reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

Nonek wielka buzia:-)

Czytałam o tym ojcu.
Kumpela wysłała mu nawet kase na konto. Można zbierać ciuchy, choć myślę że kasa jak najbardziej też sie przyda:-) Wiem że mleka ma pod dostatkiem aż nadto:tak:
 
reklama
Z facetem jest historia taka, ze od polowy maja zostal sam z dwojka dzieci- 2 miesiecznym bobasem i 15 letnim chlopakiem. Zona zmarla na serce. Nie ma pracy, mieszkania ( mieszka w takim lokalu z boku bloku, po dzialalnosci gospodarczej jakiejs). Walczy o mieszkanie. A W-chu strasznie ciezko jest o prace. Sama wiem, bo moj brat byl przez 2 lata bezrobotny. A on teraz to musi sie zajac tym niemowlakiem.
 
Kasiu - no mieliśmy być teraz, ale sie nam przesunęło i albo uderzamy w tą, lub następną sobotę:tak: i tylko na tydzień:-(
NIE MA WOLNYCH MIEJSC NAD MORZEM!!!
Nonek - no widziałam jak się zaangażowałaś, buźki:-)
 
reklama
Prezcytałam ten wątek o rozpuszczonym dziecku i zgadzam się z Tobą Kate-ono jest za małe na tersury-mój też się domaga zabawiania i nie lubi być sam-tłumaczę to sobie że jest toważyski i nic innego nie zrobie-jest jaki jest.

Co do tego faceta to wkońcu muszę się wybrać do banku i zrobić przelew:-).

Dawid przechodzi etap rozpoznawania ludzi.Jak ostatni przyj siostra M.to się rozbeczał na jej widok!!!!!!;-)
Najbardziej się boje kryzysu 8 m-ca!!! Długo to trwa??????:-p

a jak wasze dzieci śpią w te upały w nocy???? Bo mój się obudził koło 2 i darł paszczę na całły dom....niechciał ani pić ani jeść!!!!!!! :-):-):-)
 
Do góry