie wk.. normalnie jak stary termos sie wydzieram..
to ta @ moze..? nie pierwsza, a dawno sie tak zle nie czulam (czesto mnie rozkladalo w pierwszy dzien, no i ten bol brzucha uokropny).. moze po prostu pierwsza "prawdziwa" @? taka z wlasciwa moca (iloscia hormonow)? w koncu niemalze juz nie karmie cycem i moze cykl wrocil do normy..?
nudy wypisuje..
w ogole stwierdzam, ze ja taka nudziara jestem.. nic sie u mnie nie dzieje ciekawego (oprocz Fiola ;-) z nim co dzien cos nowego) i nie ma o czym pisac.. be :-(